Oczywiscie masz racje, mialem na mysli Irak.Nie Iran tylko Irak to zasadnicza różnica ale tylko taka. Wszystko inne jest jakby podobne. Nie chcesz i unikasz jak ognia dyskusji na tematy geopolityczne, uwarunkowania pomijasz, dowody nazywasz przelewaniem z pustego w próżne.
Malina, z tego co napisalas tylko jedna rzecz jest nie do zbicia. Jest rodzaj ludzi u ktorych czas sie zatrzymal gdzies 30 lat temu, a Twoj post jest zlepkiem dawno niemodnych skostnialych frazesow, ktore WY (wiesz, wiesz o kim mowie) klepiecie w kolko od lat przy kazdej okazji.
Otoz nie zamierzam jak Wy udawac swiatowego eksperta od wszystkiego i dyskutowac na tematy ho! ho! geopolityczne, chociaz to i owo sie wie, a juz z pewnoscia nie z Toba i tylko z delikatnosci nie powiem dlaczego. Nie wspomne tez ze to straszliwie nudny temat - wierz mi, ludzie tutaj wcale o tym nie chca dyskutowac.
Za to dam Ci zupelnie bezinteresowna i serdeczna rade. Staraj sie pierwsze zrozumiec codzienne zycie na Twojej ulicy, ludzi z ktorymi sie co dzien spotykasz, wez lekcje spiewu, kup sobie wrotki albo rower, zagraj raz w tygodniu w kregle, wybierz sie do muzeum, a potem porozmawiamy o roznych fajnych rzeczach.