Ja sie nie bede wyglupial...

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Ja sie nie bede wyglupial...

Post autor: alohilani »

Co do tego goscia z Mongolii, co do Ciebie zawital Reflexie, to musze Ci powiedziec, ze Polacy mieszkaja wszedzie. Spotkalam u siebie Polke ozeniona z Niemcem, mieszkali w Japonii, teraz na Tajwanie. Przyjezdza z kolezanka Tajwanka na zakupy na HI, razem z synami w tym samym wieku, chlopcy w wieku wczesnej szkoly podstawowej. Wczoraj spotkalam Australiczyka, nawiecej klientow to wlasnie od kilku miesiecy Australijczycy, przewyzszaja Japonczykow. Wyglad mial europejsko-aborygenski. Okazalo sie, ze babcia jest Polka, ma 92 lata i ma na imie Danuta. Mieszka w Sydney. Lubie kiedy inaczej wymawiaja moje imie, szczegolnie "s" jako "z"i zmieniony akcent. Zawsze im to zartem mowie, ale po tym rowniez wiem skad sa. Aha, Nowozelandczykow poznaje po tym, ze na siedem, czyli"sewen" mowia "siwen", czyli troche inaczej wymawiaja niektore slowa. Ich jezyk ma jednak troche mniej tzw. "flegmy" niz brytyjski, choc tempo i akcent podobne.

Obrazek
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Ja sie nie bede wyglupial...

Post autor: Reflex »

Moze i Polacy, to prawda ze jestesmy wszedzie. Jednak "reflex" z "x" na koncu to slowo uzywane w angielskim mozna dzieki googlom zabladzic. No i nasze forum czytaja polacy z roznych stron swiata.
Co mi szkodzi czuc sie slawnym? W koncu ponad 32 tysiace wizyt, kilkadziesiat panstw, dzisiaj byl ktos z Nepalu. :o
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Ja sie nie bede wyglupial...

Post autor: Reflex »

Duzo ciekawych rzeczy sie dzieje na swiecie, dobrych i mniej dobrych, ciekawych i mniej ciekawych.
Na forum jak widac: dedykowani sympatycy (nie bojmy sie tego slowa) wyparowali a Ci co trraktowali forum jak ambone i chcieli zostac mesjaszami, sromotnie przegrali z rzeczywistoscia i opuscili forum jak szczury tonacy okret.
Nie wiem co z reszta i wlasciwie nie zalezy mi zeby wiedziec. Polacy sa znani z tego, ze zawsze sobie sami zgotowali na co zasluzyli:
Bohaterow, krorych wyniesli na cokoly, zeby mogli w nich rzucac kalumniami.
Wybieraja rzad i swoich przedstawicieli , zeby mieli kogo nienawidziec.
Sa wielkimi patriotami, w tym samym czasie nienawidząc sie nazwzajem, robia wiele, zeby zepsuc to co inni dobrego zbudowali.
Kiedys, czesto uczestnicy okreslali to miejce jako nasze forum. No coz, to takie polskie miec w du..e - wlasnie dlatego ze nasze a nie MOJE.

Przepraszam, ale mam zly dzien i w takich przypadkach, chce mi sie komus tak serdecznie wygarnac prawde prosto w czyjes... oblicze..
Galwas
Posty: 1255
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:51 pm

Re: Ja sie nie bede wyglupial...

Post autor: Galwas »

Od dłuższego już czasu noszę się z zamiarem napisania czegoś na forum, ale tak mi jakoś schodzi..
W każdym razie Andrzej Dupa nie powinien być prezydentem Polski, bo ma głupkowaty uśmieszek, czyli że jest fałszywy!
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Ja sie nie bede wyglupial...

Post autor: alohilani »

