przeczytalem na onecie ze niemiecka firma Quelle bankrutuje... kupilem u nich ostatnio cos fajnego za 1500 euro i przywiozlem sobie do Szwajcarii... gdybym ten sam produkt kupil w Szwajcarii to zaplacilbym prawie 1000 euro drozej, wiec sie oplacalo... produkt dobrej austriackiej firmy z tradycjami...
niemiecka gospodarka chyba tez nie bardzo sobie radzi z tym co sie dzieje......... z "lewica" probujaca uszczesliwic wszystkich tym ze kazdemu zabiora aby wszyscy mieli dobrze....
Kto chce zobaczyc upadek niemieckiej gospodarki patrz ALDI
~AXXXXie
dzisiaj, 22:30
Wystarczy
odwiedzic market ALDI w Polsce
aby zobaczyc upadek niemieckiej gospodarki.
Oferta towarowa gorsza niz w czasach komunizmu w NRD.
Towary elektroniczne to wszystko Medion, Tevion
made by China.
Klientow kilku cos oglada, jedna kasjerka.
Tragedia do kwadratu.
A wystarczy porownac ALDI z Biedronka i widac roznice.
W Biedronce codziennie tysiace klientow, wysokie obroty, swiezy towar.
ALDI w Polsxce to jakies nieporozumienie i wstyd dla Niemcow, ze pokazuja sie od najgorszej strony.
Czy ktos ma znajomego, ktpory kiedykolwiek cokolwiek kupil w ALDI w Polsce
Chyba nikt.
Niemcy chyba z tego dobrobytu stracili instynkt samozachowawczy i jak nie zdobeda w jakis dziwny sposob (czytaj korupcja na skale miedzyrzadowa/miedzynarodowa) to sami stworzyc nie potrafia i przegrywaja w warunkach dzikiej konkurencji....
"Gesundheitsbehörden sind auf Pharmakonzerne hereingefallen"
Für den Vorsitzenden der Arzneimittelkommission der deutschen Ärzteschaft, Wolf-Dieter Ludwig, ist das ein Skandal, der den Menschen kaum zu vermitteln sei. "Wir sind unglücklich über diese Impfkampagne", so Ludwig weiter. Sie werfe zahlreiche Probleme auf, ihr Nutzen sei ungewiss: "Die Gesundheitsbehörden sind auf eine Kampagne der Pharmakonzerne hereingefallen, die mit einer vermeintlichen Bedrohung schlichtweg Geld verdienen wollten."
niemiecki szef od komisji lekow twierdzi ze niemieckie ministerstwo zdrowia czy jakos tak dalo sie nabrac koncernom farmaceutycznym i nie poleca sie szczepic... i ze w tym wszystkim chodzilo wylacznie o zrobienie kasy...
no i ze tak powiem, qwa, znowu wyszlo na moje! a mowia ze ja wszedzie spisek wesze...
po prostu Oni zrobili sie tak bezczelni ze bzykaja miliardy ludzi na tej planecie... bez mydla ani innych substancji nawilzajaco-poslizgowych... wystarczy ze maja MEDIA w lapach i sa zorganizowani w internacjonalistyczna MEGAMAFIE...
niemiecka gospodarka chyba tez nie bardzo sobie radzi z tym co sie dzieje......... z "lewica" probujaca uszczesliwic wszystkich tym ze kazdemu zabiora aby wszyscy mieli dobrze....
Poniewaz cala niemiecka lewica wyjechala juz dawno do Szwajcarii, by robic tam Turkom konkurencje na rynku pracy, trudno jest stwierdzic jednoznacznie, czy to co piszesz sie sprawdzi.
ulenspegel pisze:Poniewaz cala niemiecka lewica wyjechala juz dawno do Szwajcarii, by robic tam Turkom konkurencje na rynku pracy, trudno jest stwierdzic jednoznacznie, czy to co piszesz sie sprawdzi.
niekoniecznie Turkom, raczej Szwajcarom robia... ale czytalem dzisiaj w 20minuten.ch (taka darmowa gazeta, ktora lezy wszedzie) ze duzo Niemcow wynajmuje sobie tutaj caloroczne miejsca na kempingach i sobie tam tanio mieszka dojezdzajac do pracy... znaczy sie taka druga Hameryka sie robi...
niemiecki szef od komisji lekow twierdzi ze niemieckie ministerstwo zdrowia czy jakos tak dalo sie nabrac koncernom farmaceutycznym i nie poleca sie szczepic... i ze w tym wszystkim chodzilo wylacznie o zrobienie kasy...
