A Cyc sam sie bez przerwy prosi, podszczypuje, atakuje i podgrzewa atmosfere i manipuluje.
Nagle sie zorientowalem, ze on nami dyryguje, pociaga za sznurki, ze odpowiadajc na jego zaczepki karmimy jego glod dominacji i destrukcji.
Czy musimy? Nie musimy. Mozemy sie nim zaopiekowac, pomoz mu, czuloscia i delikatnoscia i wyrozumialoscia. A dopiero potem ewentualnie przypier..lic.
Nieeeee, to znowu zart.
Aloha jak sadzisz? zaopiekujemy sie kolega Cycem? Cieplo, serdecznie i troskliwie? : )))))))
Yes, Sir!
To musi byc dobra opieka, bardzo troskliwa i czula;)
Ja tez to samo robilam nawet kilka razy, z tej strony pisalam, z tamtej, kto chcial to przeczytal, bo jak wiadomo ludzie nie pisza, mowia ze nie traktuja forum powaznie ale zaloze sie, ze pewnie z z wypiekami na policzkach niektorzy sledza wszystko zza swoich ekranow, aby sie tylko nie narazic i nie zabrac glosu, bo i im sie moze oberwac. I pewnie zacieraja rece kto komu dolozyl. Niewazne.
Jednym slowem wszystko co napisalam usunelam. Bylo naprawde dobre i zyciowe, ale kto przychodzi na forum z morderczymi instynktami zamiast noza, aby ugodzic fizycznie (takie okreslenie kiedys padlo), nigdy tego nie zrozumie. To pociaganie za sznurki to jego istnienie. Jednak sposob w jaki to robi jest perfidny, bezlitosny. bardzo podly i niezwykle chory. I w tym tkwi sedno. To jest ciagle oskarzanie, aby ten kogo tym atakuje sie odezwal, a jak zignoruje to dotad wola, az ten wkurzony sie pojawi. Pamietasz to o aRT i sztuka czy cos podobnego w tytule. Nie dal sobie spokoju przez chyba tydzien i chociaz napisalo mu sie grzecznie, ze to jego dziedzina, dalej niewybrednie zaczepial. Wina jest wg mnie w administracji, ktora nie zwroci mu uwagi na takie destrukcyjne dzialania. To tez swiadczy niezbyt dobrze o tej administracji, ale zostawmy ja w spokoju, pewnie nie ma czasu tego kontrolowac, a moze jest inny powod. Niewazne.
Nawet wariat tak do konca glupi nie jest. Potrafi prowadzic chore dzialania, ale maja one swoja uporzadkowana kolejnosc. Wie, ze tego w domu robic nie moze, zniszczylby sobie srodowisko, to przychodzi "z nozem" (noz godzi fizycznie) miec rekonesans na bardzo liberalnym forum.
W kazdym razie na zaczepke mozna odpowiadac tak samo jak pan Rekin kiedys. Tym samym w kazdym watku. I byl spokoj.
