babulenie

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: babulenie

Post autor: pomorzak »

ja ino w kwestji formalnej
aby ustosunkowac sie do insynuacji jakoby kot byl mondrzejszy od psa
ja skladam protest i eneggicznie zaprzeczam
pies je mondry i kot mu do pient nie dorasta
chyba ze jaki ratlerek to moze go kot przerosnac
Załączniki
DSCN0380.jpg
DSCN0380.jpg (49.06 KiB) Przejrzano 10769 razy
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

roznica polega na tym
ze psa musisz przed
przejsciem nauczyc
komenty "siad" - to jest
tresura - zatem pozbawienie
praw obywatelskich psa - co ujete
(powinienes wiedziec na boga) jest w
konstytucji republiki federalney niemiec
koty nie potrzebuja zadnych komend - one
komenty wydaja same!
rzadko bywa by samochod przejechal kota
ktory swobodnie lata
ale wypusc psa - tych dziesiec padnie zanim
ktos rozjedzie jednego kota - dlaczego o tym
pisze - bo wiem z pl o rozjezdzanych psach -tych
bezpanskich i tych ktorych tej komendy nie nauczono
kot i pies maja dobry sluch - ale zapominasz (widocznie)
ze kot inaczej (bojazliwie ) reaguje na obce dwieki

ani kot ani pies nie sa madre - maja wrodzona i nabyta
inteligencje - a ta druga jest bardziej potrzebna psu niz kotu
pisze jako byly posiadacz (przez wiele lat) psow roznej rasy

co odpowiesz mi na taki fakt
moich kocorkow nikt tego nie uczyl
jesli sa glodne i chca zrec - jeden siada na telefonie
drugi na stolku obok telefonu - na zmiane i patrza
na kuchenne drzwi - zatem daja sygnal - ale nie robia
tego co pies ktory zezre wszystko -nawet ludzki kal
i wiecznie jest glodny - przeciwnie kot - jak sie nasyci
odchodzi od miski i zostawia reszte

nie wiem czy byloby to dla ciebie kryterium madrosci
dla mnie nie - bo zarowno kot jak i pies - jak kazde
zwierze posiada tylko jeden swiat - nazwe to swiatem
bytu - swiatem zmyslow - dlatego mowienie o madrosci
kota czy psa jest blazenstwem

sa tez takie xiazeczki pawlowa - to stare jak swiat
ale sa xiazeczki na temat "psychologia" kota i psa
to sa zaledwie obserwacje wlasnych zwierzat i
bezpodstawne wyciaganie bezpodstawnych wnioskow -
zatem bzdura - bo charakteru kota nie pozna nikt -
mozna poznac jego nawyki- a to nie jest kwestia
charakteru - kota agresywnosci nikt nie oduczy - lecz
kot ma taka intuicje (rowniez pies) ze odroznia
przyjaciela i odczuwa wroga
mnie zaden pies nie ugryzie - chyba ze jest"abgerichtet"
a to jest oznaka slabosci psa - kota nie mozna "abrichten"
dlatego porownywanie kota z psem jest jak porownac
moja krowe do kozy

capito?

CYC

zrobiles bardzo wyraziste zdjecie - nawet z pewna doza
humoru "pies - popatrz jaki madry - powiadasz" stosuje
sie do przepisow ruchu drogowego - no i to pedzace auto
ale to zdjecie zarazem wyraza problem komendy siad

co powiedziec
kiedy moj owczarek niemiecki - osobnik wielki - duzy
dodziennie rano dokladnie o godzinie siodmej dotykal
mojego policzka zimnym nosem - wiec mowil - wstan
spiochu

w niemczech nalezy /przepis/ prowadzic psa na smyczy
w polsce /teraz/ jest ten przepis jeszcze bardziej drastyczny
bo obowiazkowe jest zakladanie kaganca i noszenie torebki
na odchody - niechby kogogos zdybala straz miejska - murowana
kara
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: babulenie

