PSY, KOTY i inne takie...
Re: PSY, KOTY i inne takie...
Nie mam alergii,byc moze powinienem zalowac[to zart],chociaz czuje sie ,jakbym ja juz mial,oczywiscie maja osobny pokoj,chociaz to tylko mieszkanie ale maja udostepniony i jeden pokoj i drugi i caly przedpokoj i holl,one nie moga calymi dniami siedziec w klatce,reszte mieszkania zamykamy ,bo przeciez bylaby tu ruina,narazie sobie radzimy chociaz boje sie jak beda przychodzily wnuki,chociaz wnuczka ma juz 10 lat z kawalkiem wiec to juz nie jest male dziecko ale maly ma 4 lata wiec szczegolnie jemu trzeba bedzie wytlumaczyc ,zeby nie szalal,bo maly +papugi to bedzie horror.teraz juz na szczescie poszly spac,nakrywamy klatke jakas duza chusta lub przescieradlem i jest cisza,mozna odetchnac.
Re: PSY, KOTY i inne takie...
a kto yest
papuga forum?
CYC
papuga forum?
CYC
Re: PSY, KOTY i inne takie...
Wiesz,ja mam juz troche dosc moich wlasnych i naprawde wolalbym chociaz na tym forum miec je z glowy,narazie chyba tu takowych nie widze.
Re: PSY, KOTY i inne takie...
a kto yest
papuga forum?
CYC
Czy ktos moze tu miec jeszcze jakies watpliwosci?
I niech postara sie pisac poprawnie po polsku,
bez celowego kaleczenia tak przeciez pieknego
polskiego jezyka.
Re: PSY, KOTY i inne takie...
---------------------------------------jordan274 pisze:Wiesz,ja mam juz troche dosc moich wlasnych i naprawde wolalbym chociaz na tym forum miec je z glowy,narazie chyba tu takowych nie widze.
wiec
dlaczego czytasz zlote mysli bredni?
to nie moya
to twoya wina
wylacz toto
CYC
Re: PSY, KOTY i inne takie...
No dobrze,niech to bedzie moja wina,jestem przyzwyczajony,niemal od wiekow ,ze przewaznie wszystko jest moja wina, jakos musze z tym zyc chociaz czasem zastanawiam sie ,czy te moje winy sa az tak rzeczywiste...
Re: PSY, KOTY i inne takie...
ale
dlaczego za zlosliwosci i balwanstwa innych
obwiniac siebie? tego nie rozumiem...........
sa takie wkladki do uszu by nie bylo slychac kwiku
gorzey
sluchac i jeszcze na to odpowiadac?
usprawiedliwiac sie?
nauczyl mnie wielokropek
stosuje sie do tego i jest ok
CYC
dlaczego za zlosliwosci i balwanstwa innych
obwiniac siebie? tego nie rozumiem...........
sa takie wkladki do uszu by nie bylo slychac kwiku
gorzey
sluchac i jeszcze na to odpowiadac?
usprawiedliwiac sie?
nauczyl mnie wielokropek
stosuje sie do tego i jest ok
CYC
Re: PSY, KOTY i inne takie...
Zasrywaczu forum.
Jak mozna powiedziec ze sie kogos inoruje, kiedy sie o nim pisze w kazdym poscie, codziennie, lazi sie za ludzmi, zebrze zeby go nie czytali....To jest ignorowanie? Ze aby wygladalo ze mnie nie czytasz, odpowiadasz na moj post w nowych watkach? Ty zalosna sliska glizdo
I wynos sie blaznie ze swoimi fobiami z watka o zwierztach.
Jak mozna powiedziec ze sie kogos inoruje, kiedy sie o nim pisze w kazdym poscie, codziennie, lazi sie za ludzmi, zebrze zeby go nie czytali....To jest ignorowanie? Ze aby wygladalo ze mnie nie czytasz, odpowiadasz na moj post w nowych watkach? Ty zalosna sliska glizdo
I wynos sie blaznie ze swoimi fobiami z watka o zwierztach.
Re: PSY, KOTY i inne takie...
i wiedz o jednemjordan274 pisze:No dobrze,niech to bedzie moja wina,jestem przyzwyczajony,niemal od wiekow ,ze przewaznie wszystko jest moja wina, jakos musze z tym zyc chociaz czasem zastanawiam sie ,czy te moje winy sa az tak rzeczywiste...
ja nie czytam balwanstw
a yesli pod postem reflexyusza wielkiego
znajdie sie moy wpis - nie oznacza to ze
na yego zlote mysli znalazlem odpowiedz
bo nie mozna odpowiedziec na tio
czego sie nie nie czyta - aczkolwiek
tresc owych zlotych slow znane sa
od lat - wciaz te same zlosliwosci
"przepraszayace " ale samego siebie
skup sie lepiej
CYC
Re: PSY, KOTY i inne takie...
alez,prosze Cie ,ja sie ani nie obwiniam ani nie usprawiedliwiam ,pisalem o papugach,gdzie tu sa jakies zlosliwosci ,ktore w zwiazku z tym byly do mnie skierowane?,ja uwazam ,ze,to normalna wymiana zdan bez zadnych podtekstow,wydaje mi sie ,ze potrafie jeszcze odroznic kpine ,czy jakis sarkazm od normalnego tonu,nie uwazasz ....?,wlasnie probuje sie skupic.