czesto pytalem ale sie nie dziwie juz...

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
godzilla
Posty: 14046
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

czesto pytalem ale sie nie dziwie juz...

Post autor: godzilla »

pytalem tu na forum czesto "dlaczego?", "jak to mozliwe?" itp... ale to byly pytania retoryczne... wystarczy poczytac jeden czy drugi post almanygusa czy reflexa...
one sie automatycznie wpasowuja w pewien schemat...
Jakoś nie byłem w stanie wykrzesać z siebie oburzenia po opublikowaniu raportu krasawicy Anodiny. Z prostego powodu: niczego się po nim nie spodziewałem. No, może łajdacka „wrzutka” z alkoholem we krwi ś.p. gen. Błasika utrafiająca idealnie w zachodni stereotyp Polaka i zapotrzebowanie innostrannych mediodajni, pełnych agentów wpływu i pożytecznych idiotów... Ale co do meritum – nic, czego by nie mówiono od pierwszych niemal chwil po katastrofie. W tym sensie, z MAKowskim raportem nie mam problemu.

Mam za to problem z reakcją krajowych polityczno–medialnych „pudeł rezonansowych”. Owe „pudła” opętane nienawiścią do „Kaczora” gotowe są podżyrować każdą rosyjską bzdurę, każde urągliwe kłamstwo, byle wdeptać w ziemię, byle „pisiory” nie ugrały jakichś politycznych punktów. Oto poziom myślenia o państwie, oto postkolonialne rozumienie racji stanu w całej swej okazałości. No, dla zachowania pozorów, można napomknąć o jakichś drugorzędnych „uchybieniach” po stronie rosyjskiej, ale żeby podważać pryncypia, godzić w sojusze – o, co to, to nie.
czy ktos sie jeszcze moze czemukolwiek dziwic?
http://niepoprawni.pl/blog/287/miedzy-wojna-hanba
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: czesto pytalem ale sie nie dziwie juz...

Post autor: pomorzak »

Moge za Wiara i S powiedziec ze trzeba przytaczac fakty.
To co najczesciej przytaczasz to interpretacje i takie czy inne odczucia.
Uwazam ze masz prawo szukac takich odpowiedzi na swoje pytania ktore ciebie zadowola.
Chcesz potwierdzic swoje przypuszczenia to logiczne ze idziesz tam gdzie masz na to najwiksze szanse.
Ostatecznie szukasz potwierdzenia a nie zaprzeczenia.
Idz na spotkanie PO i wygarni im to co o nich wszystkich myslisz.
Ich reakcja bedzie dla ciebie potwierdzeniem ze zwymyslano POLAKA.
Reszte sobie sam juz dospiewasz bo to bedzie kolejnym potwierdzeniem tego co myslisz.
Proste i ile daje zadowolenia :D
nikita
Posty: 2516
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 9:53 am
Lokalizacja: kraina

Re: czesto pytalem ale sie nie dziwie juz...

Post autor: nikita »

pomorzak pisze:Moge za Wiara i S powiedziec ze trzeba przytaczac fakty.
To co najczesciej przytaczasz to interpretacje i takie czy inne odczucia.
Uwazam ze masz prawo szukac takich odpowiedzi na swoje pytania ktore ciebie zadowola.
Chcesz potwierdzic swoje przypuszczenia to logiczne ze idziesz tam gdzie masz na to najwiksze szanse.
Ostatecznie szukasz potwierdzenia a nie zaprzeczenia.
Idz na spotkanie PO i wygarni im to co o nich wszystkich myslisz.
Ich reakcja bedzie dla ciebie potwierdzeniem ze zwymyslano POLAKA.
Reszte sobie sam juz dospiewasz bo to bedzie kolejnym potwierdzeniem tego co myslisz.
Proste i ile daje zadowolenia :D
...a moze u naszego przyjaciela chodzi o:

Zespół Tourette'a

Stosowanie wulgaryzmów jest stare jak świat, a przynajmniej jak sam język. Zdaniem językoznawców ma sens, gdy stanowi podkreślenie negatywnych emocji. I choć publiczne przeklinanie uznawane jest za nieprzyzwoite, współcześnie coraz częściej wulgaryzmy używane są jako przysłowiowy przecinek. Jednak nie każda osoba nadużywająca przekleństw to „niewychowany prostak”, wykrzykiwanie obelg i brzydkich wyrazów może być objawem ciężkiej choroby!

Ludzie cierpiący na Zespół Tourett’e w sposób zupełnie niekontrolowany wyrzucają z siebie wulgaryzmy, bez względu na to z kim, gdzie i o czym rozmawiają. To zaburzenie neurologiczne, przytrafiające się 5 osobom na 100 tys., obrazuje przykład „Jimmiego Tourett’a”, mężczyzny, który zamieścił w internecie filmiki, w których śpiewa karaoke, chcąc w ten sposób dotrzeć do opinii publicznej i podkreślić problem takich osób jak on.

czyli o ciezka chorobe :?: :roll:
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: czesto pytalem ale sie nie dziwie juz...

Post autor: Reflex »

Uwazam ze masz prawo szukac takich odpowiedzi na swoje pytania ktore ciebie zadowola.
Chcesz potwierdzic swoje przypuszczenia to logiczne ze idziesz tam gdzie masz na to najwiksze szanse.
Ostatecznie szukasz potwierdzenia a nie zaprzeczenia.
Swieta prawda. Godzilla ostatnio trzyma swoj mozg w glowie kontrowersyjnego alkoholika i ekscentryka matki kurki, ktory nie jest zadnym autorytetem, ani nawet publicysta, a ktory urzadzil sobie blog_portal, grdzie rzadzi na prawach kacyka. Sam godzilla musi sie czuc bardzo niepewnie z mk w tle o czym swiadczy razacy czerwony kolor tekstu i najwieksza czcionka, ktore maja dodac splendoru mialkiemu tekstowi.


Charakterystyka matki-kurki

* Ulubiona potrawa: żur na zakwasie.
* Ulubiona kapela: muzyka z tamtych lat.
* Ulubiony kolor: brak danych.
* Ulubione słowo: ja.
Wolny, żonaty, pijący daltonista.


byly uczesttnik portalu "kontrowersje" two-cents:

Nie wszyscy z Was wiedzą, że kiedyś pisałem na portalu Kontrowersje.net, z którego (jak wiele znakomitych koleżanek i kolegów) odszedłem zniesmaczony wyczynami ojca-założyciela czyli Matki-Kurki. Było, minęło. Szkoda słów by opisywać chamstwo portalowego kacyka i uzasadniać swoje ówczesne decyzje.

forum sympatykow Korwina Mikke

Ciągle o niej (nim?) piszą na forum PO. To jakiś ich Gruppenfuhrer? Jakiś bloger?

Że jakieś kosmopolityczne g*** to widać po samym nicku. "Matka Kurka" od razu przychodzi na myśl "matka Polka". Osoba zastąpiła "Polka przez "kurka". Dla niej Polska jest kurą, czyli niedorozwiniętym i przeciętnym aż do bólu kraikiem.
godzilla
Posty: 14046
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: czesto pytalem ale sie nie dziwie juz...

Post autor: godzilla »

Reflex pisze:Charakterystyka matki-kurki...
brawo!!! nareszcie reflex udowodnil ze potrafi czytac....
coz.... nic dodac, nic ujac....
ODPOWIEDZ