Ksiązka mniej ale zycie blizej...
Ksiązka mniej ale zycie blizej...
Wstyd powiedzieć prawde, ale u mnie na przyklad internet, komputer i życie daleko od rodzinnego kraju z biegiem lat, wyparlo czytanie ksiązek. Nie stalo sie to nagle, tyllko stopniowo. ale sie stalo. Myslę, że to naturalny proces w życiu czlowieka. Komputer zbliża świat i wiedze o nim i ja sobie to bardzo cenię. Forum, czat, facebook, to tylko margines zainteresowań. Wręcz fenomenalna jest wiedza jaką udostepmia mam dostep do setek tematow i miejsc na swiecie dzieki komputeryzacji. A świat się zmienia.
Kiedys dziecinstwo to byla przestrzen poza domem, kontakt w przyrodą. Wiedzialem jak wyglada krowa, koza, królik i świnia. Dzisiaj dziecko w ameryce poznaje te zwierzeta w z ksiazek, albo w ZOO a zródlem wiedzy jest szkola i komputer. Nie wiem czy to dobrze, ale nie wyglada, żeby dziecko dzisiaj bylo glupsze jak my kiedyś a węcz bywa bardziej rozwinięte umyslowo. Coż, wszystko sie na świecie zmienia, czy na lepsze? Nie umiem na to odpowiedzieć. Nasz czas powoli uplywa a nasze oceny są dosć pokoleniowe. Mowie o wieku, nie o konkretnych osobach.
Kiedys dziecinstwo to byla przestrzen poza domem, kontakt w przyrodą. Wiedzialem jak wyglada krowa, koza, królik i świnia. Dzisiaj dziecko w ameryce poznaje te zwierzeta w z ksiazek, albo w ZOO a zródlem wiedzy jest szkola i komputer. Nie wiem czy to dobrze, ale nie wyglada, żeby dziecko dzisiaj bylo glupsze jak my kiedyś a węcz bywa bardziej rozwinięte umyslowo. Coż, wszystko sie na świecie zmienia, czy na lepsze? Nie umiem na to odpowiedzieć. Nasz czas powoli uplywa a nasze oceny są dosć pokoleniowe. Mowie o wieku, nie o konkretnych osobach.
Re: Ksiązka mniej ale zycie blizej...
wiesz napewno jak co wygladalo?
to udowodnij...
to udowodnij...
-
- Posty: 2627
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Ksiązka mniej ale zycie blizej...
Dziwne. to dziwne...
No tak czytelnictwo upada. na rzecz obrazków i mowy obrazkowej emotikonek itd....
A przecież można kupić, a nawet ściągnąć za darmo e-booki. Można czytać książki na Kindlu, na tablecie, na laptopie, a nawet na telefonie. ALE trzeba chcieć czytać i myśleć przy cztaniu,
Niestety. nie chce się. Lenistwo ogarnia świat. Łatwizna, skróty, sms, czaty i krótkie informacje wikipediowe itp.
Wystarczaj. Konsumpcja niby wiedzy o życiu jak kanapki.
Kupuje sporo książek elektr. Przesyłka papierowych do CH. jest bardzo droga. często dwukrotnie wyższa niż wartść książki, a poza tym księgarnie wysyłkowe nie chcą wysyłać do Ch, łatwiej im za ocean niż do kraju z poza Unii E.
Jeśli o płacenie idzie. Kupując przez Amazon, nie ma problemu . ale A. nie działa w CH.
To najprościej założyć sobie konto polskie bankowe. Łatwo szybko i skutecznie płacę za audiobooki, e- booki.
Półki się nie uginają a Kindle i tablety są pojemniejsze.
Pozostaje wybór tego co czytamy. Życie ? Filozofia. Historia? Dzieje!? Podróże...Ale to już inna historia.
No tak czytelnictwo upada. na rzecz obrazków i mowy obrazkowej emotikonek itd....
A przecież można kupić, a nawet ściągnąć za darmo e-booki. Można czytać książki na Kindlu, na tablecie, na laptopie, a nawet na telefonie. ALE trzeba chcieć czytać i myśleć przy cztaniu,
Niestety. nie chce się. Lenistwo ogarnia świat. Łatwizna, skróty, sms, czaty i krótkie informacje wikipediowe itp.
