Ja przytoczylem ta czesc panskiego postu z ktora polemizowalem.Roo pisze:Znow pan zmanipulowal moja wypowiedź. Dlaczego nie przytoczył pan pierwszego zdania z mojego postu?
Czyżby to był jednak prawda? Wstydliwa prawda o niemieckich chrzescijanach?
Kazanie ojca Bena - franciszkanina trwało ponad 20 minut a to co przytoczyłem to była koncówka.
Zanim to powiedzial powiedział również, że w Nowym Testamencie słowo Kościół wystepuje tylko dwa razy i pomimo że tylko dwa razy wypowiedziane przez Jezusa to jest ważniejszym od innych słow powtórzonych po wielokroć.
Nie bardzo rozumiem pańskiego prztyczka o stawianiu dobrego pasterza w dwuznacznym świetle i zdania nastepne. Tym bardziej że nie słuchał pan całego kazania.
Jak juz napisałem w innym poście to jest pański odbiór mojego postu i tylko samego siebie moze pan winic za taki a nie inny odbiór.
Co do pierwszej czesci to moge jedynie panu powiedziec ze w kosciolach jest duzo wolnego miejsca.
Pewnie z czasem bedzie jeszcze wiecej. W mojej parafii jest katokikami (placi podatki na KK ) jakies 3 tys. ludzi.
Do kosciola regularnie chodzi jakies 300 osob. Tak jest w mojej parafii. Czego mam sie wstydzic ?
Wracajac jednak do mojej wypowiedzi to oparlem sie na tym co mi pan przekazal.
Wychodzilem z zalozenia ze to bylo najwazniejsze bo inaczej by pan jeszcze cos tam dodal.
Ja nie polemizowalem z tym czego pan nie zamiescil.
Teraz wychodzi na to ze powinienem byl wiedziec to czego mi pan nie powiedzial.
Zamieszczajac te a nie inne zdania mial pan cos konkretnego na mysli.
Opierajac sie na tych wlasnie zdaniach wyciagnalem takie a nie inne wnioski.
Jesli moje wnioski sa falszywe to prosze mi powiedziec co konkretnie chcial pan przekazac.
No to ponownie nie zrozumialem. To ma oznaczac ze to o czym Jezus mowil czesto nie jest tak wazne jak to o czym powiedzial dwa razy ???????Zanim to powiedzial powiedział również, że w Nowym Testamencie słowo Kościół wystepuje tylko dwa razy i pomimo że tylko dwa razy wypowiedziane przez Jezusa to jest ważniejszym od innych słow powtórzonych po wielokroć.
Przy takim podejsciu to mozemy dosc dokladnie zrewidowac wage nauki Jezusa.
Ja sie wychowalem na przeswiadczeniu ze wszystko co powiedzial Jezus jest wazne i o gradacji na te bardziej i mniej wazne nie bylo mowy.
Zapewne ponownie jest cos co powinienem byl wiedziec ale pan nie uznal za stosowne mi tego przekazac.
Moze i kazanie ojca Bena bylo ciekawe ale panski przekaz nie nalezy do udanych.