A moze by tak zajrzec i poczytac?

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

A moze by tak zajrzec i poczytac?

Post autor: alohilani »

A moze by tak zajrzec i poczytac stare post'y?
Radze szczegolnie tym z niezbyt dlugim stazem na tym forum.
Tu np. przy szukaniu w Hyde Park starych post'ow dotyczacych obecnych dyskusji
trafila mi sie taka perelka, ciekawy temat sprzed lat.
I tu mozna dokladnie zobaczyc jakiego rodzaju krecenie ma miejsce, cytaty z wypowiedzdzi
jednego uczestnika, ktore wklada sie w usta innego albo samego siebie.
Temat "Zdrada (
Wdepenlam tylko w strone120 dzialu Hyde Park i strone nr 2 tego watku, a jest ich wiele, a szukalam postow jednego z kolegow, ktory tu juz nie pisze. : (
Wiem, ze je znajde, mam urlop, mam wiec troche czasu i na to rowniez.
Najbardziej zdumiewa mnie na forum fakt, ze lagarza ktory klamie niemal w kazdej swojej wypowiedzi (chodzi o to kto i co powiedzial na forum, jak na poczatku tego postu o watku "Zdrada")) bierze sie na powaznie i wierzy w kazde slowo, ktore tu napisze, a przeciez tyle razy podnosi sie klamstwa i lgarstwa. A jesli ktos je wykaze, to zaraz szum. A wystarczy tylko poczytac starsze lub stare post'y i wszystko widac jak na dloni. Zycze przejrzenia na oczy tym, ktorzy sa zaslepieni nie znajac historii tego forum. Czy gorsze jest napisac, ze ktos lze, klamie i przekreca calkowicie to co napisal inny, czy moze wiedzac o tym robienie dobrej miny do zlej gry? Ja uwazam to pierwsze za uczciwe nie tylko dla siebie, a takze dla innych, a przede wszystkim dla dobra tego forum.
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: A moze by tak zajrzec i poczytac?

Post autor: alohilani »

Zaczynam czytac watek "Babulenie", aby znalezc post'y naszego kolegi, ktory juz nie pisze.
Dla chcacego nie ma nic trudnego.
Zadam sobie trud, ale w koncu znajde to czego szukam.
Jesli nie w tym, to w innych.
No to powodzenia dla mnie w tym przedsiewzieciu!
A mozeby tak podzielic sie rolami i wspolnie szukac (w miare wolnego czasu)?
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: A moze by tak zajrzec i poczytac?

Post autor: alohilani »

Trudne zadanie wzielam na siebie, ale po nitce do klebka, jak to sie mowi.
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: A moze by tak zajrzec i poczytac?

Post autor: alohilani »

Wow, duzo wielkich slow, a malo tresci.
A krzyku do jasnej anielki!
I zaraz natura prawdziwego donosiciela wychodzi.
Coz tego nie da sie ukryc tak samo jak awanurnictwa.
Doskonale znal zrodlo. Ale juz pare lat udaje, jakby z choinki sie zerwal i wciaz powtarza, jakby to mialo zrobic jakies wrazenie. Ludzie dobra pamiec maja.
I zaraz do tablicy sie zglasza, choc nie byl ani pytany, ani zaczepiany.
Nawet slowem o nim nie wspomnialam.
Jesli przegladanie watkow forum i wyszukanie post'ow, ktore swiadcza o czyims klamstwie i kretactwie od poczatku istnienia tego forum to zabijanie prawdy, to ja za taka prawde serdecznie dziekuje Andrzeju K. Dokladne nazwisko takze znam. Znam rowniez jego zmiane u rodziny, przypadkowo kilka lat temu natknelam sie te informacje i po nitce do klebka. Dla ciebie to normalne, a innym zabraniasz?
Chcesz osiolku jeszcze wiecej? I po co? Zeby sie niezaczepiany przyczepic? I prowadzic nagonki?
Ja sie twojego przesladowania w ogole nie boje, jest mi zwyczajne. A ze sie nie boje w ogole, to przekonales sie w czasie nagonki na mnie za swoje wlasne klamstwa o czterokrotnych zyczeniach. Radzilabym jednak dac sobie na wstrzymanie, poniewaz w koncu i ja nie pozostane dluzna i moze to co chcialbyc ukryc znajdzie sie tu na forum, personalnie i z odpowiednia dokladnoscia i wskazowka, gdzie tego szukac, tak publicznie. Nie bedzie to klamstwo, tak jak i tamte nie byly, ale nie wiem czy bedziesz chcial, aby inni wiedzieli to czego nie wiedza i prawdopodobnie sami nie znalezliby. Radze zatem uwazac i nie zaczepiac, nie szykanowac, poniewaz wszystko moze sie obrocic przeciwko zaczepiajacemu i szykanujacemu.
Nie nalezy sie tak bardzo litowac nad swoim wspolnikiem od klamstwa, lgarstwa, improwizacji, komfabulacji, on sobie rade da. Swoim wlasnym klamstwem i oszustwem, ktore ma juz we krwi od chwili kiedy pierwszy raz spojrzal na ten swiat. Z taka natura bowiem prawdopodobnie czlowiek sie rodzi.
Kolega Reflex nie potrzebuje zadnego wspierania ani obrony. Taki On moj jak i wasz, choc cenie Go za to, ze jest uczciwy wobec wydarzen jakie na forum mialy miejsce, uczciwy az do bolu, w przeciwienstwie do was obydwoch. I za to Go tak bardzo tepicie nie przebierajac w srodkach. Za to samo tepiliscie i tepicie mnie.
Za uczciwosc wobec wydarzen na forum.
Wy tepicie wszystkich, ktorzy zwroca wam uwage na wasze wlasne klamstwa i kretactwa oraz brak kultury.
I moje uczciwe szukanie jest wam nie na reke.