----------------------------------------------------
no i odbylo sie to pod presja unii europejskiej ktora oglosila "pandemie" a dowiesc sie jej nie da - oczywistoscia jest ze chodzilo o polityczna decyzje na rzecz zyskow koncernow farmaceutycznych i nic wiecej
badania odrzucaja pojecie swinskiej grypy bo nie udowodniono ze infekcja pochodzi od zwierzecia na czlowieka - udowodniono ze jest to pewna odmiana zwyklej grypy z identycznymi sympomamai - a jak wiadomo przy epidemiach zwyklej - sezonowej grypy nie oglasza sie pandemii i wystepuja tak samo przypadki smiertelne - statystycznie tak zwana swinska nie udowodnila zawyzononego (porownywalnie z normalna) stanu smiertelnosci - poziom jest identyczny
rzecz najistotniejsza
pytanie czym zajmuja sie koncerny farma?
nauka-rozwojem? - nie! - to robia male prywatne firmy od ktorych koncerny patenty odkupuja by produkt nie znalazl sie na rynku
sprzedaza i "robieniem kasy"? - tak -
w jaki sposob? - koncerny produkuja leki ktore "dzialaja" ale nie lecza (bywaja sporadyczne) - ich leki maja robic wrazenie "polepszenia stanu choroby" - po co? - by nie wyleczyc - bo wowczas taki lek stanie sie niepotrzebny -nie bedzie wiecej kupowany - a wdrozenie nowego leku - lepszego leku powoduje powstanie kosztow ktore koncernowi nie sa potrzebne bo obciazaja jego bilans - kto decyduje - decyduja gremia ignorantow medycznych i decyduje o tym gielda - decyduja udzialowcy ktorzy chca widziec zyski a nie skutki na rzecz spoleczenstwa - to ich nie interesuje
najwiekszym przykladem bandytyzmu w dziedzinie lecznictwa jest niemiecka republika bananowa i jej marionetkowy rzad bedacy niczym wiecej jak smietanka ludzi reprezentujacych lobby finansowo-przemyslowe - nie rozumiem kretynow ktorzy chodza na wybory - bo tym samym daja przekupnym dyletantom blanco bulet do kolejnych oszustw
dzis zwiazek lekarski wydal komunikat nie polecajacy ale tez nie zniechecajacy do szczepien (tego nie wypada) oswiadczajac ze skutki szczepienia nie sa znane - zbyt malo przeprowadzono testow klinicznych - albo wcale - przy czym producent odzegnuje sie (tak glosi oficjalna deklaracja producenta) od ewentualnych skutkow i komplikacji bedacych rezultatem szczepienia - wobec tego - za negatywne skutki bedzie odpowiedzialny tylko i wylacznie lekarz ktory szczepienie przeprowadza - tak glosi oficjalne oswiadczenie - potwierdza to ze
- unia europejska jest pod presja farmaceutycznego lobby
- rzad banany pod presja unii i pod presja wlasnych koncernow
- glupi jest tylko ten kto daje wiare decyzjom rzadu
dodaje tu
z cala pewnoscia wiecie ze do kazdego leku zalaczona jest kartka mowiaca o samym leku i jego skutkach - ten swistek przeznaczony jest dla konsumenta - ale czy wiecie o tym ze kazda apteka dostaje od producenta inna informacje na temat tego samego leku? - kiedy bedziecie w aptece - kazcie sobie ten opis leku pokazac - tam pisza prawde o produkcie - tam znajduja sie informacje o ktorych pacjent nie powinien i nie moze sie dowiedziec - bo np. pisze tam tak - "uwaga, nie wyklucza sie mozliwosci wywolania <np> raka" watroby lub zoladka badz innych ciezkich przapadlosci - na tych swistkach przeznaczonych dla konsumenta - co najwyzej napisza o "bolu glowy" lub tyłka
koncerny produkuja leki ktore "dzialaja" ale nie lecza (bywaja sporadyczne) - ich leki maja robic wrazenie "polepszenia stanu choroby" - po co? - by nie wyleczyc - bo wowczas taki lek stanie sie niepotrzebny -nie bedzie wiecej kupowany
Jak sie tak doglebnie zastanowic, to rzeczywiscie.Choroby nie ma, bo wyleczona - lek niepotrzebny.Katastrofa Chociaz...gdyby tak jakis do konca skuteczny lek do wyleczenia homoseksualizmu (albo glupoty) uzyc, to by pedalow (albo glupkow) juz nie bylo (nie trzeba by nimi palic w piecach, albo tak jakos)
Ale te brzydkie koncerny tego nie wynajduja. Teraz wiem dlaczego