No to (wiem, tak zdania sie nie zaczyna;) moge zamiescic ten post, co dalam do brudnopisu, a mianowicie do tego, co napisal Reflex. Ten post powinien byc po jego, ja jednak mysle, pisze, usuwam, to cos w rodzaju wlasnej terapii pewnie (wygadac sie) albo to usnac potem. Ostatnio jednak daje do brudnopisu zamiast robic delete.
........
"Mysle, ze dokladnie tak jest jak napisales.
Jeszcze dodatkowo w gre moze wchodzic fakt, ze jak sie ktos odezwie to podsumuja ja/jeago intelektualnie i wspoma o mlynku do kawy. A moga jeszcze napisac ze sie plec zmienia moze, bo nagle uroslo to co dana plec nie ma prawa miec. Chodzi oczywiscie o intelekt, ktory kazdy ma inny, nie kazdy musi miec tak celujacy i perfekcyjny. To nie jest przeciez forum dla geniuszy.
Wiele osob woli czytac, nigdy pisac. Obseruje jak stary bywalcy zagladaja i sie slowem nawet nie odezwa.
Albo prywatnie napisza, ze powinno sie odejsc z forum, bo sie jest klotliwym, jesli odpiera sie klamliwe oskarzenia drugiego uczestnika choc w dosc kulturalny sposob. A jesli sie nie odejdzie (zrob jak uwazasz), to i przyjaciela mozna nieraz stracic... Ale powiedzmy sobie prawde, co to za przyjaciel, przyjaciel jest na dobre i na zle, czyz nie?

Dni mamy rozne. Ja w trudnych dniach milcze i duzo mysle, jak cos mienic, aby bylo lepiej i korzystniej dla mnie, poniewaz troska o bliskich moze nas nieraz zostawic bez wiekszych mozliwosci zatroszczenia sie o siebie, a latka leca jak to sie mowi... Co mam pisac? Ze podnosza czynsz, ktory i tak jest wysoki za to co jest, ze za malo czasu, aby znalezc co nowego, a jak sie nie podpisze to jeszcze wiecej za to, ze sie ich nie powiadomilo. I trzeba bedzie podpisac na szesc miesiecy, poniewaz gdzies trzeba zyc i to nie jest wszytko jedno gdzie. Miejsce musi byc bezpieczne i oddalone wzglednie, aby mozna bylo do pracy dojechac. To nie Polska, ze to miejsce ktore sie mialo do zycia od czasow socjalizmu nadal mozna bylo utrzymac i miec je do konca. To nie Polska rowniez, aby powswiecic siebie i niesc "ten krzyz Chrystusa" w swoim zyciu az do konca, wywyzszajac druga osobie w ten spsob i stawiajac nieraz ponad prawem. Godnosc osobista jest o wiele wazniejsza niz luksusy zycia. Ona jednak tez ma swoja cene, nie ma nic za darmo, zawsze jest cos za cos i to sie zazebia.

Widze, ze podejscie uczestnikow do forum jest w wiekszosci konsumpcyjne, gotowe podane jak na talerzu i tylko przeczytac.
Przychodza gromadnie glownie dla burzliwych dyskusji, aby zapewnie z wypiekami na twarzy przygladac sie "kto komu dolozyl", tak zwyczajnie i po polsku (Sami swoi).
A moze to wszytko ma duzo wspolnego z wyborami w Polsce? Nie wiem.
"Skrobniecie" na forum niewiele kosztuje, kazdy moglby cos napisac lacznie z Administracja, choc ona dala miejsce do pisania i to powinno w zasadzie wystarczyc.
Jeszcze inni traktuja to forum zartobliwie i napisza haha od czasu do czasu. Moze to tez jest wyjscie i to nienajgorsze. Tez nie wiem. Kazdy ma swoje wyjscia i priorytety przeciez.

Jam mysle, ze mozna byloby dac czas czasowi i zobacyc co sie bedzie dzialo, ale nie dzien czy dwa.
Nawet i naszemu jakby nie bylo Galwasowi nie chce sie napisac zadnego felietonu, aby mozna bylo z przyjemnoscia poczytac jak za dawnych czasow, byl nawet do tego jakis link chyba.
A moze te czasy juz dawno minely? Tak mysle."
............

A teraz moge dopisc : "Moze jednak nie", do tego ostatniego.

:)
scooby_brew
Posty: 157
Rejestracja: wt lut 03, 2015 5:25 pm
Lokalizacja: Canton, MI USA
Kontakt:

Re: Ja sie nie bede wyglupial...

Post autor: scooby_brew »

Jeżeli rozmowa jest o tym, dlaczego to forum nie jest sukcesem, to ja jako relatywnie nowy użytkownik mogą podać kilka przykładów.

1. Po pierwsze forum ma bardzo starą interface, tego się już dawno nie używa. Prawie niemożliwe jest czytanie tego forum na smartphonie.

