tragedia narodowa /whp/

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
MarekDrake
Posty: 125
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:51 pm

Re: tragedia narodowa /whp/

Post autor: MarekDrake »

wiara i s pisze:Witam

Times :roll:


Jak zwykle swojego nie widza o cudzym pisza (pomijam ostatni artykul na temat naszego kontyngentu w Afganistanie . Zenujacy)

Niech napisza jak na pol. Fl jezdza "zimowe dziadki",to jest dopiero horror. :)

Pozdrawiam

PS

Przepasc kulturowa - tak, na minus USA
wydaje mi sie ze artykul o kierowcach polskich mogl sie pokazac w londynskije gazecie The Times - bo tam sporo Polakow po ulicach jezdzi i majac na uwadze ze po innej stronie i ich kawaleryjska fantazje to moga siac horror na drogach :)

TIME - amerykanski magazyn ktory napisal jedno zdanie o kontygentch sojusznikow - to co innego i oni raczej nie wiedza co to sa polscy kierowcy
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: tragedia narodowa /whp/

Post autor: Reflex »

Niech napisza jak na pol. Fl jezdza "zimowe dziadki",to jest dopiero horror.

Pozdrawiam

PS

Przepasc kulturowa - tak, na minus USA
Jak zawsze slepe zacietrzewienie. Nie wazne co pisza , jakie sa fakty, wazne kto pisze - JAK SMIA!Times a Time do dwa rozne od siebie pisma, oddalone od siebie o tysiace km.
Nie trzeba czytac zagranicznych gazet za spojrzec na alarmujace statystyki wypadkow w Polsce.

Oczywiste ze polscy kierowcy w karajuze swoja kultura jazdy sa 100 lat za Amerykanami i w ogonie Europy.
Wez no modzieniaszku napisz to to sa zimowe dziadki na Florydzie.

Tomasz Zalewski pisze m.in w Polityce:

W Ameryce zrobiono wiele, aby prowadzenie samochodu było przyjemnością. Drogi są gładkie jak stół, wyprofilowane, z obowiązkowymi poboczami i zawsze widocznym oznakowaniem. Od pokoleń oswojeni z samochodami Amerykanie prowadzą je bezpiecznie i ze znajomością przepisów. Jazda autem nie jest dla nich probierzem męskości, jak dla szarżujących za kierownicą Europejczyków – prawie wszyscy prowadzą spokojnie, nie ścigając się i nie zajeżdżając sobie drogi. Trąbienie klaksonem świadczy o braku kultury. Zresztą Jankes się nie spieszy, do pracy wyjeżdża wcześnie, a wracając do domu nie widzi powodu, by gnać.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: tragedia narodowa /whp/

Post autor: Reflex »

Reflex pisze: Jak zawsze slepe zacietrzewienie. Nie wazne co pisza , jakie sa fakty, wazne kto pisze - JAK SMIA!
Jak zauwaazyl Darek, Times a Time do dwa rozne pisma, oddalone od siebie o tysiace km.
Nie trzeba zreszta czytac zagranicznych gazet za spojrzec na alarmujace statystyki wypadkow w Polsce.

Oczywiste ze polscy kierowcy w karaju ze swoja kultura jazdy sa 100 lat za Amerykanami i w ogonie Europy.Wez no modzieniaszku napisz to to sa zimowe dziadki na Florydzie.

Tomasz Zalewski pisze m.in w Polityce:

W Ameryce zrobiono wiele, aby prowadzenie samochodu było przyjemnością. Drogi są gładkie jak stół, wyprofilowane, z obowiązkowymi poboczami i zawsze widocznym oznakowaniem. Od pokoleń oswojeni z samochodami Amerykanie prowadzą je bezpiecznie i ze znajomością przepisów. Jazda autem nie jest dla nich probierzem męskości, jak dla szarżujących za kierownicą Europejczyków – prawie wszyscy prowadzą spokojnie, nie ścigając się i nie zajeżdżając sobie drogi. Trąbienie klaksonem świadczy o braku kultury. Zresztą Jankes się nie spieszy, do pracy wyjeżdża wcześnie, a wracając do domu nie widzi powodu, by gnać.
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Re: tragedia narodowa /whp/

Post autor: pipek »

