Kmiotek.
Kmieć nad kmiotki,
W butach słoma,
Nos jak świński przód ogona,
Uszy ośle do przesady,
Spróbuj wygryżć go z posady!
Świdrujące oczka świńskie,
Ręce-jak dwa koła młyńskie.
Głowa duża,prawie końska,
Usta szparka,zła i wąska.
Szyja długa-jak żurawia,
Ale głowa zastanawia.
W tym zestawie jak makówka,
Końska wprawdzie -mała główka.
Idąc -ręką macha wiele,
Nogi ,ręce, jak piszczele.
Tułów-niby cios ze gniotka
Taki obraz mego kmiotka.
On nie mówi, ino skrzeczy,
Mówi często też od rzeczy.
Kiedy bywa zamyślony,
Jest tym faktem przestraszony.
W żaden sposób mistrz on nie jest,
Wietrzy trafnie swój interes.
Fizjonomia choć przeklęta,
Ma talenta prominenta.
Józef Bieniecki