Tak fedrowali gorole - mój wujek też

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: Tak fedrowali gorole - mój wujek też

Post autor: wiara i s »

"uczepilem sie beczki bo to znaczy "obrot wokol wlasnej osi" samolotu...

a samolot ma SKRZYDLA, ktorymi musialby zahaczyc o ziemie gdyby sie obracal na tej wysokosci... a on sobie dalej robil ta beczke lecac na wysokosci metra czy pieciu? ze skrzydlem wystajacym na dziesiec metrow? to musialby zaorac kawal pola..."


"Wbrew pozorom wykonanie tej figury akrobacyjnej nie polega wyłącznie na przechyleniu drążka sterowego w prawą lub lewą stronę i utrzymaniu żądanego kierunku lotu. Gdy bowiem dojdzie do położenia maszyny płatem prostopadle do ziemi- siła nośna płatów nie równoważy ciężaru. Aby maszyna w tym momencie utrzymała wysokość (nie przepadła) pilot do wytworzenia siły nośnej używa kadłuba maszyny, zadzierając go w tym położeniu. "

G

Widzisz roznice pomiedzy figura akrobatyczna a niekontrolowanym obrotem wokol osi
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: Tak fedrowali gorole - mój wujek też

Post autor: wiara i s »

wiara i s pisze:a teraz Godzilla - do roboty! pokaz nam
jakie ty masz dowody

Moga byc z Zespolu Parlamentowego ds.Zbadania przyczyn Katastrofy TU154M z10 kwietnia 2010.
nie do udowodnieni zamachu tylko ta opcja sie zajmuja

Dla takich ekspertow to latwizna

Nie potrzeba sie znac na lotnictwie ,wystarcza parowki puszeczki I buldozery ktore lamia drzewa

No to G czekam na kontra-argumenty I kontr-dowody
godzilla
Posty: 14046
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Tak fedrowali gorole - mój wujek też

Post autor: godzilla »

wiara i s pisze:"Wbrew pozorom wykonanie tej figury akrobacyjnej nie polega wyłącznie na przechyleniu drążka sterowego w prawą lub lewą stronę i utrzymaniu żądanego kierunku lotu. Gdy bowiem dojdzie do położenia maszyny płatem prostopadle do ziemi- siła nośna płatów nie równoważy ciężaru. Aby maszyna w tym momencie utrzymała wysokość (nie przepadła) pilot do wytworzenia siły nośnej używa kadłuba maszyny, zadzierając go w tym położeniu. "

G

Widzisz roznice pomiedzy figura akrobatyczna a niekontrolowanym obrotem wokol osi
widze moj ty kochaniutki ekspercie... czyli nie dosc ze jest nisko i skrzydlem zaoral pole na conajmniej osiem metrow i polowa kadluba znalazla sie POD ZIEMIA to on jeszcze opada bo stracil sile nosna... a potem sie wzbija nad ziemie, rozbija sie w lesie i NIE POZOSTAWIA ZADNYCH SLADOW RYCIA W ZIEMI PO ZDERZENIU Z BRZOZA?

jak dla mnie to jest calkiem logiczne... i archiwizuje to w szufladce pt. CUDA KOSMONAUTYKI I GAGARYNIZMU...
godzilla
Posty: 14046
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Tak fedrowali gorole - mój wujek też

Post autor: godzilla »

chcialbym zwrocic szanownemu ekspertowi uwage ze nie traktuje go jak idiote czy kretyna, bo wiem ze lata jako pilot, a przynajmniej w to WIERZE, wiec prosilbym rowniez o to aby nie probowal uwazac mnie za debila...

wyczytales gdzies cos o figurze akrobatycznej zwanej beczka i wrzucasz to na forum, jakby zapominajac ze takie figury robi sie na odpowiedniej wysokosci, bo jesli sprobuje sie to robic za nisko i bardzo blisko ziemi to konsekwencja jest smierc pilota i reszty obecnych na pokladzie maszyny...

my tu caly czas rozmawiamy o probie robiena beczki duzym samolotem na wysokosci 1-7 metrow nad powierzchnia ziemi...

a teraz - do dziela wspaniali obroncy tuskiego!
ODPOWIEDZ