W Ameryce zrobiono wiele, aby prowadzenie samochodu było przyjemnością. Drogi są gładkie jak stół, wyprofilowane, z obowiązkowymi poboczami i zawsze widocznym oznakowaniem. Od pokoleń oswojeni z samochodami Amerykanie prowadzą je bezpiecznie i ze znajomością przepisów. Jazda autem nie jest dla nich probierzem męskości, jak dla szarżujących za kierownicą Europejczyków – prawie wszyscy prowadzą spokojnie, nie ścigając się i nie zajeżdżając sobie drogi. Trąbienie klaksonem świadczy o braku kultury. Zresztą Jankes się nie spieszy, do pracy wyjeżdża wcześnie, a wracając do domu nie widzi powodu, by gnać.
Takich bzdetów nie czytałem od czasu polskiej prasowej nagonki na "komunizm".
Pan Zalewski musi być niezłym wazeliniarzem,czerpiącym swoją wiedzę z jakichś broszurek propagandowych,popartych sporą dozą fantazji literackiej.
Może nawet i gdzieś był i coś widział,ale wie o amerykańskich kierowcach tyle,ile pewien orzeł internetu posiada wiedzy na temat starozakonnych od samego widoku faceta mieszkającego w okolicy.
Niech sobie wyjedzie na ulicę w godzinach szczytu albo w świąteczny weekend,to zobaczy "amerykańską kulturę jazdy samochodem".
Rednecks są wszędzie,a statystyki USA ratują drogi faktycznie o niebo lepsze niż w Polsce i nowocześniej
wyposażona policja,która ma władzę absolutną nad amerykańskim kierowcą.
Ale drogi też nie wszędzie są lepsze..Jeździłem po takich że piszące lalusie zapewne narobiłyby w gacie na sam ich widok.
Natomiast Polska ma jedną zdecydowaną przewagę;
nikt tam do nikogo nie strzela za zajęte miejsce parkingowe,albo ułańską jazdę przez STOP.
A tutaj i owszem.
Ba,zarobić po pysku można za samo spojrzenie na kierowcę sąsiedniego samochodu,przy staniu na świetle.
A że w USA rzadko gdzie jest zakaz używania klaksonu,to też i barany trabią nagminnie,wyzwalając frustrację spowodowaną pięknym i szczęśliwym żywotem w hamerykańskim raju.
Tak dla podtrzymania kultury osobistej,bezpieczeństwa jazdy i znajomości przepisów.
Opinia pana Zalewskiego to jak reportaż z burdeli Paryża,napisany na podstawie wizyty w Wersalu.

P.S.Najczęściej używanym określeniem dla ludzi przyjeżdżających na Florydę na okres zimowy jest "snowbird",ale "winter' daddy",albo "winter' granpa" też się zdarza.
Ale żeby o tym wiedzieć,to trzeba mieszkać na Florydzie i obracać się w nieco lepszym,od pospolitego,towarzystwie.
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: tragedia narodowa /whp/

Post autor: wiara i s »

Witam

Dziekuje P Marku za sprostowanie mojej pomylki


Przepasc kulturowa - tak, na minus USA


Kultura europejczyka zawsze bedzie wyzsza od kultury amerykanina z FL

Pozdrawiam

PS

A to tak dla odprezenia troche kultury czestej w USA

http://www.youtube.com/watch?v=mYAZmfXySoo
whiskeyprint1
Posty: 2482
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 6:44 am

Re: tragedia narodowa /whp/

Post autor: whiskeyprint1 »

nich probierzem męskości, jak dla szarżujących za kierownicą Europejczyków –............................
----------------------------------------------------------------------------------------
ja nie wiem jak (dzisiaj-teraz) jezdzi sie w usa - nie mam pojecia - ale czasem widze w tv potworne korki w godzinach szczytu - co jest sprawa normalna tak samo w europie
ale
zapraszam mieszkanscow usa do banany - tu musze dodac - banana jest w europie jedynym krajem gdzie praktycznie nie ma ogryniczenia predkosci (procz krotkich odcinkow na ktorych ograniczenia sa wytworem widzimisie z ukrytymi radarami - zatem bylby oczywisty cel)
w bananie ograniczenie nie zostanie nigdy wprowadzone ze wzgledu na nacisk lobbystow przemyslu motoryzacyjnego - ktory buduje samochodzy z niczym nie uzasadniona moca

jaki jest tego skutek?
skutkiem tego na drogach i autostradach wytworzyla sie dwuklasowosc ci z duzymi i silnymi-szybkimi maszynami /zmiataj z drogi - ja jade!/ i ludzie normalni - jezdzacy w sposob normalny - dalszy skutek to wypadkowosc ktorej przyczyna sa na ogol wielkie - ciezkie i szybkie limuzyny (mnie sie nic nie stanie jesli.......)

