katastrofa !!!

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
nikita
Posty: 2516
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 9:53 am
Lokalizacja: kraina

Re: katastrofa !!!

Post autor: nikita »

...sa polityczne "zupki" gotowane na plomieniach tej katastrofy z lewicy - no i rowniez z prawicy:
[youtube]http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7 ... CHAJ_.html[/youtube]
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: katastrofa !!!

Post autor: wiara i s »

Witam

P.Pipek
pipek pisze:No cóż - to nie była prywatna wycieczka pana pilota,ktory swoim samolotem przewoził 15 kg ziemniaków.
Ktoś tam tego pilota wysłał.
Ktoś uzgodnił trasę przelotu i środek transportu oraz wybrał lotnisko do lądowania.
Ktoś sporządzil harmonogram czasowy i zatwierdził liste pasażerów.
Ktoś następny sprawdzil pod względem technicznym i podrzucil na biurko faceta odpowiedzialnego
za bezpieczeństwo.
Ktoś sprawdził warunki bezpieczeństwa i wyrazil swoją zgodę.
Ktoś powinien śledzić lot i sprawdzać co sie dzieje.
Tych ktosiów powinno być jeszcze przynajmniej sztuk kilka
Rzadowy samolot z 36 SPLT nie lata prywatnie tylko na rozkaz d-cy pulku tylko jego

Wyslal go jego przelozony

Trasa z tego co wiem jest logistycznie ustalana z cywilami i wojskowymi sluzbami powietrznymi.Wybor srodka transportu ,zaden Jeden TU 154

Harmonogram czasowy sporzadzil sztab 36SPLT, a zatwierdzil go d-ca pulku .Co do listy to nie wiem

Odnosnie kontroli technicznej samolotu z tego co wiem to armia pod wzgledem dokladnosci i dublowania czynnosci kontrolnych bije na glowe cywili (w sensie pozytywnym oczywiscie).

Co do lotniska

Zostalo przerobione tylko ze wzgledu na to ze tylko nasze TU 154m tam siadaly.

Wydluzono pas startowy.

Dobieg TU 154m ma 2100m

Tu 154 m posiadal system ILS , coz z tego lotnisko go nie posiada.

P.Pipek w takich sytuacjach d-ca pulku szef sztabu nic mu nie mogli kazac ani sugerowac.Oni na ziemi on w powietrzu.Byl Pan w armii to Pan wiesz jak to pracuje.

Pytan bedzie wiele na niektore nie bedzie odp.

Mysle ze chociaz czesciowo Pana zadowolilem.



P Nikita

D-ca tej zalogi byl kpt. jego podwladnym mjr.

Pozdrawiam
Vito
Posty: 83
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:25 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: katastrofa !!!

Post autor: Vito »

Malina pisze: A nie podanie nazwisk obsługi samolotu odbieram jako brak uhonorowania tychże ofiar.
Może małe sprostowanie. Juz 10-ego wieczorem podano do wiadomości wszystkie nazwiska ofiar tego wypadku z zaznaczeniem że to członkowie załogi , oficerowie BOR czy też osoby towarzyszące. Lista nazwisk została podana z pewnym opóźnieniem , jak dla mnie , ze zrozumiałego względu, najpierw urzędnicy MSZ chcieli mieć pewność czy rzeczywiście wszystkie osoby mające lecieć tym samolotem były na pokładzie.
Vito
Posty: 83
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:25 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: katastrofa !!!

Post autor: Vito »

godzilla pisze: Polacy - zwroccie uwage temu Niemcowi zeby przestal klamac!!!

albo debil nie rozumie slowa pisanego albo swiadomie przekreca czyjes slowa...
jedno slowo by tutaj pasowalo - "bydlak"
Ale on nie kłamie, nagranie z tym paleniem czarownicy było we wszystkich , oprócz jednego, mediach. To był komentarz Rydzyka do poglądu Marii Kaczyńskiej na temat dopuszczalności aborcji.
Vito
Posty: 83
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:25 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: katastrofa !!!

Post autor: Vito »

wiara i s pisze:.
P.Pipek w takich sytuacjach d-ca pulku szef sztabu nic mu nie mogli kazac ani sugerowac.Oni na ziemi on w powietrzu.Byl Pan w armii to Pan wiesz jak to pracuje.
Tyle że na pokładzie był dowódca sił powietrznych, czyli najwyższy rangą wojskowy przełożony pilota. Teoretycznie mógł mu wydać rozkaz.
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: katastrofa !!!

Post autor: wiara i s »

Witam

Teoretycznie P Vito i to na pismie

Mysle ze co do tego regulaminy sie nie zmienily.

Zreszta on dowodzil w tym czasie .Kapitan.

Trzeba by go bylo zdjac i zamienic

W takiej sytuacji zaden normalny d-ca sobie na to nie pozwoli

Dlugie dewagacje na temat wydawania i wykonywania rozkazow

Pozdrawiam
Vito
Posty: 83
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:25 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: katastrofa !!!

Post autor: Vito »

wiara i s pisze:Witam

Teoretycznie P Vito i to na pismie

Mysle ze co do tego regulaminy sie nie zmienily.

Zreszta on dowodzil w tym czasie .Kapitan.

Trzeba by go bylo zdjac i zamienic

W takiej sytuacji zaden normalny d-ca sobie na to nie pozwoli

Dlugie dewagacje na temat wydawania i wykonywania rozkazow

Pozdrawiam
Też byłem w wojsku i wiem że samo zażądanie potwierdzenia rozkazu na piśmie od swojego generała mogłoby złamać temu pilotowi karierę w armii. Byłem świadkiem podobnej sytuacji. żołnierz zażądał rozkazu na piśmie, został więc natychmiast przez przełożonego wyrównany z g*** i zrobił to co miał bez tego świstka papieru, a i tak miał przechlapane.
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Re: katastrofa !!!

