Gdy gwiazdorzy do waśni skorzy.
Los pański przyłoży, oj przyłoży!
Zrodzeni z jądra gwiazdy i to dosłownie każdy.
Brak nadprzyrodzonego, my z materiału jednego.
Zielone, grzybki i ciemne. Szaty ze złota daremne.
Przetrwanie i potomstwo. Zatracenie, łakomstwo.
Straszone karą boską. Ubogaconych troską.
Niego rzuca głazami. Pana gniew nad nami.
Świątynia nie ocali, marność i się zawali.
Żywe pcha nas do dzieła, by Ziemia nie spłonęła.
Z katastrof ciał przestrzeni. Technika strach odmieni.
W pozyskiwanie zasobów. Na tak wiele sposobów.
Z kosmosu metale, woda. Byle z nauką i zgoda.
Optymizm ponad strachy. Inaczej Marsa piachy.
Czy tygiel wenusjański. Gdy wiara i gest pański.
2013-02-15 almagus
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... lisko.html
http://almagus.blox.pl/html