Strona 1 z 2

TYM /CYC/

: pt lis 27, 2015 9:12 am
autor: zoskicyc
Tym wszystkim
ktorzy obrazili sie
z powodu istnienia CYC-a
a nie fleksjasza wielkiego
poswiecam pewien fragment

„....you say
good by
I say hallo

you say yes
I say no....

you say good by
I say hallo...“

CYC

wiec
do widzenia

Re: TYM /CYC/

: pt lis 27, 2015 10:32 am
autor: sprawiedliwy
Panie Cyc, ja się nie obrażam i Pana też nie obrażam.
Panie Cyc ja bym tylko chciał, nieśmiało bym chciał, jakoś po ludzku i szczerze bez przypiekania i narzekania i wypominania, wywlekania bebechów ciągle tych samych.
Panie Cyc, proponuje zamknąć tamten rozdział.
Da Pan radę zacząć życie forumowe Cyca od nowa, uniwersalne ? da. wiem to.
Umarł Cyc, niech żyje Cyc!

Re: TYM /CYC/

: pt lis 27, 2015 11:23 am
autor: Ninel
"CYC

wiec
do widzenia"

Cycu!!!!!!!!!!!!
Nie wyglupiaj sie. Nie mialam czasu na czytanie ani pisanie boc to przeca w Hameryce Thanksgiving!, a dzisiaj Black Friday! ( Czy tam w tych Niemczech telewizornii nie macie i was nie informuja o swietach w USA? )
Czuje sie fatalnie bo ciut przesadzilam z iloscia spozytego jedzonka;)...ale takie wszystko bylo pyszne, ze nie moglam sobie odmowic....
Indyk mi wyszedl zarabiscie!!! Ha!

Pozdrawiam i do popisania.

Re: TYM /CYC/

: pt lis 27, 2015 11:57 am
autor: Reflex
Tym wszystkim
ktorzy obrazili sie
z powodu istnienia CYC-a
Cyc to niedopatrzenie pana Boga. On nigdy nie zrozumie:

- Ze NIKT nie ma nic przeciwko istnieniu na tym forum Cyca.

Tylko przeciwko jego kaznodziejstwu i propagandize, nietolerancji,
pogardzie, wynioslosci i agresji.

Sprawiedliwy zadal pytanie. Nie wiem czy Cyc odpowie.
Wiem, ze nie potrafi inaczej.
Jego filozofia to :
- ja geniusz, wy na kolanach,
- potem dlugo dlugo nic a po mnie tylko zgliszca i popioly.

To moze zdac egzamin na blogu, ale nie na forum, nie miedzy ludzmi. Niestety.
Jedynym wrogiem Cyca jest sam Cyc.

Re: TYM /CYC/

: pt lis 27, 2015 12:10 pm
autor: zoskicyc
sprawidliwy
to jest tak - ja nie potrafie mowic przez
rozowa wate do mikrofonu - ja wyrazam tylko
to co z mojego punktu widzenie jest tez tylko
moim w idzeniem ktore ma prawo byc niesluszne
jak widzenie kazdego z nas - to jest nie tylko kwestia
formy ale jest prawem swobodnej wypowiedzi - nigdy
a bralem udzial w kilku audycjach radiowych nikt sie nie
obrazal dostalem lapa w plecy ze slowami "du hast das gesagt
was du denkst - gut so"
ale
jesli ktos usiluje byc mimoza i cierpi - wiecej - zada slodyczy slowa
wowczas jest to nie moja ale jego sprawa - dalej - mam prawo obrony
jesli jest ona logiczna /a to podlega ocenie innych/ swojej postawy i
nikt poki nie zyjemy w panstwie palenia na stosie - tego prawa mi nie
odbierze - choc zdaje sobie sprawe ze dla kogos moze wydawac sie ono
"nie na miejscu" - jestem pewny ze kazde z nas popelnia bledy i jesli je
popelnilem - zdajac sobie po czasie z tego sprawe - wowczys jest mi nie tyle
"glupio" ile zaluje i bywa ze spac z ich przyczyny trudno - mowienia wprost
nauczylem sie w ciagu mojego zycia tak samo jak odroznienia falszu od szczerosci
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ninel
mnie szkoly "wytresowyly " na widzenie . w brd mowia "widze to czego ty nie widzisz"
a zycie dodalo maly element wrazliwosci i przewidywania - wiem ze jest to przywara
ktora utrudnia egzystencje - ale ja tego pozbyc sie juz nie moge tak samo jak na to reakcji
zatem
nie powinienem nalezec do normalnego spoleczenstwa ktore zamyka na wszystko oczy podajac
sie woli innych pozbywajac sie w ten sposob odpowiedzialnosci za wlasny los - z takim swiatem
trudno jest mi sie zgodzic - wiem ze z tej przyczyny rodza sie indywidualne konflikty - ale trzeba
odrobine wyrozumialosci i uznania prawa do "glosnego myslenia" - ja nie mam zamiaru chowania
ogona pod siebie" tak dlugo poki zyje - ale tak samo dlugo bede mial prawo do wypowiadania tego co
dla mnie jest istotne......................