Post autor: pipek »

No właśnie,ja też uważam iż w tym punkcie regulaminy wojskowe niewiele się zmieniły o czym świadczy fakt iż 2 lata temu,w podobnej sytuacji,pilot naciskany przez idiotycznego Wodza Naczelnego i podobno dostawszy rozkaz na pismie od jakiegos wysoko postwionego oficera po prostu skontaktowal się ze swoim bezpośrednim przelożonym,ktory jasno określił jego zadanie przed lotem.
Bezpośredni przelożony rozkaz utrzymal i Wódz Naczelny mógl sobie tylko pogwizdać.

Ładnie by to wojsko wyglądalo gdyby każdy wyższy stopniem i rangą mógł ganiać żołnierza na służbie jak kota.

Jest określony chain of command którego wszyscy muszą się trzymać.

Pilot byl na służbie,otrzymał zadanie sformalizowane w rozkazie dziennym i ściśle podlegał regulaminowi swojej służby który dokladnie określa kto jest jego bezpośrednim przełożonym w czasie wykonywania tejże służby.
Jeśli w rozkazie dziennym nie bylo istotnych zmian(a nie powinno) co do zależności służbowej pilota to każdy inny oprócz jego bezpośredniego przełożonego lub osoby wymienionej w regulaminie służby mógł go cmoknąć w mankiet.

Nawet marszałek Piłsudzki siedzący na śmigłym rydzu i poganiający Spychalskim.

I tutaj moi kochani też może leżeć problem ponieważ o ile się nie mylę to ten pilot otrzymał rozkaz wylądowania na tym a nie innym lotnisku(zapasowe nie bylo przewidziane) i jeśli nie bylo żadnego uprawnionego aby ten rozkaz zmienić to ten pilot miał po prostu przesrane;
albo zlamać rozkaz albo podjąć ryzyko.

I właśnie w tym punkcie pan wiara i s myli się okrutnie;
to właśnie bezpośredni dowódca pilota,jeśli byl wymieniony w regulaminie służby,po wysłuchaniu raportu pilota,miał prawo albo zmienić albo utrzymać rozkaz.
Taka była procedura 2 lata temu i za przestrzeganie procedury pilot dostał medal a dawno temu pipek urlop,nawet kiedy dowócę pułku wywalił z terenu baterii na zbity pysk.
Ten sam dowódca pułku dorębał w rozkazie dziennym pipkowi 7 dni urlopu,bo tak sie akurat składało że pipek regulamin swojej służby znał na wylot.

Natomiast co się tyczy rozkazu na piśmie to podwładny ma prawo zażądać od swojego bezpośredniego przełożonego lub innego komendurującego rozkazu na piśmie jesli rozkaz może stanowić żagrożenie dla jego lub innych życia.

W tym przypadku rozkazem na piśmie,wydananym przez kogokolwiek innego niz osoby określone w regulaminie służby,można się było tylko podetrzeć.

PODSTAWOWYM OBOWIĄZKIEM KAŻDEGO ŻOŁNIERZA JEST POZNANIE SWOICH PRZEŁOŻONYCH.

i TUTAJ JEST TA ZASADNICZA RÓZNICA ;PODCZAS PEŁNIENIA SŁUŻBY ŻOŁNIERZ PODLEGA TYLKO I WYŁĄCZNIE OSOBOM ŚCIŚLE OKREŚLONYM W REGULAMINIE SWOJEJ SŁUŻBY.

PRZEŁOŻENI KTORYM PODLEGAŁ Z RACJI SWOJEJ PRZYNALEŻNOŚCI ADMINISTRACYJNEJ,JEŚLI NIE SĄ WYMIENIENI W REGULAMINIE SŁUŻBY,PODCZAS PEŁNIENIA TEJ SŁUŻBY TRACĄ NAD NIM JAKĄKOLWIEK WŁADZĘ.
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: katastrofa !!!

Post autor: wiara i s »

Witam

P.Pipek
pipek pisze: właśnie w tym punkcie pan wiara i s myli się okrutnie;
Kiedys wiara i s nosil cztery regulaminy plus ceremonial w kieszeniach moro

Kiedy to bylo? :mrgreen:

Dobre pytanie . :mrgreen:

Nie pamietam. :)

Dzieki za przypomnienie. :)

Pozdrawiam. 8-)

PS

P.Vito

Dawno temu wiara i s dostal rozkaz

Zazadal na pismie

Nie dostal

Zrobil ktos inny

Zginal czlowiek

Jak Pan mysli kogo wsadzil prokurator?

I co najdziwniejsze nie mialem przechlapane ,ale bylem szanowany (jeszcze nie general ale juz pplk Walczak on wydawal rozkaz)

Tak jest i bylo w armii
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Re: katastrofa !!!

Post autor: pipek »

No to panie wiara i s,jeśli nie byl pan żołnierzem zawodowym,nosił pan o jeden za dużo;
ten czwarty dotyczył etyki postępowania żołnierza zawodowego.
Mialem taki osobisty przypadek,kiedy to polityczny batalionu probował mnie na podstawie właśnie tego czwartego wsadzić do paki.

Pomylił się chlopina okrutnie.Zrobilem z niego barana przed dowódcą batalionu i z-cą d-cy pułku do spraw politycznych.

Probowal odkuć się ile wlazło,ale pozostałe 3 też znałem lepiej od niego...
ODPOWIEDZ