Matka...

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: Matka...

Post autor: zoskicyc »

sprawiedliwy"]UWAGA!!! pisze Hochgeborene Herr Graf

Jesteście Dwa forumowe cymbały co na myśl o hrabinie orgazmu by chciały
jeden już za stary a drugi za durny to chyba zwalić konia jeszcze jurny
drugiemu tylko piana została śliska co leci z jego kaprawego pyska.

i piłka w tamtym polu.

Nie do odebrania! Panijatno!
---------------------------------------------

tak pani ukazuje swe oblicze osoby
sprawiedliwej - pelnej ciepla i dobroci
slownictwo? - szczatki po pierwotniaku
jezyka potocznego - jak widzimy jego
(pierwotniaka) nauka nie poszla w las

CXC
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Matka...

Post autor: sprawiedliwy »

Czytaj ze zrozumieniem, Pisz Mein Hochgeborene Herr Graf
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: Matka...

Post autor: zoskicyc »

napisze
bo nie o twoja plec "zreszta ukrywana" chodzi
i nie wiem dlaczego nalezy tej plci sie wstydzic
wiedzac ze kobiety sa silniejsze - bylbym dumny
z tej sily i przewagi gdybym nie mial wacka.....

czyzby bylo to wlasnie przyczyna ? czego?
uporu? to nie jest /wogole/ sednem rzeczy

sednem rzeczy jest postawa wobec niezaprzeczalnosci
istnienia wlasnej wartosci ktorej nie nalezy
nadwyrezac - i nie nalezy jej ukrywac - nazywaja
to "byc soba" i tu cenie pomorzaka i godzila extremalnego
przypisujac do tego siebie

wiec
zadajmy patanie - po co - czy jest to istotne::::::::::..

jesli wiesz
wyjasnij
dlaczegio jeden kot pozdrawia mnie rano
chdzi za mna -kaze sie galskac - drugi
tworzy dastans -jakby uznal mnie za
przewodnika stada /dewoch kotow/
czego ja nie chce chcialbym mu
wytlumaczyc ze nie jest tak - one - jak
ja tworzymy rodzine roznych charakterow
ten dystans jest dla mnie w pewnym sensie
bolesny - to tak jakbym byl ale nie istnial

CXC
godzilla
Posty: 14046
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Matka...

Post autor: godzilla »

cycu... ty się w tym szambie taplasz z lubością...
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Matka...

Post autor: alohilani »

esli wiesz
wyjasnij
dlaczegio jeden kot pozdrawia mnie rano
chdzi za mna -kaze sie galskac - drugi
tworzy dastans -jakby uznal mnie za
przewodnika stada /dewoch kotow/
czego ja nie chce chcialbym mu
wytlumaczyc ze nie jest tak - one - jak
ja tworzymy rodzine roznych charakterow
ten dystans jest dla mnie w pewnym sensie
Odpowiedz moze byc bardzo prosta.
Czesto ludzie bardzo kochajacy zwierzera moga byc nieludzcy dla innych ludzi.
Ludzie z zaburzeniem osoboowsci zwanym narcyzm potrafia winic ludzi za swoje wlasne bledy z przeszlosci
i za wlasne bledy powstale np. w dlugoletnim zwiazku, za zle czyny ktore same popelnili i popelniaja.
Znam kogos takiego.
Ktos inny poswiecil tej osobie dziwiec lat swojego mlodego zycia.
W koncu odszedl.
A ona miala pretensje, ze juz nie jest jej przyjacielem i nie moze na niego liczyc, a przeciez wybrala sama zwiazek otwarty na ktory on sie nie zgodzil, bo chciala jednostronnie otwarty, czego on nie akceptowal.
Kiedys zadalam wlasciwie dla niej pytanie na FB. Bylo po ang., ale napisze po polsku.
"Dlaczego ludzie, ktorzy kochaja zwierzeta tak bardzo rania tak okrutnie innych ludzi".
To byl tzw moj status na FB, pytanie.
Nie mam czasu wiecej pisac, ostatnie minuty przed praca.
Ja to doskonale znam.
Inn twarz dla zwierzat i inna dla ludzi.
Maska na codzien dla obcych.
Dlatego bardzo czesto pisze z wlasnego doswiadczenia moich bliskich znajomych lub rodziny.
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: Matka...

Post autor: zoskicyc »

"godzilla"]cycu... ty się w tym szambie taplasz z lubością.
..................................

gdybym byl zlosliwy
moglbym napisac

"umyj kuciape - smierdzi"

ale nie napisze

CXC
godzilla
Posty: 14046
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Matka...

Post autor: godzilla »

wiem ze nigdy nie bywasz zlosliwy ale...

spytam jeszcze raz - ty to do mnie piszesz czy gdzies kolo mnie?
ja tylko stwierdzam fakt ze dyskutujac z tymi dla ciebie niby to "niewidzialnymi" powodujesz ich debilne reakcje... czy robisz to dla wlasnej przyjemnosci?
pewnie tak bo niby dlaczego mialbys pisac... i z nimi dyskutowac...

dlatego stwierdzam jeszcze raz ze ty sie w tym szambie taplasz u uwielbieniem...
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: Matka...

Post autor: zoskicyc »

nie

ja tylko informuje
oraz
koryguje

****

od lat niemiecka telewizja w wieczor sylwestrowy
emituje angielski skecz - humoreske - jedna z
najlepszych nie pomijajac mothy python - tytul

"dinner for two"

kiedy to ogladam widze hrabine i jej kamerdynera
pierwotniaka - to skojarzenie narzuca sie samo
nie mam potrzeby by je wywolywac

zapewne jest gdzies na youtube - warto zobaczyc

CXC

godzila
bylo biale w bialym
tera trzeba wylaczyc
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Matka...

Post autor: sprawiedliwy »

zoskicyc pisze:bylo biale w bialym
tera trzeba wylaczyc

możesz pisać tylko Hochgeborene :mrgreen: w jakim chcesz języku, zresztą pomoże godzilla jako, że szwajcar, (z małej litery, bo stoi przy drzwiach (bez halabardy bo to elita i z wielkiej S, ale zwykły portier ochroniarz z tą krótką bronią co się chwali)
to jak każdy taki zna 5 języków, napisze więc po angielsku, francusku, włosku i retoromańsku, romantscha, romanza. jak na banknotach, plus angielski,to żadne halooo! każdy pracownik kolei zna, nawet ten na peronie do pomocy turystom. Ale walczyć nie będziesz musiał, bo przeholowałeś, a my wszyscy za jednego, jak muszkieterzy.
ODPOWIEDZ