Strona 1 z 2

Przygotowania do huraganu Dorian - Floryda

: wt wrz 03, 2019 12:50 pm
autor: Reflex
Kliknij poniżej na link - 61 zdjec

https://www.msn.com/en-us/Weather/topst ... =AAGnQn6|1

Obrazek

Re: Przygotowania do huraganu Dorian - Floryda

: wt wrz 03, 2019 12:58 pm
autor: pomorzak
Skrobnij cos jak to wszystko wyglada z perspektywy zwyklego czlowieka, jak tobie idzie i jak sam sie przygotowujesz na to spotkanie z natura.

Pozdro

Re: Przygotowania do huraganu Dorian - Floryda

: śr wrz 04, 2019 2:55 pm
autor: Reflex
Przepraszam pomorzaku, dopiero teraz zauwazylem Twoj tekst.
No więc aż trudno uwierzyć... Nie mam prawie nic do napisania. Huragan zdecydowanie zwolnil, kiedy moje miasto mijal oko huraganu bylo ponad 100 km nad oceanem. W mieście bylo bardzo pochmurno , padal deszcz ale wiatr byl porywisty. Natomiast nad samym oceanem ogladalem sytuacje w telewizji (Mieszkam ok 20 km od wybrzeża). Ocean byl koloru szaro - stalowego, niebo mocno zachmurzone, cieżkie i wysokie fale, ale nie stanowily niebezpieczeństwa dla wybrzeża. Mosty, ze względu na wysokość i wiatr byly zamknięte przez wozy policyjne. Kiedy pisze te slowa do Ciebie, huragam mija moje miasto. Tu gdzie miewszkam, jest pochmurno, mokro ale cisza, ani grama wiatru. Tym razem mieslismy szczęscie i jak to mówią "z duzej chmury maly deszcz".
Dzieki Bogu. ;)

Moja cześc miasta nie byla ewakuowana, wiec ja sie bardzo nie przygotowałem, poza zaopatrzeniem w wode do picia, zywność, baterie do latarek (gdyby wylaczyli prad). Czasem w takiej sytuacji nie bylo pradu kilka dni.

Re: Przygotowania do huraganu Dorian - Floryda

: czw wrz 05, 2019 2:41 am
autor: godzilla
pomorzak pisze: wt wrz 03, 2019 12:58 pm Skrobnij cos jak to wszystko wyglada z perspektywy zwyklego czlowieka, jak tobie idzie i jak sam sie przygotowujesz na to spotkanie z natura.

Pozdro
popros go o pare fotek, jak przygotowal chalupe, czym okna zabezpieczyl, jakie zapasy porobil, jak zabezpieczyl ogrodek... zaloze sie ze zawsze znajdzie jakies wymowki aby tego nie zrobic, nie wiedzac jakie fotki juz tutaj umieszczal i skad je sciagal... czy ty pomorzaku wierzysz ze ten czlowiek kiedykolwiek w zyciu ruszyl doope poza gmine, w ktorej musi wegetowac?

Re: Przygotowania do huraganu Dorian - Floryda

: czw wrz 05, 2019 6:15 am
autor: Reflex
Hahaha... A s.raczyka nie chcialbyś zobaczyć? Dzielo sztuki.
Gdzie reki nie włożysz, gó.wno poczujesz.
To przecież twoje ulubione koprofilskie zboczenia.
Idioto!

Re: Przygotowania do huraganu Dorian - Floryda

: czw wrz 05, 2019 7:32 am
autor: godzilla
widzisz pomorzak?
to jest wlasnie to o czym pisalem...

to jest wirtualna gra, on gra tu Amerykanina z Florydy, bo tak sobie wysnil ogladajac fotki i filmy na komputerze... nikt go tam nigdy nie widzial, nikt go nie odwiedzil, on nikogo w USA nie odwiedzil... chodzi oczywiscie o ludzi z forum...

dlatego jego informacje tutaj podawane pochodza z serwisow internetowych a fotki wynajduje gdzies po katach... nawet nie wie jak sie prawidlowo pisze miasto, w ktorym rzekomo pomieszkuje...

to jest fejkowe konto od poczatku do konca... zyje w zaklamaniu i w nim tez zczeznie... psujac innym tyle krwi ile sie da...

nie czujesz sie z lekka niekomfortowo w tej sytuacji?
udawanie kogos innego, udawanie faceta przez kobiete... jedna sie przyznala ale pewien niesmak pozostal...
ja nikogo nie udaje, jestem soba... ty, chociaz sie z toba w wielu sprawa nie zgadzam tez jestes soba...
tylko ten z Florydy jest nie wiadomo czym...