Post autor: pomorzak »

zoskicyc pisze:roznica polega na tym
ze psa musisz przed
przejsciem nauczyc
komenty "siad" - to jest
tresura - zatem pozbawienie
praw obywatelskich psa - co ujete
(powinienes wiedziec na boga) jest w
konstytucji republiki federalney niemiec
koty nie potrzebuja zadnych komend - one
komenty wydaja same!
alez drogi Cycu,
wlasnie ta umiejetnosc uczenia sie
jest tym co jest u psa takie ludzkie
i jako ze ludzie potrafia sie uczyc i myslec
i to stawia ich ponad zwierzetami
to i pies przez zdolnosc uczenia sie i kombinowania
staje wyzej od kota ktory niczego sie nie nauczy
a robi tylko to co chce tak instynktownie
tak wiec wyzszosc psa nad kotem jest bezsprzeczna
choc i kot nie stoi na samym koncu tej drabiny
bo goruje nad mysza
taki to juz bozy porzadek i nie nam go zmieniac :D
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

obawiam sie ze sie mylisz
nie mozna w ten sposob porownywac
jednego z drugim - malpa tez jest
zwierzem tak samo jak czlowiek

przeczac temu ze kot sie uczy
moim zdaniem patrzysz jednostronnie
bo
kot nie cierpi zadnych komend - jest
niezalezny ale nie dowodzi to ze sam
nie potrafi sie nauczyc - jest bardziej
sprawny w obserwacji swiata - to
nie sa wylacznie instynkty i atawizmy
(np deptanie przednimi nogami) - ale
kazdy "kociarz" ci powie ze kot sie
przyzwyczaja sam bez potrzeby
"uczenia" go - na to jest zbyt wiele
dowodow

jeszcze raz powtarzam
kot uczy sie sam!!!!
a ja musialem gismo
uczyc skakania przez plot
gdyby uzyc tego faktu
jako argumentu i porownac
z siadaniem przed kuchnia
kotow

musialbym
idac twoim systemem argumentacji
powiedziec...... kot to inteligentne
stworzenie ---ale pies nie
a to bylaby wielka bzdura i koniec
top sa dwa rozne i nieporownywalne
gatunki zwierzat

zatem zapraszam cie do porownywania
i rankingu malpy z psem i kury z krukiem

psu
jesli nie dasz komendy - np "stoj"
nie bedzie reagowal tak samo
komendy "siad"

ale kot
slyszac warkot silnika bez komendy
bez tresury jezdni nie przebiegnie
najwiecej u nas jest rozjechanych
psow ktorych nie prowadzono na
lince - prawie w kazdym domu kot
wolnochodzacy i jak dlugo tu mieszkam
nie bylo przypadku ze rozjechano kota
owszem
zadarza sie w przypadku dzikich kotow
ze leza rozjechane na autostradzie
ale rowniez psa-lisy-jeze-i zajace -
przypadek szczegolny - szybkosc i
swiatlo dezorientujace zwierza

moim zdaniem
wszelkie porownania i rankigi zwierzat
jest bezsensem gdyz kazdy gatunek
posiada inna charakterystyke

wyzszosc psa nad kotem polega
na tym ze psa mozna uwiazac
lancuchem do budy i bedzie szczekal
kiedy zobaczy obcego - znakomite!
kot mowic nie umie - czasem zamialczy
i nie jak jamnik - bez komendy obsika
gosciowi but - znakomite!

tim
pisal a moze jeszcze pisze felietony
pod tytulem "pies czyli kot"

CYC

jesli twoje zdjecie i argumeny
traktowac serio - to dokonaj
experymentu - spusc psa z linki
i przechodz (bez komendy)
to miejsce gdzie jest szyld "stop"
moze przekonasz sie jak pies na
ten szyld zareaguje...........

przyjmij do wiadomosci ze kot
uczy sie dwa razy lepiej od psa
ALE SAM - SAMOUK - a na to
potrzeba inteligencji (jaka ona jest
obojetnie - wrodzona!!!
nabyta z tej wrodzonej - capito)
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

do twoich argumentow mowiacych
o "wyzszosci" psa nad kotem dwa
przyklady o ktorych wielokrotnosci
nie bede mowil bo zapewne znasz
je z prasy i telewizji oraz sadow.

