Banicja

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Banicja

Post autor: Reflex »

reszta moze mnie calowac w dupe!
lacznie z szanowna Administracja...
I to ostanie zdanie dowodzi ze jednak byl zabanowany.
I ciagle marza mu sie pieszczoty, zbok jeden.
Od lat prosi o calowanie, to znowu komus wpycha
w tylek...
Jestes pewien ze kolega z Canady?
Mnie wyglada ze z twojej fantazjolandii.
I ja tak mocno wierze ze Godzilla tu nie bedzie pisal,
to takie proste, przeciez robil d.pe z geby setki razy.. :lol:
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Banicja

Post autor: alohilani »

Ja ci dam loche gadzino!
Ale czego od takiego pokroju "czlowieka" mozna sie spodziewac?

Sam sobie bicz na siebie ukrecil, kied poswiadczyl klamstwa Cyca o czterokrotnych zyczeniach smierci.
Okarzany pisal, ze nigdy nie zyczyl, nie wyobrazam sobie nawet, ze ktos moglby tak zyczyc komus w niejwiadomo jak trudnej sytuacji. Ja nie widzialam tego na forum, a jestem tu krocej niz Wy, ale ponad 10 lat. Administracaja tez sie nie odezwala, A oni zamiast przeprosic, ze przesadzili, przypuscili perfidny atak na mnie, ktory trwal kilka tygodni, lacznie z zachowaniem sie jednego jak najgorsza szmata (tak mu napisal jeden uczestnik forum). Ja dalam sobie z nimi rade, choc pierwsza mysla bylo odejscie w ogole z forum. Jeden kolega podtrzymal mie wtedy na duchu i zostalam. Teraz za to, ze oni sklamali i grali w zapartego, nadal za wszystko winia mnie. Za prawde, ze nie uwierzylam w ich klamstwa.
I to jest chore, bardzo chore. Ale ja sie tym tym wcale nie przejmuje. Dzieki calej tej sytuacji przejrzalam po ponad dziesiecioletniej slepocie na oczy i zobaczylam dokladnie co tu jest grane.
Zobaczylam ich wtedy obu w calej krasie i pieknosci ich osobowosci.
Mogli sprawe wyjasnic, przeprosic, napisac nawet ze zazartowali, ale oni nie, przypuscili atak na mnie, aby odwrocic uwage od siebie. Atak, ze tak sie wyraze, byl ku*ewsko obrzydliwy, ale nikt z osob uprawnionych sie nie wlaczyl, aby to zalagodzic. I tu tez mozna byloby cos powiedziec o moderacji...
Ale po co? Czy to cos zmieni?
Mozna tylko z niedowierzaniem pokrecic glowa i w ogole tu nie zagladac.
Ale czy to cos zmieni? Nie sadze.
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Banicja

Post autor: alohilani »

Zgadzam sie, ze banowanie powinno byc na kilka dni, a jesli to nie pomoze, to na dluzej.
Najpierw powinno byc zwrocenie uwagi bez zadnego banowania.
Moderator powinien wlaczyc sie do dyskuji i zatrzymac ja, jesli podaza w zlym kierunku.
Zamiast tego zdarzalo sie zamykanie tematu jedynie. To jest zle wg mnie.
Zamknac temat to nie jest odpowiednie wyjscie, zbyt radykalne.
Zanim to sie zrobi, trzeba wejsc w akcje, a jesli to nie pomoze, to dopiero zamknac temat.
Troska o forum powinna powodowac takie akcje jak napisalam.
Ja to tak widze.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Banicja

Post autor: Reflex »

Aloha naprawde nie warto. Gdyby to do nich docieralo, ale wierz mi ze nie dociera. Gruba skora, zawzietosc i mentalnosc prehistorycznego gada. Szkoda energii. Chodz pousmiechamy sie do slonca i do normalnych pogodnych ludzi.

Wiesz co jest w USA milym zwyczajem... Jesli na ulicy, w sklepie, czy na korytarzu spotkasz sie z kims wzrokiem nawet z kims obcym, ta osoba obdaruje Cie usmiechem i pogodnym How Are You. Nie wiem jak jest na Hawajach, na Florydzie to standart i bez wzgledu na kolor skory, wiek czy pochodzenie. Masz codzienny kontakt z wieloma ludzmi, wiec wiesz.

Ostatnio mialem maly problem z prawie nowym komputerem, czyli na gwarancji, wiec zadzwonilem do customer support z prosba o pomoc. Jakiez bylo moje zdziwienie, kiedy okazalo sie, ze odezwal sie Hindus mieszkajacy w Indiach. HP ze wzgledu na koszty umiescilo swoj serwis w Indiach.

Facet zachwycil mnie doskonalym angielskim, wielka kultura i wiedza, usuniecie usterki w oprogramowaniu zajelo 15 minut a kiedy sie dowiedzial ze jestem z Polski, rozmowa przedluzyla sie o kolejne 30 minut. Zachwycal sie naszymi pikarzami Lewandowskim i Szczesnym (wielki kibic pilki noznej), byl ciekawy Polski, zadawal wiele pytan, opowiadal o swoim kraju.. Mial 23 lata, informatyk, pradziwy gentleman. Nastepnego dnia zadzwonil z pytaniem czy wszystko dziala jak nalezy, zyczyl powodzenia.