godzilla - przeciez znane sa ci z pewnoscia patenty ktore leza w szufladach koncernow by te produkty nigdy nie znalazly sie na rynku - zapewne czytales o silniku ceramicznym (m.in. do samochodow) o praktycznie niezuzywalnych oponach firmy semperit ktorych patent wykupi goodyear po to by............... zreszta caly swiat polega na oszustwie - dzis dowiadujemy sie o kolejnym oszustwie wyborczym w bananie ( mnie nie dziwi juz dzis ten narod dajacy sie oszukiwac - bezmyslny - tepy i bez wyobrazni idac wowczas za hitlerem) - czy znasz film "pani z thornhill"? (moze w polsce film mial inny tytul - to byl angielski film) otoz jest tam przepiekny watek ktory symbolizuje (mi) bezdennosc motlochu - tam jest pies- owczarek ktory nagania owce jak kaze mu pan i w pewnym momencie pies ma wszystkiego dosyc - ma dosyc tych glupich owiec i napedza je w pewnym kierunku - w kieunku przepasci i te owce skacza w przepasc - jedna za druga - to jest symbolem ludzkiej psychozy tlumu - pies oszukal owce - nas oszukuja inni sposrod nas ktorzy uzyli trickow bysmy slepo oddali sie w ich rece i tak sie stalo - tak sie dzieje od wiekow - dlatego ja kocham machiavelli'ego (pomijajac tych wszystkich ktorzy maja odwage nazwac rzeczy po imieniu)
o srodku-masci leczacej!!! pewna chorobe skory(neurodermitis) pisalem w innym poscie - koncerny chca patent wykupic by produkt zablokowac i nie dopuscic do jego sprzedazy - na cale szczescie - wlasciciel nie zgadza sie na taka forme - zada w umowie sprzedazy deklaracji by produkt przeznaczono do produkcji i sprzedazy i tu zaden z koncernow (propozycja jest od kilkunastu) nie wyraza na to zgody - po co? naturalnie by dalej oszukiwac sprzedajac produkty ktore nie lecza tylko niweluja chwilowo dolegliwosci (a chodzi o chorych ktorych cale cialo jest chore) - w taki sposob lancuch jest zamkniety - a celem - jedynym celem jest profit - profit udzialowcow z gieldy i tych z gornego pietra koncernu jak i rady nadzorczej - oto prawda
Poniewaz o tej masci na neurodermitis glosno teraz w mediach, wiec obilo mi sie o uszy, ze jak podaje wynalazca masc ta nie leczy, a jedynie wyraznie lagodzi skutki choroby. Podobno receptura jest ogolnie dostepna i naukowcom nie chce sie wierzyc, ze troche oleju z avocado i cos tam jeszcze banalnego moze byc lekarstwem przeciw tej chorobie o dlugiej nazwie. Pokazano tez wywiad z jakims menadzerem farma, ktory pertraktowal w imieniu swojej firmy z wynalazca i w konsekwencji licencji nie kupil, prywatnie jednak zamowil probki tej masci, gdyz jego syn cierpial na neurodermitis. Syn przyznal w wywiadzie, ze masc bardzo mu pomogla...
nie wszystko sie zgadza co piszesz - naukowcy nie sa juz - lecz byli zaskoczeni dzialaniem tej masci o nieskomplikowanej recepturze (nie wierzyli w jej skutecznosc) - a skutki nie sa lagodzace lecz lecznicze - potwierdzaja to badania kliniczne w niemczech a szczegolnie w usa - masc mozna (znajac recepture) zrobic w aptece w ramych "testu" - zainteresowani sa szwajcarzy
zreszta nie tu lezy problem - problemem jest fakt ze zaden koncern nie chce tego produkowac bo bylby to dowod na bezskutecznosc wlasnych mazidel ktorych nikt by juz nie kupowal - sloganem wszystkich farmakoncernow jest ten - celem produktu nie jest "wyleczenie" lecz "podleczenie" a wlasciwie wywolanie wrazenia ze po uzyciu nastepuje porawa - wowczas ten lek staje sie niezbedny i jest kupowany - wyobrazmy sobie ze wszystkie lekarstwa powoduja "wyleczenie choroby" - wowczas farmakoncerny poszlyby z torbami - ale kiedy zwrocic uwage na gielde - widzi sie wyraznie ze tak zwany kryzys w zadnym stopniu nie "szkodzi" firmom farmaceutycznym - farma - pod kazdym wzgledem jest najlepszym interesem
whiskeyprint1 pisze:o srodku-masci leczacej!!! pewna chorobe skory(neurodermitis) pisalem w innym poscie - koncerny chca patent wykupic by produkt zablokowac i nie dopuscic do jego sprzedazy - na cale szczescie - wlasciciel nie zgadza sie na taka forme
dobra... przynudzasz o tej masci juz po raz ktorys z rzedu... zdradzilbys moze jej nazwe aby mozna bylo o niej cos poczytac tu czy tam? nie w celach reklamowych a raczej badawczych...
Chociaz...gdyby tak jakis do konca skuteczny lek do wyleczenia homoseksualizmu (albo glupoty) uzyc, to by pedalow (albo glupkow) juz nie bylo (nie trzeba by nimi palic w piecach, albo tak jakos)