1) matka zostawila niemowlaka /to wszystko w liczbie mogiej ze wzgledu na mnogos przypadkow/
w towarzyszwie milego i lagodnego
psa ktory nigdy nikomu nie wyrzadzil
krzywdy
kiedy wrocila - niemowlak byl rozszarpany
nie uczyniwszy niemowlakowi zadnej
krzywdy bo nie bylo komendy.........
"nie zabijaj" tylko wysoka sprawnosc

zas kot najwyzej polozy sie na nogachj
i bedzie niemowlaka grzal - dlaczego?
ano bo nieuk i brak mu inteligencji

2) wpadl pies na podworko szkolne /nalezy czytac w liczbie mnogiej ze wzgledu na wielokrotnosc podobnych/
w czasie przerwy - przegryzl gardlo
jednemu z dzieciakow i pogryzl drugiego
a uczynil to bez komendy - piesek byl
tylko troche mocno wyszkolony w
zabijaniu -
dzis te psy bojowe podlegaja
scislej restrykcji i przepisom roznym
w roznych landach - w niektorych ich
trzymanie jest wogole zabronione -
zatem dowodzi to wysokiej inteligencji
psa jak tez mozliwosci uczenia sie
lub nieuczenia za komenda lub bez
komendy

obawiam sie ze nie bedziesz tego
komentowal bo wiesz ze tych
przypadkow wysokiej inteligencji
i umiejetnosci uczenia jak tez
dowodow wyzszosci psa nad kotem
jest spora ilosc - by nie uszly twej uwadze

do tej pory
nie stwierdzono jeszcze by ten nieuk
kot zagryzl czlowieka
ale
jesli napadnie go inteligentny-rozumny
i wyuczony pies - wowczas ucieka (nie wyuczony)
lecz
kiedy nie ma juz wyjscia - puszy sie
idrap psa w oczy - kaleczy inteligenta /bez mozliwosci wyuczonej komendy/
czasem na cale zycie - czyni to dlatego
ze inteligentny pies nie otrzymal komendy
i nie nauczono go ze kot moze byc groznym
przeciwnikiem
ale
ten nieuk i idiota kot (bez komendy) i nauki wie
ze psa nie nalezy atakowac bo moze byc grozny
do diabla - kot samouk!

na portalu yahoo pokazuja rozne clipy
smieszne i tragiczne - ja widzialem jeden
z kotem i aligatorem - bylo amatorskie
video

posuwa sie aligator w kierunku duzego
kota - przystaje - w pewnym momencie
kot podnosi sie i idzie w kierunku aligatora
zablza sie powoli przyczajony jak do skoku
centymetr po centymetrze - zatrzymuje sie ca 50 cm
przed jaszczurem i szykuje sie do skoku
co robi aligator?
dupa w troki i do wody

jesli bylbys spokojny opisalbym ci
wysoka inteligenscie i sprawnosc w
naukach zdegenerowanych psow
marki "pudel" przy czym dodaje
ze najczesciej w tym przypadku
pan upodabnia sie inteligencja
i madroscia jak tez zdolnoscia
do nauki do swego pudla

tak niestety jest

CYC

dlaczego
muzulmanie nie cierpia psow
ale kochaja koty?

zapewne wie tylko dyskutant
metryczny -. on musi wiedziec
mozesz go spytac i podziekowac

ale by sprawe uproscic powiem
o co chodzi

A) mahometa pogryzl pies
B) mahometa kiedy byl chory grzal kot

jak wiesz zapewne
dawniej na wsi kiedy
ktos byl chory przynoszono
mu kota..................

rozumiem twoje sluszne argumenty
szczegolnie dlatego ze kot wedlug
przenajswietszego kosciola katolickiego
zawsze byl uosobieniem diabla

poczytaj tuwima
"czary i czarty polskie" (kroniki zebrane)
tam dowiesz sie dlaczego kot jest diablem
bo jest glupi i nieuk - wiec trzeba bylo go
spalic na stosiku

niedawno jeszcze czytalem w plolskiej
prasie (tak prosze pana) ze tam wieszaja
koty poniewaz sa nieukami i moga byc czartem
wiec troche na wszelki wypadek----------

amen
nikita
Posty: 2516
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 9:53 am
Lokalizacja: kraina

Re: babulenie

Post autor: nikita »

...koty sa naszymi starszymi bracmi w ewolucji - pasmo ewolucyjnego rozwoju kotow jest nieporownywalnie dluzsze anizeli psow czy innych ssakow, jego poczatki siegaja czasow kiedy nie bylo ani psow, ani ludzi (jako dowod niech sluzy oko kota) koty obecnie juz dotarly do szczytow swoich mozliwosci ewolucyjnego rozwoju - psy i ludzie jeszcze sa w samym srodku ich rozwoju...
wiec prosze troche wiecej szaconku dla kotow :idea: (starzy Egipcjanie ten szacunek znali)
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

przykro mi
ale musze dopisac bo
przypomnialo mi sie
zjawisko zwiazane z moimi kocurkami