Wystarczaj. Konsumpcja niby wiedzy o życiu jak kanapki.
Kupuje sporo książek elektr. Przesyłka papierowych do CH. jest bardzo droga. często dwukrotnie wyższa niż wartść książki, a poza tym księgarnie wysyłkowe nie chcą wysyłać do Ch, łatwiej im za ocean niż do kraju z poza Unii E.
Jeśli o płacenie idzie. Kupując przez Amazon, nie ma problemu . ale A. nie działa w CH.
To najprościej założyć sobie konto polskie bankowe. Łatwo szybko i skutecznie płacę za audiobooki, e- booki.
Półki się nie uginają a Kindle i tablety są pojemniejsze.
Pozostaje wybór tego co czytamy. Życie ? Filozofia. Historia? Dzieje!? Podróże...Ale to już inna historia.
Re: Ksiązka mniej ale zycie blizej...
Znajdujemy się w odleglych punktach sprawiedliwa, po prostu. Ja nie mam nic przeciwko ksiązkom. Wręcz odwrotnie. W mlodości czytałem namietnie i romantycznie. Majac siedem lat zostalem zapisany w bibliotece, która sie miescila dwa domy od mojego. Moja pierwsza książka ktorą samodzielnie przeczytalem to bajka O Sierotce Marysi i Krasnoludkach. Tak zaczela sie moja pasja książkowa, ktora mi towarzyszyla wiele lat. Niedaleko domu bylo moje miejsce na dachu przybudówwki, na kórym w gąszczu lisci dzewa rosnacego obok rozkladalem koc i spedzalem cale godziny z ksiązkami.
Juz w szkole podtawowej wygrywalem konkursy czytelnicze. Dzisiaj się śmieje na wspomnienie gazetki szkolnej na korytarzu, gdzie moje nazwisko bylo wymienione, a ja dumny jak paw.
Kiedy kręcili filmy oparte na naszej literaturze, bylem oburzony. Uznalem to za ignorancję mojej wyobrazni. Kiedy się dowiedzialem, że Olbrychski gra Kmicica wiedzialem, ze nie pojde na ten film, bo Olbrychski totalnie odstaje od Kmicica z mojej wyobrazni.
Co innego jednak powieśc, co innego rzeczywistość.. teraz jestem daleko od rodzimego kraju i czasy wybiegly daleko naprzód, Zmienil się świat i zmienily sie zainteresowania. Nie możesz kpić z czegoś o czym nie masz pojęcia. Twoje okreslenie "obrazki" budzi moj poblażliwy uśmiech, bo w takim razie Twoje życie to też dla mnie powinno byc obrazkiem a przecież nie jest. Ja szanuję Twoją pasje ksiązkowa, dlaczego Ty kpisz z mojej?
Uwierz mi, to nie sa emotikonki, to jest życie, które mozna zobaczyć, zachwycic się i przeżywać. A przede wszystkim wciąż się uczyć.
Juz w szkole podtawowej wygrywalem konkursy czytelnicze. Dzisiaj się śmieje na wspomnienie gazetki szkolnej na korytarzu, gdzie moje nazwisko bylo wymienione, a ja dumny jak paw.
Kiedy kręcili filmy oparte na naszej literaturze, bylem oburzony. Uznalem to za ignorancję mojej wyobrazni. Kiedy się dowiedzialem, że Olbrychski gra Kmicica wiedzialem, ze nie pojde na ten film, bo Olbrychski totalnie odstaje od Kmicica z mojej wyobrazni.
Co innego jednak powieśc, co innego rzeczywistość.. teraz jestem daleko od rodzimego kraju i czasy wybiegly daleko naprzód, Zmienil się świat i zmienily sie zainteresowania. Nie możesz kpić z czegoś o czym nie masz pojęcia. Twoje okreslenie "obrazki" budzi moj poblażliwy uśmiech, bo w takim razie Twoje życie to też dla mnie powinno byc obrazkiem a przecież nie jest. Ja szanuję Twoją pasje ksiązkowa, dlaczego Ty kpisz z mojej?
Uwierz mi, to nie sa emotikonki, to jest życie, które mozna zobaczyć, zachwycic się i przeżywać. A przede wszystkim wciąż się uczyć.