mandaty - nawet stosunkowo drogie nic nie daja procz kasy - mentalnosc - "mnie na to stac"
nazwijmy to "kultura jazdy"

zyjemy w swiecie potwornej bezmyslnej ludzkiej glupoty ktora wierzy sie w to co sie powie lub napisze - typowa (fakt -wielokroc emitowana)) reklama opon (bodaj pirelli) i samochodu audi a6

- pokazuja olbrzymia bryle lodowa ktora konczy sie przepascia - po niej jedzie auto ze stala predkoscia i (nagle - bez drogi hamowania) zatrzymuje sie pol metra przed przepasia - natychmiast najazd kamery na opone i ukazuje sie napis "pirelli"

- pokazuja audi a6 ktory wspina sie na gore lodowa pod katem 45 stopni - widzicie co a6 potrafi?

gdybym tego kretynizmu nie widzial nie pisalbym o tym - ale tego skutek - bezmyslni wierza i wiedza-sa przekonani ze "my (bananowcy) potrafimy - bo uwierzyl ze "tylko nasze produkty" i tak dalej.... wiara w niezawodnosc krajowych produktow............... skutek? - dodaj gazu bo jezdzimy na "naszych" na najlepszych i nikt nas nie pokona - statystyka ofiar smiertelnych - rannych- na zawsze okaleczonych (statystycznie ) maleje na papierku - a panowie w czarnych ubrania "rżną" dalej po śliskiej jezdni bo maja "nasze-najlepsze" i wierzą.................

zapraszam - panowie do banany - zapraszam!

ostatnio dwokrotnie udalo mi sie samochodem podrozowac po pl i powiem - polska zmotoryzowana husaria przypomina na drogach wloskich makaroniarzy z tym ze ci ostatni jezdza troche inteligentniej

podrozowalem byl po pl na poczatku (nie pamietam) osiemdziesiatych kiedy jeszcze maluchy - ale tego nie opisze - poprostu balem sie jezdzic - ale zaobserwowalem rowniez na drogach "polskich francuzow" ktorzy we francji maja 120/kmh - wiec w pl hulaj dusza - popiszemy sie i pokazemy jak sie jezdzi!!!

amen
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Re: tragedia narodowa /whp/

Post autor: tekajot »

14 grudzień - Karpacz
MarekDrake
Posty: 125
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:51 pm

Re: tragedia narodowa /whp/

Post autor: MarekDrake »

wiara i s pisze:Witam

Dziekuje P Marku za sprostowanie mojej pomylki


Przepasc kulturowa - tak, na minus USA


Kultura europejczyka zawsze bedzie wyzsza od kultury amerykanina z FL



http://www.youtube.com/watch?v=mYAZmfXySoo
any time :)

zdiwilo mnie ze Time moglby pisac o polskich kierowcach - co to ich obchodzi, nieczesto ich sie tu widuje.

co do "kultury" to dobrze ze masz poczucie wartosci - moje obserwacje sa troche inne , kontynent an ktorym sie ktos urodzil czy wychowal nie gwarantuje ani kultury ogolnej ani tym bardziej kultury jazdy samochodem, choc pewne uogolnioenia na pewno kazdy ma

pozyczylem kiedys samochod w hyderabad w indiach - od tej pory mam zdanie ze wszedzie sa dobrzy kierowcy :)
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Re: tragedia narodowa /whp/

Post autor: pipek »

zdiwilo mnie ze Time moglby pisac o polskich kierowcach - co to ich obchodzi, nieczesto ich sie tu widuje.
W niektórych miejscach jest ich od cholery i ciut ciut,ale co fakt - nie wyróżniają się niczym negatywnym od kierowców spośród innych grup etnicznych,a nawet na odwrót - jeżdżą bezpieczniej i lepiej niż masa przybyszów z różnych zakątków świata.
MarekDrake
Posty: 125
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:51 pm

Re: tragedia narodowa /whp/

Post autor: MarekDrake »

pipek pisze: W niektórych miejscach jest ich od cholery i ciut ciut,ale co fakt - nie wyróżniają się niczym negatywnym od kierowców spośród innych grup etnicznych,a nawet na odwrót - jeżdżą bezpieczniej i lepiej niż masa przybyszów z różnych zakątków świata.

fakt - w odroznieniu od azjatow - jak twierdzi stary dowcip:

what do you get when you cross a Puerto Rican and a Chinaman?
a car thief who can't drive

boooooo!!!
ODPOWIEDZ