****************************************************
cenie twoje i sprawiedliwego wypowiedzi
bo kto wie czy niestescie jedynymi osobami
/tu wlacze godzila/ do ktorych warto otworzyc usta

CYC

Re: TYM /CYC/

: pt lis 27, 2015 12:31 pm
autor: zoskicyc
nie ma
my moslemniemce
pozeramy milion
tzw"azylantow" bo zima
nie wiadomo gdzie ich
umiescic - to rezultat
merklizmu"przyjmij kazdego"
kuchnie dla biednych nie nadazaja
w kolejkach nie setki ale tysiac stoi
po cienka zupke

u nas otwieraja tzw
"weihnachtsmarkt'y" - tam sprzedaja
/sliczne kopie pomorzaka z netu/
wino i skarpetki jako "dary boze"
karuzele - ryk przedswiateczny
kup-kup-ku cokolwiek
ale obstawa policyjna jest
bo znow jakis moslemicz wpadnie
na szalony - zgodny z koranem
pomysl usmiercenia kilkudziesieciu
tym belgom z paryza cztery kalacznikowy
sprzedal niemiec z ba-wü
ale
jesli masz proce albo noz ktorego ostrze
przekracza piec centymetrow wowczas
jest to uznane za "waffe" /bron w brd/

CYC

pewna profesorka od arabistyki wyjasnila
ze biblia jest wielokroc bardziej nawalujaca
do zbrodni niz koran - ale nie poznala tzw
ksiegi nowego testamentu - profesorka nie
zauwazyla ze "xiega" jest podstwa wszystkich
religii - to wszykio nazywa sie kaballa ktorej
nawet zydzi nie rozumieja

Re: TYM /CYC/

: pt lis 27, 2015 1:57 pm
autor: scooby_brew
zoskicyc pisze:
wiec
do widzenia
Oh thank God Almighty!

Re: TYM /CYC/

: pt lis 27, 2015 4:47 pm
autor: zoskicyc
thank you
much

CYC

I underand you good

Re: TYM /CYC/

: sob lis 28, 2015 12:19 am
autor: Ninel
"nie powinienem nalezec do normalnego spoleczenstwa ktore zamyka na wszystko oczy podajac
sie woli innych pozbywajac sie w ten sposob odpowiedzialnosci za wlasny los - z takim swiatem
trudno jest mi sie zgodzic - wiem ze z tej przyczyny rodza sie indywidualne konflikty - ale trzeba
odrobine wyrozumialosci i uznania prawa do "glosnego myslenia" - ja nie mam zamiaru chowania
ogona pod siebie" tak dlugo poki zyje - ale tak samo dlugo bede mial prawo do wypowiadania tego co
dla mnie jest istotne...."

To dobrze, ze nie chowasz glowy w piasek i nalezysz do tych, ktorzy nie zamykaja ( zamykanie niezwykle ulatwia zycie ) oczu na rzeczywistosc, ze sie buntujesz, ze sie nie zgadzasz, ze wyrazasz opinie niemile widziane ( malo popularne ). Tylko widzisz...fajnie by bylo gdybys jeszcze do tego wszystkiego znalazl jakies optymalne, radykalne rozwiazania. Krytykowac jest latwo, znacznie trudniej wymyslec ( znalezc ) chocby " miniaturowe" panaceum.
Ale dzialaj...skoro odczuwasz taka potrzebe...bo to cos jak lojalnosc wobec samego siebie.

Re: TYM /CYC/

: sob lis 28, 2015 5:03 am
autor: zoskicyc
nie ma optymalnego rozwiazania /szczegolnie
nie ma go maly czlowieczek jak ja - ja tylko
widze i nie zgadzam sie czesto - choc starajac sie
byc objektywny widze i wymieniam dobre dla nas
decyzje/ bo
demokracja wg weil - moim zdaniem jedyna sluszna
definicja brzmi - " to jest bezkrwawe rozwiazywanie
konfliktow spolecznych"
zatem
krytyka systemu wedlug oceny wlasnej /subiektywnej/
musi miescic sie w tym pojeciu i kazdy z nas ma do tego
takie samo prawo jak ow ktory zaklada rozowe okulary
wiec
slowa pomorzaka "i tak nasza opinia nie ma znaczenia"
uznaje za sluszna - ale dlaczego milczec - wypowiedz -
wolna wypowiedz w tzw demokracji jak i wolna mysl
jest jedynym naszym prawem tak samo jak myslenie
ktore jest JEDYNA nasza wlasnoscia
reszta nalezy do innych ktorym dalismy prawo by
decydowali za nas - i tego prawidla nikt nie zmieni
obojetnie w jakiej formie ten wybor zostal dokonany

CYC