Re: O KAY Donald Tusk :)))
: sob lip 06, 2019 8:32 pm
HA, HA, HA! Morawiecki i Orban ograni przez Merkel i Macrona? "Timmermans był tylko przynętą"
- Chodziło o doprowadzenie do bardzo silnego napięcia, tak jak w typowych negocjacjach i położenie na stół we wtorek zupełnie nowej oferty z nowymi nazwiskami - mówi dr Kamil Zajączkowski z Centrum Europejskiego UW. Według niego kandydatura Fransa Timmermansa na szefa KE była strategią negocjacyjną, z której jako zwycięzcy wyszli Emmanuel Macron i Angela Merkel, a nie Mateusz Morawiecki i Victor Orban.
Chodziło o doprowadzenie do bardzo silnego napięcia, tak jak w typowych negocjacjach i położenie na stół we wtorek zupełnie nowej oferty z nowymi nazwiskami - mówi dr Kamil Zajączkowski z Centrum Europejskiego UW. Według niego kandydatura Fransa Timmermansa na szefa KE była strategią negocjacyjną, z której jako zwycięzcy wyszli Emmanuel Macron i Angela Merkel, a nie Mateusz Morawiecki i Victor Orban.
Pojawiały się przecież kandydatury osób, które miały kompetencje, jak na przykład Kristalina Georgiewa obecna prezes Banku Światowego. W tej koalicji blokującej Fransa Timmermansa pojawiły Włochy, ale z zupełnie innego powodu niż Grupa Wyszehradzka. Hiszpanie i Włosi już później bardzo mocno bronili stanowiska w Parlamencie Europejskim.
Nie wierzę w to, że tak doświadczeni politycy, starzy wyjadacze jak Macron, Merkel i Tusk nie sądzili, że to wywoła silny opór Grupy Wyszehradzkiej. Przecież to było do przewidzenia, że będzie oburzenie i było do przewidzenia, że do Grupy Wyszehradzkiej dołączy kilka innych państw.
Po pierwsze przywódcy wiedzieli, że będzie opór Polski, Węgier i Włoch. Po drugie wszyscy byli zgodni co do tego, że nie chcą przegłosowywać innych państw, czyli nie chcieli powtórki z Junckera sprzed kilku lat. Uwzględniając te dwa czynniki, moim zdaniem strategia polegała na tym, żeby doprowadzić do bardzo silnego napięcia, które mieliśmy de facto we wtorek. Chodziło o to, żeby położyć na stole negocjacyjnym zupełnie nowe rozdanie na czele z Ursulą von der Layen kandydatką z Niemiec, która pochodzi z chadecji, i nie ma doświadczenia jako premier, czy prezydent. I tym razem Macronowi to nie przeszkadzało. W drugim rozdaniu Macron doprowadził do tego, że Francuzka Christine Lagarde otrzymała nominację na szefową Europejskiego Banku Centralnego, co uznaje się za jego ogromny sukces i sprawia, że jest największym zwycięzcą szczytu.
Reasumując, wystawiono Timmermansa po to, żeby Polska, Węgry i cała Grupa Wyszehradzka wystrzelały się z całej negocjacyjnej amunicji? Każdy, tylko nie Timmermans?
Tak jest! Chodziło o doprowadzenie do bardzo silnego napięcia, tak jak w typowych negocjacjach i położenie na stół we wtorek zupełnie nowej oferty z nowymi nazwiskami. Pytanie, czy pakiet, który został przedstawiony we wtorek z Ursulą von der Layen na czele, miał szansę przejść w niedzielę? Czy zostałby tak szybko zaakceptowany? Wątpię. Natomiast w sytuacji, w której Grupa Wyszehradzka do wtorku wystrzelała się z amunicji, później nie było siły, żeby dalej stawiać opór. W tej sytuacji Marcon i Merkel osiągnęli swoje cele.
PiS praktycznie nie dotal NIC, zostal całkowicie ograny. Polskie klempy Szydlo Kempa i Zalewska bez stanowisk, pozowaly do zdjęć z rozwartymi palcami, będą robic sceny, miny i zgrniac niezle pieniadze za NIC.