Re: Przygotowania do huraganu Dorian - Floryda

: czw wrz 05, 2019 8:09 am
autor: Reflex
Obrazek

Żalosny palancie hahahaaa…
Mnie tutaj witalo na lotnisku ponad 50 osob.
Do dwóch tygodni mialem zieloną kartę,
darmowe mieszkanie, od pierwszego dnia samochód,
a po 4 miesiącach wlasny... :mrgreen:

Tobie Amerykanie odmówili wizy...hahahaaaa.

Re: Przygotowania do huraganu Dorian - Floryda

: czw wrz 05, 2019 11:01 am
autor: godzilla
widzisz pomorzaku? teraz udaje glupiego... a przeciez wyraznie napisalem ze nie interesuja mnie jego historyjki...
chodzi o to ze z tego i wczesniejszej wersji tego forum nikt go na oczy nie widzial...
w USA bylem juz chyba z piec razy, ale kogo to obchodzi?
ostatnio gdy poplynalem z Miami na Karaiby na wycieczke statkiem piec czy cztery lata temu...
ale co on tam wie?

Re: Przygotowania do huraganu Dorian - Floryda

: czw wrz 05, 2019 11:14 am
autor: pomorzak
godzilla pisze: czw wrz 05, 2019 7:32 am widzisz pomorzak?
to jest wlasnie to o czym pisalem...

to jest wirtualna gra, on gra tu Amerykanina z Florydy, bo tak sobie wysnil ogladajac fotki i filmy na komputerze... nikt go tam nigdy nie widzial, nikt go nie odwiedzil, on nikogo w USA nie odwiedzil... chodzi oczywiscie o ludzi z forum...
jesli sie nie myle drogi Godzillo to chyba WiS wspominal o tym ze spotkal sie z Reflexem na Florydzie

a swoja droga nie widze powodu aby uwazac ze ty nie mieszkasz w Szwajcarii czy Reflex w Stanach choc nie mam namacalnych dowodow ze tak jest

ja spotkalem sie jedynie z Cycem ale kto wie czy faktycznie mieszkam w Niemczech, moze wpadam jedynie czasami albo egzystuje w jakims przytulku i u Turka w kawiarni intrnetowej plodze te swoje polonijne wypociny

ja mysle ze wazny jest po prostu kontakt z innym czlowiekiem

Re: Przygotowania do huraganu Dorian - Floryda

: pt wrz 06, 2019 4:47 am
autor: godzilla
pomorzak pisze: czw wrz 05, 2019 11:14 ama swoja droga nie widze powodu aby uwazac ze ty nie mieszkasz w Szwajcarii...
bo wiesz ze to prawda... wrzucalem tu fotki z Andrzejem L. z Australii, z rozmow z Cycem pewnie tez wiesz ze ja istnieje jako ja i ze zyje w Szwajcarii... ja w tym temacie nie pogrywam z ludzmi w ciula od dwudziestu lat...
ja spotkalem sie jedynie z Cycem ale kto wie czy faktycznie mieszkam w Niemczech, moze wpadam jedynie czasami albo egzystuje w jakims przytulku i u Turka w kawiarni intrnetowej plodze te swoje polonijne wypociny

ja mysle ze wazny jest po prostu kontakt z innym czlowiekiem
wszystko jest mozliwe, jednak ty potwierdzales swoje istnienie na wielu fotkach, mozna cie bylo znalezc w internecie po twoich danych osobowych... chwaliles sie nie tylko mercedesem ale tez tym co dla ciebie wazne, czyli udzialem w odbudowie fontanny itp.

reflex po prostu klamie od poczatku do konca... nie wiem jaki ma sens wypytywanie go o cokolwiek co sie w USA dzieje skoro on tam nigdy nie byl...

no ale to twoja brocha... pytaj go, on ci odpowie tym co znajdzie w serwisach internetowych...

wczytujac sie czy tez wsluchujac, bo sobie audiobooka zrobilem, w ksiazke http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4810669/ ... ciemniakow zauwazam ze wiele moich podejrzen zwiazanych z tym co Oni teraz robia ze swiatem jest po prostu dalszym ciagiem tego co robili dziesiatki lat temu pod innymi szyldami...

ot, chocby Gomulka nie lubil gdy proletariat posiadal samochody prywatne bo to "pozwalalo mu na odrobine wolnosci"...

to samo robi dzisiejsza "komuna" odbierajac nam powoli, ale coraz szybciej, mozliwosc podrozowania wlasnymi samochodami... teraz uzywaja zamiennika w postaci zmian klimatu...

zabronia nam wszystkiego, rozbroja i wykoncza tych, ktorych beda chcieli wykonczyc...

milego dnia zycze...

ps
nie wiem czy najwazniejszy jest kontak z drugim czlowiekiem, ktory cie ZAWSZE oklamuje...