2. Po drugie zaraz po rejestracji twoje posty się nie pokazują po napisaniu przez conajmniej kilka dni. Wielu ludzi po prostu napisze post, post się nie pojawi, nie ma go po 2,3,4 dniach i gościu położy na to lachę, zapomni o tym i nie wróci.

3. Ostatnio w tym kraju jest b. mało nowej Polonii, tzn. tej "świeżej". To z powodu wiz do USA, praw emigracji do USA, etc. Starsi lubią używać FB, bo masz na niej swoją rodzinę i znajomych, młodsi Twitter etc. Zresztą nowa (druga) generacja po prostu nie używa j,polskiego w social media. W sumie z tego co wiem tu są tylko 3 osoby które naprawdę są "Polonią w USA": Aloha, Reflex i ja. Niektórzy, nie są z USA, np. Pomorzak, ale są OK i bawią się dobrze z innymi jak normalni ludzie. Reszta to trolle w stylu Cyc, rekin oceanu, czyli po prostu starzy losers, którzy z Polonią w USA mają zero wspólnego. Oni starają sie tutaj naprawić ich zakompleksienia. Kto chce takich czytać?

4. Nie ma tutaj żadnych moderatorów, administracji. Zwykle jest tak, że administracja takiej strony powierza jakiemuś użytkownikowi stanowisko moderatora, który może zamknąć/wymazać posty ze spamem, zblokować trolli etc.
Tutaj, gdy zgłosiłem posty ze spamem (3 od tego samego użytkownika), http://talk.polonia.net/viewtopic.php?f ... 613#p52585 po tygodniu dostałem email że post "jest zamknięty" podczas gdy post ciągle tam jest razem z linkiem do strony ze spamem. Oni chyba usuneli moj post, w ktorym napisalem, ze to jest spam i trzeba na to uwazac :D
Etc, etc, etc.

Jako rozwiązanie, proponuję zaproszenie kilku Polaków z USA z innych portali tutaj, może się to rozrusza. Albo przenieść się gdzie indziej na nowszą, lepszą stronę gdzie działają moderatorzy i jest jakiś ruch. Albo rozpocząć nowe forum, z otworzeniem takiej rzeczy nie ma problemu.
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: Ja sie nie bede wyglupial...

Post autor: zoskicyc »

ale są OK i bawią się dobrze z innymi jak normalni ludzie. Reszta to trolle w stylu Cyc, rekin oceanu, czyli po prostu starzy losers, którzy z Polonią w USA mają zero wspólnego. Oni starają sie tutaj naprawić ich zakompleksienia. Kto chce takich czytać?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
panie
przez przypadek i z niechecia przeczytalem o czym piszecie /wielka polonia amerykanska/
i musze stwierdzic ze odbywa sie tu typowy smalltalk o digitalnej maszynce do kawy ale z wielkimi intelektualnymi aspiracyjami

nazwales mnie pan trollem poniewaz innego wyrazenia nie znasz bedac przesiakniety
mentalnoscia polonio-amerykanskiego lumpa intelektualnego a la srednia mozgowia w usa (kreacjonizm)
zaiste drazni pana europejska tematyka ktorej wyrazem jest (jeszcze ) myslenie

jestescie wszyscy razem (polamerykanie) przesiaknieci amikultura odrzucajac to co jest cenne
a jest cenna eurokultura z ktore kpicie – lecz nie wasza – cenna jest polkultura o ktorey zapomnieliscie – bo zapomnieliscie – skomplexiali skad pochodzicie i jakie sa problemy wazne a ktore nie – dla was istnieje cos w rodzayu digitalney maszynki do kawy i szynka z biochemicznego kurczaka o wadze /zapewne /16 kilo

ja nie ponosze odowiedzialnosci za wasze intelektualne zero – ale by nazwac kogos trollem – powinienes pan wpierw swoj intelektualno-kelnerowski poziom podniesc chociaz o jeden stopien co ulatwi panu smazenie piersiatka szestnastokilowej kury nabitej antybiotykami

ja nie osmieszam waszej „amerykointegracyji“ na znanym wszystkim poziomie „boat jedzie – kola siem ruchajom“ /to z polskiej prasy obrazujacy amipoziom polemigracyji/ i nie wysmieway pan „europeizmu“ - a jesli – to wowczas kiedy wezmiesz pan drabine i dotrzesz do kostek moyey nogi – capito?