sprawa jest nie do rozszyfrowania czy
do tej szopy ktos je wysadzil czy urodzila
je tam ich matka i dokarmiala - prawdopodobny
jest ten drugi wariant - walaca sie drewniana szopa

znalazla je wnuczka -syn zabral do domu i natychmiast
zadzwonil - (rzecz miala miejsce kolo kelkheim w taunusie)
czy wezme jednego chociaz - powiadam - jesli to oba - kocurki
mialy chyba ze dwa-miesiace /widac na zdjeciach tutaj/ - szybko
kupilismy dwa katzenklo i puszki z zarlem - i pojechalismy po nie -
wsadzlil doi kosza od kocura syna i do domu - w czasie jazdy plakaly
bo klatka i nieznane im dzwieki motoru - po przyjezdzie natychmiast
niepewne zaczely sie zapoznawac z otoczeniem i o dziwo!!!
bez komendy - bez nauki itp poszly zalatwic sie nie na stol - nie na lozkko
ale do katzenklo (maja dwa) - pytam - kto je tego nauczyl???? ich matka w szopie?

jeszcze gorzej dla twojej dziwnej argumentacji
wytlumacz mi (a sa przeciez nierozumne i niezdolne by sie nauczyc jak twierdzisz)
dlaczego do jednego cloo sikaja a do drugiego robia kupki? - pytam kto je tego nauczyl?

a ty musisz psu pokazac zeby nie robil kup tam gdzie nie wolnoi -a kiedy nasika wsadzasz
/zapene/ mu nos do sikow - widocznie jest to sposob nauki psa

jak widzisz nierozumny-glupi-idiota kot niezdolny do nauki................................
jednak uczy sie sam - a do tego potrzebna jest pewna - kocia - inteligencja

nie uzasadniajmy tego atawizmem - bo do nich nalezy lowiectwo (rowniez u psa)
jak i deptanie przednimi nozkami kiedy saiadaja na kolanach (same) - bo jest to
odruch przy ssaniu mleka matki ktore "wyciskaja"

nikt nie uczyl moich kocurkow siadania naprzeciko kuchni kiedy sa glodne - wiec
gdzie jest ten "nauczyciel od komend" - kot nie reaguje na komendy wogole

a tak na wszelki wypadek trzeba stwierdzic ze pajak i mrowka rowniez pewnych
mechanizmow musi nauczyc sie sama - czy pies? tego nie wiem choc mialem
ich w sumie siedem a dzis moge z pewnoscia stwierdzic ze pies i kocurki potrafia
nie tylko zyc w zgodzie ale w przyjazni - bo findus lubi sie chowac - wiec prosze
psa by go poszukal - "szukaj" i on go szuka - potem findus sie na nim kladzie i spi

takie jest kocie zycie........................

wytlumacz mi drogi pomorzaku
dlaczego - kiedy myszka wpadnie
mu pod szafe i nie moze jej wydostac
przychdzi do ktoregos z nas i "skarzy sie"
trzeba wstac - isc za nim az pokaze gdzie mu
myszka wpadla - ani ja - ani urra tego go nie
uczylismy

poniewaz twoje argumenty sa silne - kupie elementarz
dla kotow i podejme z nimi nauke

CYC
ChiefKrähe
Posty: 410
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:28 pm
Lokalizacja: Sodoma/Gomora

Re: babulenie

Post autor: ChiefKrähe »

