Witajcie w Dziadoween!

[Vika]

Połączmy tradycję z nowoczesnością.....

.. Doszły mnie słuchy, że w filmie „Harry Potter” dzieci latają na miotłach. Myślałam, że to czyjś wykwintny żart, ale obejrzałam ten film i rzeczywiście można w nim zobaczyć dzieci na latających miotłach. I to również chłopców, żeby było zabawniej. Odniosłam wrażenie, że autorzy tego filmu nie czytują do poduszki czternastowiecznych relacji z procesów czarownic, jak na przykład ja mam w zwyczaju, i nie znają pochodzenia tej pięknej tradycji latania na miotle.

Bardzo bym chętnie opowiedziała tym dzieciom na miotłach o sporyszu. Sporysz to jest taki pasożytniczy grzyb, który atakuje zboża. Ze zbóż, na przykład z żyta, robi się chleb, a z chleba robi się kanapki z salcesonem. Albo z pasztetową. Trzeba jednak uważać na ten sporysz, bo jak się go zje, to można umrzeć. Oczywiście wszystko zależy od dawki. Sporysz w małej dawce to silny halucynogen. Dziś wykorzystuje się go przy produkcji LSD, a dawniej - w Średniowieczu - wywoływał zatrucie określane jako "ogień świętego Antoniego". Ludzie tańczyli na ulicach, tocząc pianę z ust i bredzili najgorsze głupoty, aż padali z wyczerpania na pysk. Jeśli ktoś jest ciekawy, jak to wygląda, to zapraszam w sobotę nad ranem przed jakiś lokal typu „Meta Seta Galareta Disco” .

W tamtych pięknych czasach, setki lat temu, ludzie eksperymentowali z różnymi halucynogenami. Polecam poczytać notatki Andrésa de Laguny, hiszpańskiego lekarza z XVI wieku, który konfiskował wiedźmom takie wspaniałości, jak Atropa belladonna (wilcza jagoda), Hyoscyamus niger (lulek czarny), Mandragora officinarum (mandragora lekarska), czy Datura stramonium (bieluń dziędzierzawa). Żeby zaaplikować sobie te halucynogeny, trzeba było innej metody, niż ich zjedzenie. Jedzenie tych roślin prowadziło do nudności, wymiotów i podrażnień skóry. Ale już wprowadzanie ich przez skórę - nie. Najlepiej było wykorzystywać do tego gruczoły potowe pod pachami, albo błonę śluzową genitaliów.

I tu przechodzimy do gwoździa mojego programu, drogie dzieci z filmu. Wiecie, gdzie wiedźmy wcierały sobie halucynogenną miksturę? W swoje, za przeproszeniem, kuciapy. A wiecie, co było aplikatorem tej mikstury? Miotła. Wiedźmy nacierały miotły halucynogenami, siadały na nich bez majtek i odlatywały. Nie dosłownie, tak jak wy grając w quidditcha, ale też miały niezłą fazę.

Mam nadzieję, że wyjaśniłam temat wystarczająco jasno. A, i jeszcze jedno, skoro już mówimy o filmach. Pod koniec XVII wieku sporysz żyta pojawił się w Massachusetts i wywołał tam całkiem spore zamieszanie. Gdzie dokładnie?

W miasteczku o nazwie Salem.

Przy okazji wczoraj znów minięła rocznica pierwszego prcesu o czary w mieście Paryżu.
I tak się procesujemy z Dziadoweenem do dziś...

--------------------------
v.

[pomorzak]

Vika
jestem pod wrazeniem
a chlopcy pod pachami czy w inne blony

[Vika]

Vika
jestem pod wrazeniem
a chlopcy pod pachami czy w inne blony

Współczesna wiedza na temat czarownic często pochodzi z podręczników napisanych przez inkwizytorów, sędziów kościelnych i zeznania oskarżonych czarownic - większość z nich została wytworzona pod przymusem lub torturami. Natomiast analizując stan medyczny, socjalny lub filozoficzny społeczeństw póżnych wieków średnich zdajemy sobie sprawę z braku ich wiedzy elementarnej w tym zakresie jaki znamy dziś.
Stąd zarazy, plagi, choroby tak dominujące kiedy nie znamy przyczyn ich powstawania.
Odwieczne skorumpownie umysłu by połączyć wiedzę i wiarę.
Pomimo upływu tylu wieków czasem nadal tak ciągle jest w powijakch.
Więc pozostawiam to Twojej wyobraźni lub potrzebie , wybór należy do Ciebie

v.

[pomorzak]

Widzisz droga Viko
a ja ciagle zachodze w glowe czemu oni mnie uczyli ze mam sie bac tego ktory mnie kocha

teoretycznie to wiem bo wymogi praktyczne trzymania za morde
ale jakos tak mam zal
bo ja daje sobie prawo patrzenia wlasnymi oczami
bazylika sw. Piotra piekna ale dla mnie splywajaca krwia i lzami
ale to minie razem ze mna i to tylko moje oczy
bazylika w Licheniu tez pewno piekna
ale ja tego nie widze bo widze falsz i oblude
bo mam problem z widzeniem tymi moimi oczami
ja wiem ze z fakty sa jakie sa i inni widza inaczej
moze lepiej potrafia widziec
potrafia lepiej i wlasciwie widziec
ale niestety ja mam takie slabe oczy
ja siebie nie przeskocze bom dosc ograniczony
eh te oczy

[godzilla]

bazylika w Licheniu tez pewno piekna
ale ja tego nie widze bo widze falsz i oblude...

ja wiem o zbrodniach kk i jego klamstwach, nie wszystkich oczywiscie, ale czy nie przyszlo ci do glowy ze DRUGA STRONA, ktora kaze ci wskazywac na falsz i oblude kk moze byc jeszcze gorsza?

[zoskicyc]

teraz pom. napisze ze bazylika swpiotra
jest piekna i splywa krwia i lzami
nie wspomni ze powstala dzieki
sprzedazy - handlem odpustami
co spowodowalo reformacje luthra
ale istnieje i stanowi dowod uwczesnego
stanu kultury swieckiej i duchowej

wiec -ktos powie - po cholera nam syxtynska
jesli nie zauwazy w niej poteznego dziela
rzemieslniczego aniola - zburzyc - na cholere
nam to - jak w niemczech - spadna listki
z drzewa - zabetonowac - latwiej zgarniac
jedz do orwvieto zobaczyc co potrafili
zrobic nasi praprzodkowie - dzis nie
jestesmy w stanie

wiec
nie robi wrazenia - zburzyc - bo tylko taki
wniosek mozna z tego wyciagnac

CXC

[pomorzak]

wiec
nie robi wrazenia - zburzyc - bo tylko taki
wniosek mozna z tego wyciagnac

CXC

wniosek calkowicie bledny
bo to co na mnie nie robi wrazenia
moze robic na kims innym
jak na przyklad na tobie
i tylko z tego powodu niech sobie stoi

co to jest ze w moim zyciu ciagle ktos stara sie naprowadzic mnie na wlasciwa droge i
mowi mi co i jak mam widzeiec i co i jak mam myslec
boshe, to nic nie da bo juz z wiekiem jestem odporny na to wszystko

[jordan274]

Skad ja to znam.......

[pomorzak]

Skad ja to znam.......

c'est la vie
panie Jordan
c'est la vie

[godzilla]

A w Polsce kòrwy sataniści robią swoją robotę...



Taka tam niby zabawa... potem zaczna zarzynać zwierzątka, małe nikomu niepotrzebne dzieci.....