panie
jesli o zabawe chodzi – mylisz sie pan – bo zabawy nie rozumiesz mieszajac w to administracyje
bo dowodzi to ze zadasz pan by forum bylo „powazna instytucyja myslenia ameryknkiego w wykonaniu szmatlawey czesci polonii z usa“ - czyli instrukcyja obslugi digitalnej maszynki do kawy – bo na wiecey was nie stac

jesli zas pan nie rozumiesz co bylem tu pisal – wowczas yestes typowym polamerykaninem
„odpowiednio zintegrowanym“ ktory nie yest w stanie odkryc swego ubostwa umyslowego i komplexu polemigranta w usa a za swa kelnerowsko-kucharska mentalnosc odpowiadsz pan sam – ale nie ja
capito?

ze posrod polemgracyji amerykanskiey sa ludzie normalni to wiem!!! bo mam kontakty
ale zaden z nich nie dotknie tego marginesu umyslowego ktory wy wlasnie plolakoamerykancy
uczyniliscie i nie zarzucam sobie ze bralem tu udzial – ale to forum bylo kiedys inne - dzis opanowane przez specyalistow od digitalney maszynki do kawy na wysoce intelektualnem poziomie z uzasadnieniem „amerykanizmu“ - wy jestescie mutantami amerykanizmu i europeizmu
- elementow ktorych nie jestscie /znayac wasz poziom umyslowy/ pogodzic – powinniscie sie opowiedziec kim yestescie – ale was na to nie stac - chwieyne charaktery....................


panie
nie dorosles nawet do piet reflexowi ktory prznajmniej (acz krecac – stawiajac na gowie pewniki)
wie co pisze

napisz pan jak po „amerykansku“ nalezy smazyc jajecznice i bedzie OK
przynajmniey wyrazi tym pan swoj intektualny poziom i udowodni ze
jest posiadaczm rozumu

CYC
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Ja sie nie bede wyglupial...

Post autor: Reflex »

Nie bardzo sie zgodze z pierwszym punktem. tego typu forum od tego providera uzywa setki zawodowych portali i firm. Moim zdaniem czytanie forum i ew pisanie na smartfonie nie jest zbyt dobrym pomyslem.
Nie jestem zwolennikiem miniaturyzownia internetu, poza kilkoma istotnymi funkcjami, jak e-mail, sms czy twitter, oraz funkcji do prywatnego wykorzystania. Cala reszta bajerow z TV wlacznie na telefonie jest nieporozumieniem.
Pisalem na forum na tablecie czekajac na zmiane opon u goodyear'a, ale nie ma jak pelny komfort na komputerze w domu z calym dobrodziejstwem internetu, to znaczy informacji i zrodel pod reka.

Z cala reszta sie totalnie zgadzam. Moderacji tu nigdy nie bylo, ich funkcja konczyla sie na usuwaniu zglaszanych postow i banowania bardziej niesfornych po fakcie. Trzeba by znac historie tego forum, wziac pod uwage polski temperament uczestnikow i warunki jednoosobowej Administracji, ktora posiada wlasne zycie, prace i obowiazki. To forum skupiajce uzytkownikow od 18 lat to wylacznie dobra wola jego zalozycieli, takich samych emigrantow jak my.

Wyczekiwanie na akceptacje po rejestracji nie ma wiele sensu i zniecheca jak pisales.
Mozna by wziac do wspolpracy ze dwie osoby z uprawnieniami moderatorow, tylko skad wziac ludzi obiektywnych z motywacja. Mysle ze Agnieszka jest juz tym zmeczona. Jednak najwazniejsza jest atmosfera. Jesli nie bedzie bijatyk, chamstwa i traktowania uczestnikow jak glupcow, forum ma szanse ozyc.
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: Ja sie nie bede wyglupial...

Post autor: wiara i s »

