Twoje imię.
Imię twoje z szelestem listowia,
Wywołuje uczucia wrażliwe.
Kiedy leżąc u mego wezgłowia.
Szeptarz z wiatrem dykteryjki tkliwe.
Wdzięcznym dzwonkiem z skowronkiem
się błąka,
Miesza razem z potoka szemraniem.
Tam pod lasem ,mocarzowa łąka,
Powróciła z boćkowym klekaniem.
Błądzi łąką w ciepło popołudnia,
Z chorałami cykadów się trąca.
Aniołami w motylach przecudna,
Nad kobiercem kwiatów falująca.
W tataraku szepta czułe słowa,
I wieczornym rechotem żabek niesie.
A brzezina , od słońca pąsowa,
Hen powtarza po sosnowym lesie.
I w miłosnych wyznaniach słowika,
Gdy się chwali przy pełni księżyca.
Kiedy lasu przycicha muzyka,
Wiernych wspomnień imienia kotwica.
W księżycowe wplatać warkocze,
W srebrzystych wypływać falach.
Pieśń imienia, na sercu łaskocze,
Na gitarach podpływając z dala.
Twoje imię jest moim westchnieniem,
Sennym pięknem wychyla się z nocy.
Każdym brzaskiem ,ust moich promieniem,
Z namiętnością zapatrzone oczy.
Józef Bieniecki