Kontakt z takimi ludzmi i zachowaniami, w takim klimacie miedzyludzkim sprawia, ze czujesz sie dobrze i pogodnie. Nikt nie zadziera nosa, nikt sie nie wywyzsza, niewazne czy to zwykly czlowiek, czy milioner.
Z nostalgicznym zalem myslalem o wiecznie wkur**onych rodakach, ponurych Cycach i godzillach i pomyslalem, ze za bardzo sie nimi przejmujemy. Po prostu nie sa warci a pozwalajac sie prowokowac upodabniamy sie do nich. Wiec naprawe mila Aloha nie warto! Idziemy na spacer po plazy, potem wstapimy po drodze na lampke wina i pyszne lody. : )))

Obrazek
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Banicja

Post autor: alohilani »

Wino bylo dobre, wybralam polslodkie biale i lody kawowe oraz kokosowo- ananasowe, po jednej galce.
Lody byly pyszne! Zachod slonca tez boski! :D
Ninel sie do nas dosiadla, wlasnie wracala z plazy. Zamowila swoje ulubione lody/
Gadaniu i wspominaniu dawnych czasow nie bylo konca.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Banicja

Post autor: Reflex »

Fajne, zeby jeszcze w realu...
Zdazylem przeczytac calosc, bardzo dobra i interesujaca, przeczytalem jednym tchem,szkoda ze uznalas inaczej. Nasze forum powinno byc urozmicone i zawierac m.in. a moze przedewszystkim osobiste ludzkie spostrzezenia i akcenty. Przez ostanie lata rzadko, albo prawie wcale po zalogowaniu sie byl powod do usmiechu, do czucia sie u siebie, miedzy przyjaznymi duszami. Cyce i godzile skutecznie to zabijali. Przeciez zycie sklada sie glownie z rzeczy prostych, polityka nie powinna w nim dominowac. Jesli spojrzec na normalne kraje, USA, Canade, Australie, Nowa Zelandie, kraje skandynawskie, polityka zajmuja sie politycy a ludzie zajmuja sie zyciem codziennym i to jest naturalne i zdrowe. Dlatego ludzie w tych krajach sa szczesliwsi, bogatsi i zdrowsi.

Wczoraj ogladalem trzygodzinna uroczystosc swieta 50-lecia niepodleglosci Singapuru zakonczone parada wojskowa, przy ktorej niedawno odbyta polska parada wyglada jak sztuczny i sztywny teatralny spektakl.
Przepiekna uroczystosc, festyn, tysiace rosesmianych twarzy, rozspiewana publika, uroczyscie ale bez pilitycznego zadecia, rzeczywiscie narodowe swieto. Juz nie chce mowic o wrazeniu z parady wojskowej: najnowoczesniejszy sprzet wojskowy pieciomilionego narodu, przy ktorym Polska armia wyglada jak ubogi krewny, nawet kremlowski pokaz sily nie robil takiego wrazenia.
Jest czas na pracowite codzienne zycie i jest chwila dumy z owocow tej pracy.

Obrazek
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Banicja

Post autor: Reflex »

Co sie dzieje? Gdzie sie podzial post Alochy?
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Banicja

Post autor: alohilani »

To ja sama zdjelam.
Tak nieraz robie.
Zreszta nie bylo zadnego zainteresowania
tymi tematami, to nie bylo sensu tego ciagnac.
Przy okazji usunelam takze to, co mozna bylo zostawic...
No coz, jest jak jest.
Moge tylko przeproscic za to, co zrobilam.
Czasem potrzebne mi jest tylko milczenie.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Banicja

Post autor: Reflex »

Mialem odpisac, tylko nieco pozniej, bylem w pracy. Kiedy wrocilem na forum bylem rozczarowany zniknnieciem Twojego postu. Inreresujaco opisalas atmosfere i wizytujacych Hawaje turystow, takie posty czytam z duzym zainteresowaniem. To sa sprawy prosto z zycia, moim zdaniem o wiele ciekawsze niz te opisywane przez dziennikarzy w mediach, ktorzy czesto odrabiaja panszczyzne "dla chleba" koloryzuja i podporzadkuja sie komercji.
To ze czasem post pozostaje bez odzewu, nie znaczy ze jest nieciekawy, z pewnoscia przeczyta go duza grupa ludzi. Kazdy post cos wnosi do naszej swiadomosci, wywoluje refleksje, budzi wyobraznie.
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Banicja

Post autor: alohilani »

Tak jest jak piszesz, dokladnie. Kazda wypwiedz zostawi swoj slad, powod do myslenia, zastanowienia, itd.
To efekt trudnej sytuacji w mojej najblizszej rodzinie, dotyczy syna z cysta w mozgu. Sytuacja zlozona i skomplikowana. Sytuacja dotyczy calkowicie jego, ale posrednio odbija sie na mnie nie tylko emocjonalnie. Widac tak sobie radze, ze pisze i niszcze, niszcze swoj czas, nie niszcze rzeczy materialych. Mysle, ze jest to ucieczka od myslenia o tej calej sytuacji, a nie da sie. Kiedy co innego pisze, to o tym nie mysle. I tak to wyglada... Sytuacja zmieni sie w ciagu paru miesiecy, ale jej ciezar jest teraz. Trudny do udzwigniecia.

Tak, nawet to przedstawiane przez Anthony Bourdain o HI nie jest calkowicie zgodne z prawda. Mialam o tym kiedys napisac. Prawda lezy wsrod tych, ktorzy tam zyja, turysta wlasciwie niczego nie widzi, cos tam dowie sie od innych, ale aby znac prawde i wiedziec trzeba w tym zyc. Musze o tym napisac wiecej (i nie zniszczyc!). Ja ogladalam tylko zwiastun tego reportazu, ale uderzylo mnie to o duzym bzrobociu. Duze bezrobocie to bylo w poludniowym Illinois w zimie 2013 roku, ponad 2.5 krotnie wieksze niz na HI. Na wyspie takiej jak Molokai moze byc wieksze, ale nie na innych. Ogolne na HI jest tak jak podalam wyzej. Ogromnie lubie reportaze Anthony'ego Borudain'a. Lubie takze jego bezposredni jezyk:)

AloHa
ODPOWIEDZ