Czas sie pożegnac...

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
Vika
Posty: 262
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Czas sie pożegnac...

Post autor: Vika »

Pomorzaku ,
On wie, żeby przetrwać, fale kosmiczne trzeba odbierać łapami na wznak , taka to Fizičeskaâ Mezomehanika :)))


pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
z ostrożności
nie gorąco ...


Vika
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Czas sie pożegnac...

Post autor: pomorzak »

Vika pisze: śr sie 22, 2018 12:55 pm Pomorzaku ,
On wie, żeby przetrwać, fale kosmiczne trzeba odbierać łapami na wznak , taka to Fizičeskaâ Mezomehanika :)))


pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
z ostrożności
nie gorąco ...


Vika
ostatnio aktywnosc joszynskiego ogranicza sie chyba wylacznie do lapania tych fal
no i odzywiania

jako ze ciepelko nadal
dzisiaj 34 w cieniu
to faktycznie

tak wiec i ja Ciebie

pozdro
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Czas sie pożegnac...

Post autor: pomorzak »

Myślałem aby założyć wątek JAJA JAK BERETY w dziale HUMOR.
To może rekin będzie miał opory tam pisać.
Ogólnie to w złośliwości mojej zastanawialem sie jaki on gatunek rekina.
Waham się między młotem a koboldhei.
Dość jednak złośliwości bo kuchnia czeka a w niej gary do pozmywania.
rekin oceanu
Posty: 5488
Rejestracja: ndz sty 18, 2015 1:18 pm

Re: Czas sie pożegnac...

Post autor: rekin oceanu »

pomorzak pisze: śr wrz 12, 2018 11:14 am Mój Ojciec

/Zbigniew Herbert/

Jak napisałem ja nie ma nic wspólnego /Zbigniew Herbert/
Tak jak i gatunek poezji a poezji jest mi obrzydliwa. a pan to kocha.
Fotografuje pan przyrodę zbytki ma pan swoich fanów jak widać.
Dlaczego pan się w daje w rozgrywki których pan nie ma pojęcia.
Czym Pan zechce zabłysnąć.
Pan nie wie na co się Pan targa odpowie pan za to.
O tym mówił mesjasz kto się targnie na ten Kamień się roztrzaska.
A kogo przyciśnie tego zmiażdży.
Jako ja czynię swoje nie do mnie gniew należy.
Wiem że niedługo będę czekał na odpowiedz.
Nawet Lucyfer boi się tego tematu Poruszać Pan Bohater.
Ja pana nie straszę mówię jakie są konsekwencje ku temu.
Po za tym napisałem panu ja wskazuję drogę narzędzi do Ducha Prawdy
A duch Prawdy doprowadzi was do całej Prawdy.

Pytam się komu pan zamyka drogę do samego żywego Boga.
Napisane kto grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu takie rzeczy nie będą odpuszczone.
Lepiej mu byłoby sobie uwiesić kamień u szyi i się utopił.
Lucyfer by się tego nie chwycił.
Tak już nie moja sprawa co pan uczynił.
Smok.
Ja tu ręce obmywam nie moja sprawa.

Rekin
rekin oceanu
Posty: 5488
Rejestracja: ndz sty 18, 2015 1:18 pm

Re: Czas sie pożegnac...

Post autor: rekin oceanu »

Ja chciałem pilnować własnego nosa
Stało się co się stało już nie nie odstanie.
Ma pan nad czym myśleć
Nie moja sprawa.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Czas sie pożegnac...

Post autor: pomorzak »

Pan Cogito i wyobraźnia

/Zbigniew Herbert/

1
Pan Cogito nigdy nie ufał
sztuczkom wyobraźni
fortepian na szczycie Alp
grał mu fałszywe koncerty
nie cenił labiryntów
sfinks napawał go odrazą
mieszkał w domu bez piwnic
luster i dialektyki
dżungle skłębionych obrazów
nie były jego ojczyzną
unosił się rzadko
na skrzydłach metafory
potem spadał jak Ikar
w objęcia Wielkiej Matki
uwielbiał tautologie
tłumaczenie idem per idem
że ptak jest ptakiem
niewola niewolą
nóż jest nożem
śmierć śmiercią
kochał
płaski horyzont
linię prostą
przyciąganie ziemi
2
Pan Cogito będzie zaliczony
do gatunku minores
obojętnie przyjmie wyrok
przyszłych badaczy litery
używał wyobraźni
do całkiem innych celów
chciał z niej uczynić
narzędzie współczucia
pragnął pojąć do końca
- noc Pascala
- naturę diamentu
- melancholię proroków
- gniew Achillesa
- szaleństwa ludobójców
- sny Marii Stuart
- strach neandertalski
- rozpacz ostatnich Azteków
- długie konanie Nietzschego
- radość malarza z Lascaux
- wzrost i upadek dębu
- wzrost i upadek Rzymu
zatem ożywiać zmarłych
dochować przymierza
wyobraźnia Pana Cogito
ma ruch wahadłowy
przebiega precyzyjnie
od cierpienia do cierpienia
nie ma w niej miejsca
na sztuczne ognie poezji
chciałby pozostać wierny
niepewnej jasności
rekin oceanu
Posty: 5488
Rejestracja: ndz sty 18, 2015 1:18 pm

Re: Czas sie pożegnac...