zoskicyc pisze: przez zoskicyc » Śr maja 20, 2015 1:06 pm
ale są OK i bawią się dobrze z innymi jak normalni ludzie. Reszta to trolle w stylu Cyc, rekin oceanu, czyli po prostu starzy losers, którzy z Polonią w USA mają zero wspólnego. Oni starają sie tutaj naprawić ich zakompleksienia. Kto chce takich czytać? -------------------------------------------------------------------------------------------------------panieprzez przypadek i z niechecia przeczytalem o czym piszecie /wielka polonia amerykanska/i musze stwierdzic ze odbywa sie tu typowy smalltalk o digitalnej maszynce do kawy ale z wielkimi intelektualnymi aspiracyjaminazwales mnie pan trollem poniewaz innego wyrazenia nie znasz bedac przesiakniety mentalnoscia polonio-amerykanskiego lumpa intelektualnego a la srednia mozgowia w usa (kreacjonizm)zaiste drazni pana europejska tematyka ktorej wyrazem jest (jeszcze ) mysleniejestescie wszyscy razem (polamerykanie) przesiaknieci amikultura odrzucajac to co jest cennea jest cenna eurokultura z ktore kpicie – lecz nie wasza – cenna jest polkultura o ktorey zapomnieliscie – bo zapomnieliscie – skomplexiali skad pochodzicie i jakie sa problemy wazne a ktore nie – dla was istnieje cos w rodzayu digitalney maszynki do kawy i szynka z biochemicznego kurczaka o wadze /zapewne /16 kiloja nie ponosze odowiedzialnosci za wasze intelektualne zero – ale by nazwac kogos trollem – powinienes pan wpierw swoj intelektualno-kelnerowski poziom podniesc chociaz o jeden stopien co ulatwi panu smazenie piersiatka szestnastokilowej kury nabitej antybiotykamija nie osmieszam waszej „amerykointegracyji“ na znanym wszystkim poziomie „boat jedzie – kola siem ruchajom“ /to z polskiej prasy obrazujacy amipoziom polemigracyji/ i nie wysmieway pan „europeizmu“ - a jesli – to wowczas kiedy wezmiesz pan drabine i dotrzesz do kostek moyey nogi – capito?paniejesli o zabawe chodzi – mylisz sie pan – bo zabawy nie rozumiesz mieszajac w to administracyjebo dowodzi to ze zadasz pan by forum bylo „powazna instytucyja myslenia ameryknkiego w wykonaniu szmatlawey czesci polonii z usa“ - czyli instrukcyja obslugi digitalnej maszynki do kawy – bo na wiecey was nie stacjesli zas pan nie rozumiesz co bylem tu pisal – wowczas yestes typowym polamerykaninem„odpowiednio zintegrowanym“ ktory nie yest w stanie odkryc swego ubostwa umyslowego i komplexu polemigranta w usa a za swa kelnerowsko-kucharska mentalnosc odpowiadsz pan sam – ale nie jacapito?ze posrod polemgracyji amerykanskiey sa ludzie normalni to wiem!!! bo mam kontaktyale zaden z nich nie dotknie tego marginesu umyslowego ktory wy wlasnie plolakoamerykancy uczyniliscie i nie zarzucam sobie ze bralem tu udzial – ale to forum bylo kiedys inne - dzis opanowane przez specyalistow od digitalney maszynki do kawy na wysoce intelektualnem poziomie z uzasadnieniem „amerykanizmu“ - wy jestescie mutantami amerykanizmu i europeizmu- elementow ktorych nie jestscie /znayac wasz poziom umyslowy/ pogodzic – powinniscie sie opowiedziec kim yestescie – ale was na to nie stac - chwieyne charaktery....................panienie dorosles nawet do piet reflexowi ktory prznajmniej (acz krecac – stawiajac na gowie pewniki)wie co piszenapisz pan jak po „amerykansku“ nalezy smazyc jajecznice i bedzie OKprzynajmniey wyrazi tym pan swoj intektualny poziom i udowodni zejest posiadaczm rozumu
dziwie sie ze P piszesz z durniami tyle czasu

A&omega interintelfilozofii
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Ja sie nie bede wyglupial...

Post autor: Reflex »

Cyc! Twoja wsciekla ropista i stereotypowe plytkie argumenty tylko potwierdzaja Twoja mizerie, zas socjotechniczne sztuczki z "reflexem ktory wie co pisze" sa zalosna manipulacja majaca na celu stworzyc pozory izolacji uczestnika. Wlasnie takie zagrania obnazaja Twoja prawdziwa osobowosc.
Ile ludzi napisalo Ci tutaj to samo co scooby? Z Polski z Niemiec i innych krajow, nie tylko z USA? I nie idzie tylko o poglady a o styl, toleranacje i kulture.
Czas zrobic rachunek sumienia, wykrzesac nieco obiektywizmu i pokory. Ja to robilem kilka razy. Nikt z nas nie jest swiety a Ty masz niejedno na sumieniu.
ODPOWIEDZ