-
- Posty: 2627
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Ksiązka mniej ale zycie blizej...
Wybacz, ale... mój nik to "sprawiedliwy", a nie "sprawiedliwa". Już to było przedmiotem dyskusji...więc jeśli ma być do mnie, to proszę trzymaj się literalnie faktów...bez nadinterpretacji.
Chcesz mi mówić po imieniu, proszę. Mogę być Józka, Ziutka, Zośka, itd...ALfabet jest duży....
NIE KPIĘ z Twojej internetowej pasji. Wydaje mi się , że obrazkomania spłaszcza nasz umysł i wyobraźnie. właśnie. Stwierdzam też, że skoro całkiem jesteś "ekranowy", to jednak możesz też czytać, z ekranu chociażby, np. taką literaturę faktu, świadków historii, reportażowe relacje. Ja nie czytam powieścideł i romansideł ani kryminałów. Tych ostatnich "Kto zabił Jasia" nie trawię.. Powiadasz życie. Ostatnio ciekawych kilka autobiografii... A historyczne też nie wszystkie. Historia nauczycielką życia jest. (łacinskie) Jeśli dobierzesz dobry temat i dobrze napisaną książkę, wiele się nauczyć można i dowiedzieć. Także z książek przygodowych i podróżniczych i popularno naukowych. Rzecz w wyborze!Ja szanuję Twoją pasje ksiązkowa, dlaczego Ty kpisz z mojej?
Uwierz mi, to nie sa emotikonki, to jest życie, które mozna zobaczyć, zachwycic się i przeżywać. A przede wszystkim wciąż się uczyć.
Re: Ksiązka mniej ale zycie blizej...
Dziękuję (za wyjaśnienia) ale postoję. Nie masz racji. To co ja ogladam i czytam nie tylko nie jest plaskie, jest duzo bogatsze jak same slowa i wyobraznia. Jest autentyczne, "soczyste, namacalne " i żywe.
Oczzywiscie są rownież rzeczy do czytania, lub jedno i drugie jednocześnie.
Oczywiście Ty decydujesz o swoim nicku, tylko mi wytlumacz, dlaczego sprawiedliwy a nie sprawiedliwa? Mam pisac "sprawiedliwy napisala"? Dziwne...
Oczzywiscie są rownież rzeczy do czytania, lub jedno i drugie jednocześnie.
Oczywiście Ty decydujesz o swoim nicku, tylko mi wytlumacz, dlaczego sprawiedliwy a nie sprawiedliwa? Mam pisac "sprawiedliwy napisala"? Dziwne...
Re: Ksiązka mniej ale zycie blizej...
dureń... pisz Barbara...
Re: Ksiązka mniej ale zycie blizej...
godzilla, chcialem ci pokazać, które z domowej chodowli zwierząt przedstawiasz ale...
Nie chcialem obrazić zwierzecia.
Nie chcialem obrazić zwierzecia.
-
- Posty: 2627
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Ksiązka mniej ale zycie blizej...
Wybacz REflexie, jeśli nie czujesz różnicy.... nic tu po mnie.
H. HODOWLI, a jeśli myślałeś o zwierzątku, które akurat ostatnio było dawcą serca dla człowieka, to porównanie jest wielkim komplementem...
Tak więc polecam się zastanowić.
Czytaj sobie co chcesz. Twoja sprawa! Twój rozwój...wiedzy i duszy. Nie przeczytasz w netcie wszystkiego, chyba że z e-booka..
Piszę! Napisałam, czeka w kolejce. Będzie! Mam nadzieję, że dożyję.
Mnóstwo ludzi pisze mnóstwo rzeczy na różne tematy. Każdy uważa, że jego "dzieło" jest najlepsze i będzie bestselerem.
Ja tak nie myślę, hehehe, ale mam cichą nadzieję, że w ogóle ujrzy światło i pokaże się światu, zanim świat wymże nas z mapy, śmiercią ludobójczą.
-
- Posty: 2627
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Ksiązka mniej ale zycie blizej...
Zreflektuj się Reflexie.
życzę dobrze, by nie powiedzieć serdecznie.
Powodzenia!
życzę dobrze, by nie powiedzieć serdecznie.
Powodzenia!