Strona 1 z 6

dyktatura mniejszosci ?

: czw lis 19, 2009 8:36 am
autor: pomorzak
Demokracja - ustrój polityczny, w którym źródło władzy stanowi wola większości obywateli, przy respektowaniu praw mniejszości.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, iż wieszanie krzyży w klasach to naruszenie „prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami” oraz łamanie „wolności religijnej uczniów”.

Czy taki kraj jak Polska ma prawo dla swoich obywateli, demokratycznie ( gdy wiekszosc bedzie za ) uchylic to orzeczenie na terenie Polski ?
Dlaczego wiekszosc ma sie podporzadkowac mnieiszosci ?
Czy to jest przejawem respektowania praw mniejszosci ?
:?:

Re: dyktatura mniejszosci ?

: czw lis 19, 2009 2:37 pm
autor: nikita
Respektujaca prawa mniejszosci wola wiekszosci. Obszar zagadnien uniwersalnych.
Krzyz w klasie szkolnej. Sprawa o zasiegu regionalnym, indywidualnym.
Mysle ze dobrze jest nie mieszac tych dwoch obszarow.
Niezaleznie czy prawo przepisuje obowiazek nauczania lub obowiazek szkolny, z pewnoscia jest tak, ze szkola jest tym miejscem, w ktorym panstwo wobec dzieci, czyli najslabszych czlonkow spoleczenstwa, przymusem realizuje swoj monopol wladzy.

Re: dyktatura mniejszosci ?

: czw lis 19, 2009 2:38 pm
autor: tusku
dlaczego Polska mialaby miec jakiekolwiek prawa skoro zostala sprzedana?

Re: dyktatura mniejszosci ?

: czw lis 19, 2009 4:47 pm
autor: ChiefKrähe
Dla protokolu:ja ze swej strony nie dosc ze nic nie mam przeciwko krzyzom wszedzie,to jeszcze widze je chetnie.Ale trudno zeby bylo inaczej,jesli jestem katolikiem.Tyle ze kompletnie niewierzacym.Ale praktykujacym.Niekiedy sytuacja wymaga abym byl w kosciele,wtedy jestem,i to nie po to zeby obejrzec,tylko na prawdziwej mszy z prawdziwym ksiedzem w roli glownej.Raz nawet kusilo mnie zeby isc do komunii,ale w koncu nie poszedlem,bo najpierw musialbym sie wyspowiadac a na to nie pozwolila mi moja duma grzesznika.Zreszta co by sobie o mnie pomyslal Bog Emil,gdybym skruszony zaczal pelzac w jego kierunku proszac o przebaczenie.Od grzesznika ktory nie dorosl do swych grzechow,kazdy odwraca sie ze wstretem.Oczywiscie jesli wyladuje w piekle to spojrze na to inaczej,ale moze nie ma zadnego scheiss piekla a ja narodze sie ponownie jako ktos znaczny i majetny.

Re: dyktatura mniejszosci ?

: czw lis 19, 2009 5:05 pm
autor: pomorzak
Ale tu nie chodzi o krzyze itp.
Tu chodzi o demokracje, czyli jej resztki tak sympatycznie wysmiewane przez ekscentrycznych intelektualistow.
A tak wlasciwie to komu ta demokracja jeszcze jest potrzebna.
To taka sama bajka jak te wszystkie krystusy judasze itp.
Intelektualisty sa ponad.

Re: dyktatura mniejszosci ?

: czw lis 19, 2009 5:09 pm
autor: pomorzak
tusku pisze:dlaczego Polska mialaby miec jakiekolwiek prawa skoro zostala sprzedana?
Wmawiasz bo w to wierzysz czy tylko kazali ci tak wmawiac.
Jestes trupem, jestes trupem, iestes trupem....... nie ruszaj sie bo jeszcze ktos pomysli ze zyjesz.

Re: dyktatura mniejszosci ?

: czw lis 19, 2009 5:10 pm
autor: pomorzak
nikita pisze:Respektujaca prawa mniejszosci wola wiekszosci. Obszar zagadnien uniwersalnych.
Krzyz w klasie szkolnej. Sprawa o zasiegu regionalnym, indywidualnym.
Mysle ze dobrze jest nie mieszac tych dwoch obszarow.
Niezaleznie czy prawo przepisuje obowiazek nauczania lub obowiazek szkolny, z pewnoscia jest tak, ze szkola jest tym miejscem, w ktorym panstwo wobec dzieci, czyli najslabszych czlonkow spoleczenstwa, przymusem realizuje swoj monopol wladzy.
No to nie mieszajmy :!:

Re: dyktatura mniejszosci ?

: czw lis 19, 2009 5:19 pm
autor: tusku
pomorzak pisze:Wmawiasz bo w to wierzysz czy tylko kazali ci tak wmawiac.
nikt mi nie kazal, w telewizji widzialem jak ten nieduzy walczyl z olowkiem kopiowym gdy kwity podpisywal...

Re: dyktatura mniejszosci ?

: czw lis 19, 2009 5:22 pm
autor: pomorzak
tusku pisze: nikt mi nie kazal, w telewizji widzialem jak ten nieduzy walczyl z olowkiem kopiowym gdy kwity podpisywal...
Widziales narod ktory stal sie niewolnikiem ?????

Re: dyktatura mniejszosci ?

: czw lis 19, 2009 6:44 pm
autor: ChiefKrähe
Fakt,sa ludzie dla ktorych demokracja nie jest fetyszem tylko jednym z wielu sposobow organizacji spoleczenstw.