To oni uznali.
W Krakowie jest problem pieców opalanych węglem.
A nie zakładów przemysłowych.
Nie jesteś w temacie.
Od lat się bębni o wymianie pieców i dotacji miasta.
A jeśli ci już chodzi o choroby mutacyjne pracowałem w nich 1/3 wieku
To znaczy mutacyjne i mitogenne.
A mój wiek dochodzi do 70siątki a mam werwę 40 latka.
Pokumał.
Tak miałem problemy osobiste kosztowało mnie 6 lat oczyszczanie organizmu.
Koledzy mi nie dawali długowieczności.
Tak raczej bym przypisywał tu rolę żywności.
A nie pokazywać komara a wcina nas słoń.
Są leki co rozbrajają komórki rakowe i leki co naprawiają mutacyne procesy i wątrobę.
Te sprawy nie są tajemnicą.
Koszt takiego leczenia w klinikach światowych to 10000 dolarów.
A w terapii tradycyjnej na skierowanie lekarza.
Z tym naturalne wyleczenie gwarantuje do 75 %. chorych na raka
Tradycyjnie 35%
To też zależy do stopnia zaawansowania chorego.
Tak były podane tabele.
Ale gdzieś jak pamiętam takie skojarzyły mi się granice.
To powiedz śmiałku dlaczego tego się nie pisze oficjalnie że są takie możliwości.
Na własną rękę jest ryzyko.
Dlatego zawsze pisałem jak ja się leczę.
Tak by nikt do mnie nie miał pretensji.
Organizm organizmowi nie równy i zdegradowania organizmu.
Nie wiesz co i mi przytykasz nie masz wiedzy w tym kierunku.
Tak już nie powinienem żyć 7 lat według PO.
Tyle mi dali.
Kłopotów i nękań.
rekin
Masz ku temu jakieś pojęcie raczej nie pisz co ci ślina przyniesie.
rekin