bo jest one czyms naturalnym - chcialoby sie widziec kraj ktory wybralo sie!! jako druga ojczyzne w jak najbardziej korzystnym swietle i to nie dotyczy tylko i wylacznie ciebie - ja tez chcialbym widziec bananowa republkie taka jaka powinna byc a nie jest - stad pewne rzeczy sie idealizuje - albo inaczej - widzi sie to co chce sie widziec a przymyka oczy na sprawy drazliwe
Czytam Cie Whiskeyprint i oczom nie wierze. Co znaczy "chcialoby sie widziec kraj w korzystnym swietle"? Znaczy ze gardluje sie za nim nawet jesli wyglada nedznie i to ma byc zrozumiale?
Moze dla Ciebie, ale nie dla mnie. Jest roznica zyczyc komus zeby jego wizerunek byl korzystny a chciec zeby tak wygladal choc jest odwrotnie.
Przedwszystkim nie dyskutujemy na temat kraju a na temat kilku stereotypow ktore tu wyglosiles
o ludziach a ktore sa niczym innym jak prymitywnym klamstwem. Nie mowie ze to Twoje klamstwo, ale Ty go opublikowales, Ty w nie wierzysz, wiec do Ciebie kieruje moje uwagi.
Nigdy nie nalezalem do ludzi o mentalnosci kibica, ktory kamieniami obrzuci autokar rywala w imie milosci do swojej druzyny. Piszesz, ze nie czytales moich krytycznych opinii na temat Ameryki. A czytales moje krytyczne opinie na temat Niemiec, Australii, czy jakiegos innego panstwa? Nie czytales bo ja nie naleze do ludzi ktorzy sie dowartosciowuja krytyka innych, ktorzy pol zycia kopia w googlach zeby z satysfakcja pokazac kogokolwiek w zlym swietle.
Jesli zwracasz uwage na moje opinie, wiesz ze raczej pisze o innych krajach i narodowosciach z sympatia, ze tak jak prostuje klamstwa o USA, tak wystepuje ostro przeciwko fobiom antyniemieckim choc tam nie mieszkam.
Nie uwazam jak wiekszosc z Was, ze swiat sklada sie tylko z rzeczy zlych, widze i niejako eksponuje te prawdziwsza dobra strone. W ogole jestem przeciwnikiem "anty". Wszelkie antyizraelskie, antyniemieckie, antyamerykanskie czy antypolskie wypady uwazam za koltunstwo.
Co innego, kiedy przychodzi do dyskusji na temat wydarzen i tematow aktualnyxh. Tutaj wyrazalem swoje negatywne opinie na temat polityki USA duzo wczesniej niz Wy. Zamieszczalem takze krytyczne uwagi na temat Polakow, a sympatyczne o Niemcach czy Anglikach i nie mozesz mnie szufladkowac na podstawie tego jaki wybralem kraj, czy skad pochodze i podejrzewac o stronniczosc.
Nie rozumiem mentalnosci ludzi, ktorzy uwazaja ze jesli piszesz o otoczeniu dobrze, to jestes zaslepiony. Jesli kogos poprzesz, to wlazisz mu w tylek a jesli napiszesz zle to jestes prowokatorem.
Dla mnie zlo jest zlem, dobro dobrem a miejsce zamieszkania nie ma znaczenia. Oczywiscie ze zycze Stanom jak najlepiej, oczywiscie ze kocham ten kraj, ale to nie jest powod zeby pisac stronniczo i nieprawde.
Nie znaczy rowniez, ze mam badz co badz na dyskusyjnym forum przechodzic obojetnie nad gloszeniem sterotypow i klamstw.
Moje opinie a wlasciwe fakty o USA zamieszczam w dziale Zycie w USA i tam mozesz sie przekonac o mojej bezstronnosci, lub podjac polemike jesli uznasz za stosowne.