Na calym swiecie - nie tylko w Polsce - czarownice nie maja psow tylko koty,dlatego ze w przeciwienstwie do psa,kot idealnie pasuje do wrednego charakteru wiedzmy.Czarny kot przynosi nieszczescie,czarny pies tylko pilke,czy co tam mu rzucic.
Pies ma naturalny instynkt obronny i rzuca sie do walki w obronie swojego pana,nawet jesli nie ma szans i straci w niej zycie.Kotu jest to obojetne.Pies ostrzega przed niebezpieczenstwem i mimo ze nienauczony,potrafi pobiec po pomoc,jesli widzi ze sam nie da rady.Kot nie zrobi tego nigdy.
Psy ratuja ludzkie zycie w roznoraki sposob:znajduja materialy wybuchowe,przestepcow,zasypanych w lawinach i pod gruzami itd.Dzieki psowi,niewidomy moze bezpiecznie chodzic po ulicy,bo pies jest na tyle inteligentny by ominac przeszkode pod ktora on wprawdzie przejdzie,lecz jego podopieczny przywali glowa.Pokazcie mi takiego kota,ktorego tego wszystkiego mozna nauczyc.Uczenie kota czegokolwiek jest rownie sensowne jak uczenie karalucha.Trzeba jednak przyznac,ze kot faktycznie sam wie gdzie sie wysikac,ludziom i psom trzeba to cierpliwie tlumaczyc.
Pies ma bogata mimike,ktora potrafi wyrazic najrozniejsze uczucia.Koty maja twarze nieruchome jak maski i puste spojrzenia.Jak niektorzy starcy,ktorzy przez cale zycie zachowywali kamienne oblicze by sie nie zdradzic i tak im juz zostalo.Jedyne co kotom sie rusza,to opadajaca miarowo dolna szczeka.
Rozmowa z psem jest lepsza niz rozmowa z Bogiem.Wprawdzie zarowno Bogu jak i psu mozna sie zwierzyc ze swoich trosk i zostac uwaznie wysluchanym,ale tylko od psa mozna dostac znak ze jakos to bedzie,gdy zamerda ogonem i polize po rece.Precz z kotami i karaluchami,niech zyja psy.
jordan274
Posty: 2541
Rejestracja: czw sie 29, 2013 5:17 pm

Re: babulenie

Post autor: jordan274 »

Musze przyznac P.Cycowi absolutna racje,oczywiscie psy mozna nauczyc [wyszkolic]reakcji na komendy,jasne ,ze koty jest bardzo trudno tresowac ,bo napewno beda robily to na co w danej chwili maja ochote.My mamy dwa koty ,jeden z nich nauczyl sie aportowac ,po prostu rzucalo mu sie jakies male pileczki i po jakims czasie zaczal reagowac na slowo przynies.Natomiast starszy 9 letni nauczyl sie sam zalatwiac do toalety,nikt go oczywiscie do tego nie zmuszal.Mielismy podobna sytuacje jak p.Cyc ,drugiego kota przywiezlismy z dzialki 3 lata temu ,kotek mial wtedy nie wiecej jak 2 miesiace i tez po przywiezieniu go do domu kot zrobil rekonesans po calym mieszkaniu ,zobaczyl kuwete i zaraz sie tam zalatwil.Prosze mnie zle nie zrozumiec ,ja nie twierdze ,ze koty goruja nad psami ,absolutnie nie ale poniewaz mamy rowniez psa mozemy obserwowac wszystkie roznice ,ktore je dziela.jedna z glownych jest to ,ze pies patrzac na swego pana mysli sobie "pan wychodzi ze mna na spacer ,daje mi jesc,bawi sie ze mna,glaszcze napewno jest bogiem' ,kot obserwujac swego pana mysli "moj pan codziennie mnie czesze ,drapie za uszkami ,moge spac z nim w lozku ,napewno jestem bogiem".Pozdrawiam
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: babulenie

Post autor: alohilani »

Ja ze tak sie wyraze w sprawie merytorycznej. Wlasciwie to dlaczego babulenie a nie dziadolenie..., bo ladniej?
Zartuje:)
Ciekawe rozwazania Panowie!
Mialam do czynienia z kotami, a w ostatnich latach z psami. Lubie obserwowac i mowic do zwierzat, poniewaz wiem, ze rozumieja, choc nie mowia ludzkim glosem.
A oto przyklad. W mojej rodzinie sa dwa pieski, jeden dosc niesmialy i to jest piesek Sancho, a drugi wladczy i to jest suczka Flutter. Piesek jest przylepka, jak to sie mowi, a suczka jest bardzo samodzielna i sie nie lasi, choc chodzi za czlowiekiem i asystuje swoja obecnoscia niemal wszedzie.
Wlascicielka pieskow stwierdzila wobec swojej kolezanki, ze suczka niezbyt lubi ludzi. Ale suczka sie z tym widac nie zgadzala, poniewaz wobec takiego stwierdzenia zaczela lizac te kolezanke po lydce, czego nigdy przedtem nie robila wobec nikogo, nawet wobec wlascicielki. I jak tu stwierdzic, ze zwierzeta nie rozumieja ludzkiej mowy?
A tu jest "spiewajacy" Sancho i ta samodzielna nie laszaca sie zbytnio Flutter, zmeczona troche jego spiewaniem na koncu;)

Aloha, a jakze:)
Zablokowany