Pan Prezydent

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Pan Prezydent

Post autor: pomorzak »

"Mam suwerenne prawo wybrać kandydata na premiera"
LIDER ZWYCIĘZCÓW "MA SZANSE, ALE NIE MA GWARANCJI"

Wygląda na to, że prezydent chce mieć znaczący wpływ na dobór przyszłego szefa rządu. - Mam suwerenne prawo wybrać kandydata na premiera. Lider zwycięskiej partii ma największe szanse, ale nie ma gwarancji - oświadczył Bronisław Komorowski w wywiadzie dla "Newsweeka". Jeśli więc PiS wygra wybory, to Jarosław Kaczyński wcale nie musi być szefem rządu. Czy będzie nim Donald Tusk, jeśli wygra PO?..........

http://www.tvn24.pl/-1,1694898,0,1,mam- ... omosc.html
" Prezydent Rzeczypospolitej desygnuje Prezesa Rady Ministrów, który proponuje skład Rady Ministrów. Prezydent Rzeczypospolitej powołuje Prezesa Rady Ministrów wraz z pozostałymi członkami Rady Ministrów w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanej Rady Ministrów. "
art. 154.1 Konstytucji RP
Zaczyna sie emancypacja ??
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Re: Pan Prezydent

Post autor: tekajot »

40% PO, 51% PIS a pan Prezydent desygnowalby Napieralskiego na Prezesa Rady Ministrów.

Może w końcu mielibyśmy jakąś Libię, Tunis, Afganistan czy inny Irak.
Tra poczynić zakupy nawozów sztucznych w sklepie GS-u. Mogom sie sprzydać. Ziemlanke w stodole też już zaczynam wykopywać. Będzie wesoło.

Król Bronek I Gafiarz.
Niech żyje, niech żyje, niech żyje!!!!!!
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Pan Prezydent

Post autor: pomorzak »

To ma znaczyc ze konstytytucja jednak cos innego zalecila ??
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Re: Pan Prezydent

Post autor: tekajot »

To ma znaczyc ze konstytytucja jednak cos innego zalecila ??
____________________________________________________

Konstytucja nie, ale dobry obyczaj, który był przestrzegany przez poprzednich prezydentów.
ś.p. Lech Kaczyński wskazał Donalda Tuska jako Prezesa Rady Ministrów. Nie łamiąc litery Konstytucji mógł kogoś innego, nawet z innej niż zwycięzka partia.
Potrafię sobie wyobrazić co to by było. Pan nie?
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Pan Prezydent

Post autor: pomorzak »

tekajot pisze:To ma znaczyc ze konstytytucja jednak cos innego zalecila ??
____________________________________________________

Konstytucja nie, ale dobry obyczaj, który był przestrzegany przez poprzednich prezydentów.
ś.p. Lech Kaczyński wskazał Donalda Tuska jako Prezesa Rady Ministrów. Nie łamiąc litery Konstytucji mógł kogoś innego, nawet z innej niż zwycięzka partia.
Potrafię sobie wyobrazić co to by było. Pan nie?
Dobre obyczaje to dobra rzecz.
No ale jak milosciwy pan prezes olewa prezydenta i nie chce miec z nim niczego wspolnego te jak ma dojsc do tej nominacji ?
Przysle swojego sekretarza po odbior papierow ?
Na dodatek dla milosciwego pana prezesa istnieje tylko pan Komorowski a nie prezydent Komorowski.
To kto ma powierzyc to zadanie formowania rzadu ? Poprzednik ? przez medium od duchowych kontaktow,
czy wychodzac z zalozenia ze blizniaki jednojajowe mowia zawsze jednym glosem to wystarczy glos ukochanego pana prezesa ?

I dobre zwyczaje nie maja szans w prozni.
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Re: Pan Prezydent

Post autor: tekajot »

Dobre obyczaje to dobra rzecz.
No ale jak milosciwy pan prezes olewa prezydenta i nie chce miec z nim niczego wspolnego te jak ma dojsc do tej nominacji ?
Przysle swojego sekretarza po odbior papierow ?
Na dodatek dla milosciwego pana prezesa istnieje tylko pan Komorowski a nie prezydent Komorowski.
To kto ma powierzyc to zadanie formowania rzadu ? Poprzednik ? przez medium od duchowych kontaktow,
czy wychodzac z zalozenia ze blizniaki jednojajowe mowia zawsze jednym glosem to wystarczy glos ukochanego pana prezesa ?

I dobre zwyczaje nie maja szans w prozni.
_____________________________________________

Jeśli na naradę w sprawie bezpieczeństwa prezio zaprasza oskarzonego jaruzela to i ja z takim preziem nie chcę miec nic do czynienia. I dla mnie to nie jest nawet pn Komorowski a tylko Bronislaw Komorowski.

Czy pan się aby dobrze czuje? Pytam bo nie wiem.