Post autor: rekin oceanu »

Uprawiasz świętokradztwo przeciw prawdziwemu Chrześcijaństwu.
Nie mówiąc szczegółowych wyjaśnień
Meteorycznych wypowiedzi wyjaśniających rzeczowo sprawy.
Wyjaśniając jak ja to czynię.
Podajesz Człowieka który nie ma bezpośrednio nic z tymi rzeczami.
Nawet jednej linijki nie zaprzeczyłeś moich wypowiedzi na ten temat co piszę.
Argumentując.
Piszesz te rzeczy w powijakach po omacku.
Z pianą w ustach.
Twoje hobby to aparat fotograficzny.
Według mnie to dziecko dwu letnie może to robić.
Tak twoja fachowość.
A napisano jak czytasz za daleko posunąłeś się w osądzaniu mnie podbudowują tych co bronią bandytów i złodziei.
Nie ładnie to czynisz.
Przylepiając łatkę rzeczy świętych.
To jest świętokradztwo upominałem cię. Bardzo groźny grzech.
Jako ci napisałem dlaczego.
Dlaczego nie odpisałeś argumentami wyjaśnień
Że sprawy inaczej się mają.
Nie myl to z opinią.rekin.
Tak obmyj sobie mordę z piany
Byś zaczął normalnie rozmawiać po ludzku.
Niemcy jak dalej będą chcieli obciążać Polskę.
Przyjdzie dla nich kara w naturze.
Tegoroczne straty to tylko troszkę miliardów w rolnictwie.
Pomijając gniew Boga.
A rekin przypomina o naturze Stwórcy
Opisuje jego intencje
A czy one nie uczą i nie podsuwają myśli jak mamy wołać o jego łaskę.
Na pewno wilczym i lisim głosem nas nie usłyszy.
Nie taką naturę otrzymał człowiek.
Którą zniekształcił.
A wielkie chmury nad światem.
Broń strategiczna i techniki człowieka nie są wstanie się temu przeciwstawić.
Odpowiedz robaczku dlaczego swoją Łopacką języka zasypujesz i obrażasz
To co może obronić świat od wielkich tragedii.
Godziny tylko dzielą USA
Przed jakimi siłami wierzgasz.
Zapewne przypiszesz to innych sprawom.
Sprawy Boże.

Nie umiesz i nie znasz argumentacji.
A jedynie ubliżasz
I siejesz zwątpienia.
No masz talenty troszkę mniejsze od poprzednika co go broniłeś.

rekin
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Czas sie pożegnac...

Post autor: pomorzak »

Pogrzeb młodego wieloryba

Zbigniew Herbert

Konie morskie o zadach tłustych i oczach ironicznych, konie,
odziane w kapy pomarańczowe, ciągną karawan - czarną
cukiernicę, roniąc po drodze domowe pantofle z dużą perłą
zamszową, naszytą na ciemne tło.
Wiozą go aleją wąwozów wśród szelestu bezmiernej wody
przeciekającej kropla po kropli, wśród niezliczonych
nieskończoności gwiaździsto-piaszczystych,
piaszczysto-gwiaździstych, piaszczystych.
Słonce wiąże powietrze w małe kokardki. Motyle pilnują go,
aby nie uleciał. Sznury kwiatów trzymają, aby nie wypłynął
z zatoki żałobnego wozu.
Pasikoniki morza - chitynowe, ale wyczulone na problem
istnienia, płaczą: co to komu szkodziło, że kpił dobrodusznie
z okrętów, lubił głos trąby powietrznej i miał pełne pudełko
topielców, którymi bawił się jak żołnierzami z ołowiu.
Co to komu szkodziło?
Wiozą go przez ogromne polany zalane cytrynowym światłem,
przez płaskie przestrzenie, z których uchodzi sycząc biały tlen
jak nie domknięty widok.
Teraz dopiero przychodzą dzwony. Montują na wysokościach
wielkie krosna. Tkają cienisty pokrowiec na cały kondukt, ciało
zmarłego, a nawet kawałek żalu.
Rzucą na ten pokrowiec początek poematu :
O różowa góro słodkiego mięsa - żegnaj, O melonie
przedwcześnie zerwany ze szklanej gałęzi oceanów
rekin oceanu
Posty: 5488
Rejestracja: ndz sty 18, 2015 1:18 pm

Re: Czas sie pożegnac...

Post autor: rekin oceanu »


SSS JAK WYŻEJ CZYNY ŚWIADCZĄ O CZŁOWIEKU I IDĄ ZA NIM
REKIN - NIE ZNISZCZYCIE ŚWIĘTOŚCI W SUMIENIU CZŁOWIEKA.
REKIN
SSS
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Czas sie pożegnac...

Post autor: pomorzak »

Obrazek
ODPOWIEDZ