A ja szukam dokladnie odpowiednich postow Nitity na tym forum.
Postaram sie je zamiescic w calosci.
Wczesniej czy pozniej to znajde.
Nie drzyj sie w tak bardzo, przeciez uczestnicy forum doskonale cie znaja, znaja takze tak samo
Cyca, a ze idiotami za jakich ich uwazacie nie sa to i tak nie beda tym wszystkim zaskoczeni, a nowi na forum sie podszkola co mialo miejsce naprawde na tym forum, a co jest klamstwem.
Polecenie czytania takiego np. watku Babulenie daje mozliwosc poznania prawdy i klamstwa dla tych, ktorzy nie byli na biezaco wtedy, ale teraz maja czas.
A przed ta prawda, czyli faktycznie tym co tu mialo miejsce i bylo powiedziane (czyli napisane) moga bronic sie jedynie ci, ktorzy a ten temat klamia.
Innym to zupelnie nie przeszkadza, a nawet jest im na reke
almagus
Posty: 4584
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: A moze by tak zajrzec i poczytac?

Post autor: almagus »

W klatce tak się ma, a szczególnie gryzonie potrafią się zeżreć, pijawki też.
Zauważam prymitywne prawa do dominacji w nieukształtowanej populacji!

Pantera

Znuzony sztabami krat senny sie staje
jego wzrok i na niczym juz nie spoczywa.
Jakoby tysiac sztab bylo, jemu sie wydaje
i poza tysiacem sztab swiata juz nie bywa

Miekki chod gibkich silnych krokow
w najmniejszych kregach sie wijacy
jest tancem mocy wokol centrum w mroku
wielkiej woli ogluszonej, spiacej.

Czasem tylko zaslona zrenicy bezszelestnie sie podnoszac zaczyna zyc. -
wtedy wchodzi wen obraz,
i przechodzi przez napietych czlonkow cisze i w sercu przestaje byc

(tlum. Brodacz)

https://www.youtube.com/watch?v=4rRV6L5YFJY
https://www.youtube.com/watch?v=uuNpmVPU8bw
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: A moze by tak zajrzec i poczytac?

Post autor: zoskicyc »

a kto to jest ow tomasz?
napiszcie mi
odpowiem
mu

----------------

alg
nikita usilowal tlumaczyc wiersze
goethego /przeciez sa tlumaczone
na pl/ usilowal tlumaczyc wiersze
hölderlein /ktorego slabo znal/
probowal moje - zanegowal
bo tkwi w nich to czego niemiacka poezja
nie zna - mataforyka - nieprzetlumaczalna
na jezyk niemiecki - techniczny i precyzyjny
a polski nieostry - potrzebujacy metaforyki -
bo takim - romantycznym wlasnie jest!

jedynie poprawne - doskonale sa tlumacznia
apollinaire'a - ale wykonane przez polskich poetow!