Złośliwie(nie podejrzewam pana o glupotę) pomylił pan pojęcia. Nie mówimy KTO, mówimy KOMU. Dobry obyczaj nakazuje powierzenie formowania rządu liderowi partii która wygrała wybory parlamentarne a nie woźnemu miejskiego szaletu.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Pan Prezydent

Post autor: pomorzak »

tekajot pisze:Dobre obyczaje to dobra rzecz.
No ale jak milosciwy pan prezes olewa prezydenta i nie chce miec z nim niczego wspolnego te jak ma dojsc do tej nominacji ?
Przysle swojego sekretarza po odbior papierow ?
Na dodatek dla milosciwego pana prezesa istnieje tylko pan Komorowski a nie prezydent Komorowski.
To kto ma powierzyc to zadanie formowania rzadu ? Poprzednik ? przez medium od duchowych kontaktow,
czy wychodzac z zalozenia ze blizniaki jednojajowe mowia zawsze jednym glosem to wystarczy glos ukochanego pana prezesa ?

I dobre zwyczaje nie maja szans w prozni.
_____________________________________________

Jeśli na naradę w sprawie bezpieczeństwa prezio zaprasza oskarzonego jaruzela to i ja z takim preziem nie chcę miec nic do czynienia. I dla mnie to nie jest nawet pn Komorowski a tylko Bronislaw Komorowski.

Czy pan się aby dobrze czuje? Pytam bo nie wiem.

Złośliwie(nie podejrzewam pana o glupotę) pomylił pan pojęcia. Nie mówimy KTO, mówimy KOMU. Dobry obyczaj nakazuje powierzenie formowania rządu liderowi partii która wygrała wybory parlamentarne a nie woźnemu miejskiego szaletu.
Ach drogi panie tekajot,
pan taki nerwowy jak chodzi o tych co pan nie lubi.
Jak dla was z preziem nie ma prezydenta to i nie macie problemu ze ktos cis tam powiedzial, no chyba ze zawisc ale to juz inna para kaloszy
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Re: Pan Prezydent

Post autor: tekajot »

Pan kocha tego P rezydenta Komorowskiego? Pańska rzecz.
Przytakuje pan jego słowom o wyznaczeniu Przezesa Rady Ministrów jakiego będzie chciał bez względu na wynik wyborów - przytakuje.

No to wyjaśnij pan logicznie na CHU...R mamy tracić 9(jeden dzień) lub 13(2 dni) milionów złotych, jesli pan P rezydent Komorowski i tak respektować "woli ludu" nie zamierza. Po CHU...R?!!
Taniej będzie zrobić ogólnopolski konkurs kto zrobi lepszą "małpę". Zwycięzcy do cyrku przy Wiejskiej.

Idzie "nowe", jak za władzy pzpr: "głosowali jak chcieli a wybrali kogo trzeba".

Ktoś powinien się zdrowo pierdyknąć w swój pusty łebek.

Nawet jesli "gajowy" powie tak przed samiuśkimi wyborami, jemu na złość i tak pójdę i zagłosuje na PiS.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Pan Prezydent

Post autor: pomorzak »

tekajot pisze: Nawet jesli "gajowy" powie tak przed samiuśkimi wyborami, jemu na złość i tak pójdę i zagłosuje na PiS.
To pan zaglosuje na PiS a nie na Kaczynskiego ?
Czy PiS i Kaczynski to jedno i to samo ?
A glosowac trzeba i uwazam ze powinie pan to zrobic.

Demokracja to wola wiekszosci i taka trzeba respektowac.
Prezydet zostal wybrany wola wiekszosci i powinno sie to respektowac.
Jesli wiekszosc narodu bedzie chciala Jarka za premiera to tez wypada to respektowac.
Raczej watpie ze prezydent przeciwstawi sie temu.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Pan Prezydent

Post autor: Reflex »

Mozna sie porzeciagac nawzajem, jednak sadze ze to strata czasu.
PiS wyborow nie wygra! - Polacy jeszcze nie zwariowali.

Zalozmy jednak teoetycznie "czarny" scenariusz: PiS wygrywa, ale jest za slaby zeby rzadzic samodzielnie.
Pytanie kto zechce ryzykowac i wejsc z PiS-em w koalicje? Z wielu oczywistych powodow NIKT!

W tym samym czasie "przegrane" PO tworzy koalicje z PSL, lub SLD, posiada wiekszosc w sejmie i Prezydent desygnuje Premiera z wiekszosciowej kolicji do stworzenia rzadu.

PiS nie ma szans w zadnym z powyzszych wariantow, jest praktycznie skonczony. Wewnatrz partii narasta niezadowolenie, nastepuje rewolta albo kopletny rozlam. Wiekszosc pisowcow przechodzi do PJN. Koniec!
Kaczynski zdmuchuje ostatnia swieczke.

PS.
Pomorzaku, narod nie wybiera premiera.
ODPOWIEDZ