W Oczach Nieba
: pn maja 23, 2011 2:53 am
W Oczach Nieba
Gdy nocą patrzę w Nieba Oczy,
Milionem gwiazd utkaną dal.
Na Mlecznej Drodze splot warkoczy,
Z kwiatami piękna-nocy szal.
Wszechświata cisza nieskończona,
Przyjętej ziemi spory szmat.
I utuloną ją w ramionach,
W astralnym pięknie-nocki szat.
W objęciach nocy i przestrzeni,
Na niekończącej Dziurze głębi.
Tam -tam wszechświata się nie
zmienił,
Odwieczną ludziom strofę bębni.
Na smole nieba zawieszone,
Latarnie planet w gwiazd poświacie.
Krzyżem Południa rozmodlone,
Na Stwórcy haftowane szacie.
I myśl zachwytu pędzi z Tobą,
Jak Boże wpadłeś na to wszystko?
Że Jesteś Trójcą -a Osobą !
Wszechświat daleki-a tak blisko !
Gdy nocą patrzę w Nieba Oczy,
Milionem gwiazd utkaną dal.
Na Mlecznej Drodze splot warkoczy,
Z kwiatami piękna-nocy szal.
Wszechświata cisza nieskończona,
Przyjętej ziemi spory szmat.
I utuloną ją w ramionach,
W astralnym pięknie-nocki szat.
W objęciach nocy i przestrzeni,
Na niekończącej Dziurze głębi.
Tam -tam wszechświata się nie
zmienił,
Odwieczną ludziom strofę bębni.
Na smole nieba zawieszone,
Latarnie planet w gwiazd poświacie.
Krzyżem Południa rozmodlone,
Na Stwórcy haftowane szacie.
I myśl zachwytu pędzi z Tobą,
Jak Boże wpadłeś na to wszystko?
Że Jesteś Trójcą -a Osobą !
Wszechświat daleki-a tak blisko !