talk.polonia.net

Nie kolego sympatyczny,pipki widzą świat taki jakim jest,a nie taki jakim chcieliby widzieć go faceci w różowych gaciach.
A realne postrzeganie rzeczywistości to podstawa poprawy tej rzeczywistości.
Polecam przemówienie Dalaj Lamy z okazji inuguracji XXI wieku na temat szkodliwości nadzieji i nieuzasadnionego optymizmu.

pipek pisze:Nie kolego sympatyczny,pipki widzą świat taki jakim jest,a nie taki jakim chcieliby widzieć go faceci w różowych gaciach.
A realne postrzeganie rzeczywistości to podstawa poprawy tej rzeczywistości.
Polecam przemówienie Dalaj Lamy z okazji inuguracji XXI wieku na temat szkodliwości nadzieji i nieuzasadnionego optymizmu.

NIKT nie jest w stanie widziec swiata takim jakim on jest. NIKT
wesolych tych...no nastepnych dni roku 2010

Oczywiście,wszyscy widzą świat jakim nie jest.
A jak nie wszyscy,to przynajmniej nikity i Reflexy.

A u mnie właśnie zaczyna się wieczór sylwestrowy,którego tak właściwie też nie ma.
Takoż samo jak nie ma muzyki ABBY i pierwszych gości.
Chwała bogu na pewno nie będzie ani żadnych facetów w różowych gaciach,ani osobników z wyciągniętą nogą.
Takoż samo jak nie będzie optymistycznych skoków z XI piętra w nadziei że się po drodze będzie można nauczyć latać.

Wystarczy nam dobry humor i chęć do zabawy.

Do siego!

NIKT nie jest w stanie widziec swiata takim jakim on jest.NIKTOczywiście,wszyscy widzą świat jakim nie jest.
Drugie zdanie nie jest logicznym zaprzeczeniem pierwszego.Nastepne wnioski prezentuja sie jakby zywcem z warsztatu powiatowego komitetu propagandy wziete

Wycofalem sie z watku.


A to dla czci sp. Ojca i Stryja.
By byle jaki tluk nie zarzucal im, ze ich pobyt (i smierc Stryja w obozie kincentracyjnym) byly li tylko moim wymyslem.

I ze stosunki polsko-zydowskie sa fantastyczne, a tylko krasnoludki noca przy swieczce pisza o "polskich" obozach smierci... I ze w Oswicimiach nie katowano Polakow, Francuzow, Rosjan, Cyganow... Ino jedynie prawdziwych meczennikow...

Nie tylko noz sam mi sie otwiera w kieszeni, kiedy czytam takie mundrosci, ale zyczylbym kazdemu z takim pomyslunkiem, by choc tylko przeszli polowe piekla, jakie przypadlo w udziale mojemu Ojcu i Stryjowi..
Wowczas przestalby toczyc piane na naieznane mu tematy.

Wiecej ode mnie w tym temacie juz nic nie bedzie.

wielokropek

bea_mezlot pisze:
zastanawialam sie czy ta wiadomosc zamiescic
ale wciaz wierze ,ze potraficie do tematu podejsc z szacunkiem a przede wszystkim z szacunkiem do siebie ,mimo roznych pogladow

wielokropku
przykro mi ,ze to mialo miejsce w twojej rodzinie, ze dotknelo Tate i Stryja , pochylam glowe

co niektorzy zapomnieli o szacunku , o ktory prosilam zamieszczajac post

jestesmy pokoleniem powojennym , obarczonym doswiadczeniami naszych rodzicow, dziadkow, tesciow i doswiadczonym przez wspolczesne "wojenki"

ale mimo to ciesze sie ,ze przyszlo mi zyc w trudnych czasach aczkolwiek ciekawych

spogladam na mlodsze pokolenie ( nawet i swoje dzieci),otumanione ,puste , gdzie nawet opowiesci o pustych sklepach to jest wytwor matczynej wyobrazni , mimo wielkich staran o wrazliwosc oni juz sa inni

co to bedzie jak nas zabraknie? tego lacznika miedzy pokoleniem wojennym i wspolczesnym

admina prosze o zamkniecie watka

admina prosze o zamkniecie watka

Ja również uważam że ten wątek powinien być zamknięty.
Są pewne granice których lepiej nie przekraczać.