poezja polska est na niemiecki nieprzetlumaczalna
pisal nawet zwany papstem literatury reich ranicki
jedyne - wzglednie tlumaczenia sa rozewicza - byc
moze dlatego iz znal j. niemiecki - wiec przymaczaniu
wspomagal

wdrukowana moja xiazke /nie poezje/ - sa przeklady
i dzis - czego skorygowac nie mozna juz widze kardynalne
bledy w niemieckich tlumaczeniach - to zasadnicza roznica dwoch
jezykow - tylko polska interpunkcja jest "niemiecka"

a propos
niemiecka poezje - angielski /wlasciwie szkot / literaturoznawca
w pracy /w pl tlumaczeniu" narodziny poezji - nazwal niemiecka
poezje "eine stammtisch pesie" - przy czym czytajac rilke - heine
sam dojdiesz do tego samego wniosku - opisy kwiecia - zachody slonca
o dupie maryni - sa dwaj poeci jezyka niemieckiego - wlasnie goethe-
filozof i hölderlein - a powtarzam za ranickim /z jego xiazki/
w niemczech jest tylu czytelnikow poezji ile polska ma poetow

i tu przypomne wieszcza wers

"niech mi schiller albo goethe
wskaze wiekszego poete
jam pan ducha
wskrzeszam tego
co mnie slucha .../.../

alg.
jesli zas schoppenhauer - nietzsche - lichtenberg
sami niemcy - wysmiewali niemiecka pezje i jej ducha
wowczas byli nie tyle krytyczni ile pisali prawde
a inni powiedzieli o slynnej niemieckiej filozofii -
szczegolnie kanta - fichte - ze filozofie zabila -
niezbyt sie myla - bo niemiecka metafizyka
wywolala rowniez nacjonalizmy /szczegolnie fichte
schiling/

capito?
almagus
Posty: 4584
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: A moze by tak zajrzec i poczytac?

Post autor: almagus »

Celestus czyli CXC
To nie są moje klimaty. Nie jestem humanistą, ale uznałem, że taka forma jest bardziej zwięzła i przestrzenna, jeśli trafi na lotny umysł.
Więc ćwiczę bez efektów, ponieważ potrzeba pokoleń wypasionych, aby odbierali taki przekaz, aczkolwiek nielicznie z uwagi na rozległą ofertę doznań.
U Ciebie od zarania z miedzy do autostrady pozostał tylko kosmodrom, czego życzę, z wiekiem podołaj!

czytam z szacunkiem almagus

schnee

was ist das alles wert
wenn der schnee schmilzt
wie im vergangenen jahr
und der fluss der unrast steigt
gehen und alte pfade suchen
warum warten
auf neuen schnee
der den weg wieder verdeckt
mit weißem bild
warum gehen
auf der selben straße
wenn man weiß
das man nur ein schatten ist
warum warten auf neuen schnee
und wissen daß er wieder schmilzt
wie der vom vergagenen jahr

autor CXC

google jest obiektywne:

śnieg

co to wszystko jest warte?
kiedy śnieg się rozpuści
jak w zeszłym roku
a rzeka nieładu wznosi się
idź i poszukaj starych ścieżek
po co czekać
na nowym śniegu
który ponownie obejmuje ścieżkę
z białym obrazem
po co jechać
na tej samej ulicy
jeśli wiesz
że jesteś tylko cieniem
po co czekać na nowy śnieg
i wiedz, że znów się rozpływa
jak rok przebaczenia

tł. google
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: A moze by tak zajrzec i poczytac?

Post autor: wiara i s »

