Babie włosy.
Srebrzyste nici pajęczyny,
Wiatr włóczy po ścierniskach.
Na kępkach młodej koniczyny,
Zatrzymał się na listkach.
Jako latawce wiatr porywa,
I snuje srebrnym włosem.
By rankiem,włosów siwa grzywa,
Srebrzyła ranka rosę.
Pajęcze wiater napiął żagle,
I targa między trawą.
Jego porywy,mocne, nagłe,
Pokładły się z murawą.
Koronek wzór ,misterny haft,
W perlistych drży kropelkach.
Odtwarza piękna Boży ślad,
Stworzenia to iskierka.
Na babim, lecie hen poleci,
Jak chmurek zwiewne piórka.
Jeden włos pognał,drugi ,trzeci,
Mignęła cieniem chmurka.
A złota jesień,z babim latem,
Strofy piosenek pisze.
Gdy pędzi wiatrem ponad światem,
Pieśń kocha,ponad ciszę.
Józef Bieniecki