Klimat ofiarą biznesu, de tempora, do de… moresu
Kongres klimatu obrony.
Ze sprzeczności złożony.
Nie dojrzeli do decyzji.
Na spełnienie pewnej wizji.
Każdy teraz i natychmiast.
Klimatu obrońca wsi i miast.
Ograniczenie źródeł energii.
Dwutlenku węgla synergii.
Oszczędnie użyj napęd i prąd.
Bo skutkiem mocy gazy i swąd.
Katalizator utlenia smród.
Czysty samochód, spaliny miód.
Gdyby spalany był tylko wodór.
Poleci woda i znika odór.
Butla wodoru bombę stanowi.
W kraksach wybuch i rozrywkowi.
Przecież są akumulatory.
Każdy pół tony wozić skory.
Bo przecież prąd nie waży dużo.
Do tego elektrownie służą.
I gonią prąd, aż ugięte druty.
Tak widzi to z wiedzy wyzuty.
I bluzga na energię jądrową.
Jeszcze gorzej na tę węglową.
Na kancerogenne odpady.
Organizm nasz nie daje rady.
Praktycznie zero odporności.
Kancerogennych potworności.
Pozostał węgiel i spalanie.
Lecz po nim dwutlenek zostanie.
Wyrąbywanie, pustynnienie.
Energia Słońca grzeje zbyt ziemie.
Rośliny pobiorą słoneczną moc.
Dwutlenek dają, gdy idzie noc.
Bo wszystko co żyje tlenowo.
Metanem pierdzi, gazy na nowo.
Niech w solarniach mocą fotony.
Przemiana światła w elektrony.
I odbierzemy żar pustyniom.
W cieniu trawka owcom i świniom.
Lecz jak przesyłać ten prąd bez straty?
W dodatku prąd z dniem jest na raty.
I tu należy sumować wyniki.
Do osiągnięć sięgnąć techniki!
O tym nie mówią wieczni działacze!
Modlitwa o deszcz i dać na tace.
Nowe idee muszą mieć sponsora.
Myśl łaski pańskiej rodzi potwora.
Wypasionego w pałacach pana.
Nadzieja nam dana, szansa zabrana.
Wysiłek, inaczej zwany podatkiem.
Za oddychanie, za to co zadkiem.
Chudy mniej, a spasiony więcej.
Wtedy do ładu dojdziemy prędzej.
Będą pieniądze na eksperyment.
To najlepszy wiedzy element.
Reakcji endotermicznej solarnie.
Przerobią dwutlenek dokładnie.
Na tak konieczne węglowodory.
I zamkną cykl otwarty do tej pory.
Czyli ubywa gazu z atmosfery.
Przecież stać ludzkość na takie numery.
Ropą zarządza sułtan i Allach.
Palmę więc sypie, ubogim piach.
Gdzie nie ma ropy, maki nacina.
Tumani opium i heroina.
Pod cara poszedł gaz oraz ropa.
I przy kontrakcie kupi jełopa.
Na pośrednikach biznes węglowy.
Jak długo jeszcze, pukasz do głowy.
2013-11-22 almagus
http://almagus.blox.pl/html
To nie tylko nasz problem uświadomienia sobie przyczyn, ale jak Niemcy mają się za Übermenschów wobec nas, to tak bełkoczą po hitlerowsku!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... olska.html
https://www.youtube.com/watch?v=6d9adjfBKYY