Dzien Dobry P.A
alohilani pisze:Jesli przegladanie watkow forum i wyszukanie post'ow, ktore swiadcza o czyims klamstwie i kretactwie od poczatku istnienia tego forum to zabijanie prawdy, to ja za taka prawde serdecznie dziekuje Andrzeju K. Dokladne nazwisko takze znam. Znam rowniez jego zmiane u rodziny, przypadkowo kilka lat temu natknelam sie te informacje i po nitce do klebka. Dla ciebie to normalne, a innym zabraniasz?Chcesz osiolku jeszcze wiecej? I po co? Zeby sie niezaczepiany przyczepic? I prowadzic nagonki?Ja sie twojego przesladowania w ogole nie boje, jest mi zwyczajne. A ze sie nie boje w ogole, to przekonales sie w czasie nagonki na mnie za swoje wlasne klamstwa o czterokrotnych zyczeniach. Radzilabym jednak dac sobie na wstrzymanie, poniewaz w koncu i ja nie pozostane dluzna i moze to co chcialbyc ukryc znajdzie sie tu na forum, personalnie i z odpowiednia dokladnoscia i wskazowka, gdzie tego szukac, tak publicznie. Nie bedzie to klamstwo, tak jak i tamte nie byly, ale nie wiem czy bedziesz chcial, aby inni wiedzieli to czego nie wiedza i prawdopodobnie sami nie znalezliby. Radze zatem uwazac i nie zaczepiac, nie szykanowac, poniewaz wszystko moze sie obrocic przeciwko zaczepiajacemu i szykanujacemu.
No No musisz Pani miec na naszego Andrew niezly kijek(mysle ze co najmniej baseball bat) ze Andrew idzie

chyba na przeczekanie

Milego Dzionka I urlopu

Marek :lol:

PS

Mysle ze nie warto sie kopac z konmi ktore stoja w ciemnej stajni.
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: A moze by tak zajrzec i poczytac?

Post autor: zoskicyc »

alm.

nie wiem gdzie znalazles to
jest przerobione
oryginal tylko przez przypadek
udalo sie znalez bo pewna pani
kopie w moich smieciach - a ja
balaganiarzem jestem i nie wiem
gdzie tego szukac
nizej znajdziesz oryginal i
tlumacznie

z szacunkiem
CXC
---------------------------------------

Rozmowa na orkiestrę

rozmowa na orkiestrę i
wiatr z chórem liści
rozmawialiśmy już
kiedy nas nie było jeszcze
ja do ciebie i ty do mnie
może do nikogo mówiłem
słowami języka o tej samej barwie
jak wymazywanie pamięci w niepamięć
mówiliśmyo tym co nie istnieje
nie pamietam już czy mowiłaś
ty czy ja do siebie

*******


drzwi w ktore ktos zapukal
drzwi ktore ktos otworzyl
prog ktory ktos przekroczyl
miejsce ktore znalazl dla siebie
stol za ktorym usiadl
wiersz ktory wzial do reki
wiersz ktory dlugo czytal
wiersz ktorego nie rozumial
wzrok ktory dotknal czyjejs reki
reka ktora dotknela innej reki
wazon ktory ktos potracil
kwiaty ktore ktos wyrzucil
okno przez ktore widac jaskolki
droga ktora ktos biegnie w rozpaczy
laka ktora kosza kosiarze
rzeka ktorej czas ucieka
niebo ktore krzykiem wabi
drzwi w ktore nikt nie puka
drzwi ktorych nikt nie otworzy

*******
sniegi

czy wszystko warto
kiedy stopnialy
zeszloroczne sniegi
i wody niepokoju
rzeki wezbraly
chodzic sciezkami
szukajac ich sladu
czy warto czekac
na nowe sniegi
co zatra slady
biela obrazu
niewidzialna reka
czy warto chodzic
ta sama ulica
majac swiadomosc
ze jest sie sztafazem
czy warto wiedziec
ze nowe opadna
i znow stopnieja
jak zeszloroczne
sniegi

********

schnee

was ist das alles wert
wenn der schnee schmilzt
wie im vergangenen jahr
und der fluss der unrast steigt
gehen und alte pfade suchen
warum warten
auf neuen schnee
der den weg wieder verdeckt
mit weißem bild
warum gehen
auf der selben straße
wenn man weiß
das man nur ein schatten ist
warum warten auf neuen schnee
und wissen daß er wieder schmilzt
wie der vom vergagenen jahr
********Ü

whp-
co bylo
i nie jest
nie bedzie
almagus
Posty: 4584
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: A moze by tak zajrzec i poczytac?

Post autor: almagus »

Faktycznie masz wiedzę, to z niej czerpiesz - warto poczytać i jeszcze zobaczyć, o wykładach nie wspomnę, bo nieosiągalne dla mnie.
Oby zdrowie dopisało, to i radości będzie więcej!
Przecież to jest altruistyczne.
Przestawiam forum na odbiór, ale wajchę trzymasz Ty i admin.

z czosnkiem almagus

taka droga:

https://www.youtube.com/watch?v=wuASRs7o02I
ODPOWIEDZ