- Chodziło o doprowadzenie do bardzo silnego napięcia, tak jak w typowych negocjacjach i położenie na stół we wtorek zupełnie nowej oferty z nowymi nazwiskami - mówi dr Kamil Zajączkowski z Centrum Europejskiego UW. Według niego kandydatura Fransa Timmermansa na szefa KE była strategią negocjacyjną, z której jako zwycięzcy wyszli Emmanuel Macron i Angela Merkel, a nie Mateusz Morawiecki i Victor Orban.
Chodziło o doprowadzenie do bardzo silnego napięcia, tak jak w typowych negocjacjach i położenie na stół we wtorek zupełnie nowej oferty z nowymi nazwiskami - mówi dr Kamil Zajączkowski z Centrum Europejskiego UW. Według niego kandydatura Fransa Timmermansa na szefa KE była strategią negocjacyjną, z której jako zwycięzcy wyszli Emmanuel Macron i Angela Merkel, a nie Mateusz Morawiecki i Victor Orban.
Pojawiały się przecież kandydatury osób, które miały kompetencje, jak na przykład Kristalina Georgiewa obecna prezes Banku Światowego. W tej koalicji blokującej Fransa Timmermansa pojawiły Włochy, ale z zupełnie innego powodu niż Grupa Wyszehradzka. Hiszpanie i Włosi już później bardzo mocno bronili stanowiska w Parlamencie Europejskim.
Nie wierzę w to, że tak doświadczeni politycy, starzy wyjadacze jak Macron, Merkel i Tusk nie sądzili, że to wywoła silny opór Grupy Wyszehradzkiej. Przecież to było do przewidzenia, że będzie oburzenie i było do przewidzenia, że do Grupy Wyszehradzkiej dołączy kilka innych państw.
Po pierwsze przywódcy wiedzieli, że będzie opór Polski, Węgier i Włoch. Po drugie wszyscy byli zgodni co do tego, że nie chcą przegłosowywać innych państw, czyli nie chcieli powtórki z Junckera sprzed kilku lat. Uwzględniając te dwa czynniki, moim zdaniem strategia polegała na tym, żeby doprowadzić do bardzo silnego napięcia, które mieliśmy de facto we wtorek. Chodziło o to, żeby położyć na stole negocjacyjnym zupełnie nowe rozdanie na czele z Ursulą von der Layen kandydatką z Niemiec, która pochodzi z chadecji, i nie ma doświadczenia jako premier, czy prezydent. I tym razem Macronowi to nie przeszkadzało. W drugim rozdaniu Macron doprowadził do tego, że Francuzka Christine Lagarde otrzymała nominację na szefową Europejskiego Banku Centralnego, co uznaje się za jego ogromny sukces i sprawia, że jest największym zwycięzcą szczytu.
Reasumując, wystawiono Timmermansa po to, żeby Polska, Węgry i cała Grupa Wyszehradzka wystrzelały się z całej negocjacyjnej amunicji? Każdy, tylko nie Timmermans?
Tak jest! Chodziło o doprowadzenie do bardzo silnego napięcia, tak jak w typowych negocjacjach i położenie na stół we wtorek zupełnie nowej oferty z nowymi nazwiskami. Pytanie, czy pakiet, który został przedstawiony we wtorek z Ursulą von der Layen na czele, miał szansę przejść w niedzielę? Czy zostałby tak szybko zaakceptowany? Wątpię. Natomiast w sytuacji, w której Grupa Wyszehradzka do wtorku wystrzelała się z amunicji, później nie było siły, żeby dalej stawiać opór. W tej sytuacji Marcon i Merkel osiągnęli swoje cele.
PiS praktycznie nie dotal NIC, zostal całkowicie ograny. Polskie klempy Szydlo Kempa i Zalewska bez stanowisk, pozowaly do zdjęć z rozwartymi palcami, będą robic sceny, miny i zgrniac niezle pieniadze za NIC.