Błysnęło stalowe ostrze
nikczemności słów
Znów świat miał zapłacić
nie ty.
Anioł w bezradności
w dłoniach ukrył twarz
Nie miał mi nic do powiedzenia
Kiedy cięłaś precyzyjnie
kolejny znak twej pogardy
Serce biło chociaż pełne blizn
Nie możesz pozwolić
by już nie krwawiły?
Jakby ze zdziwieniem patrzysz
Dlaczego jeszcze ma ono tyle sił.
Pytam
Dlaczego milczysz aniele
jakby było ci wstyd
Nie martw się to ja
wciąż zawodzę ...
Nie ty.
/znalezione, gdzieś w życiu/
Życie
Re: Życie
Hey Rekin, pisz na temat i nie zas!?rywaj pieknych tematow z laski swojej.
Wiedz gdzie wejsc i co napisac.
Masz swoj watek o zdrowiu, swoje’poezje’. To co tu wciskasz to “ni do du.py ni do glowy”, jak to starsi ludzie kiedys mawiali.
Kto to widzial wchodzic na salony w gumiakach i prawic o slomie zmieszanej ze zwierzeca kupa.
A fe!
Wiedz gdzie wejsc i co napisac.
Masz swoj watek o zdrowiu, swoje’poezje’. To co tu wciskasz to “ni do du.py ni do glowy”, jak to starsi ludzie kiedys mawiali.
Kto to widzial wchodzic na salony w gumiakach i prawic o slomie zmieszanej ze zwierzeca kupa.
A fe!
Re: Życie
Greta potrafi tez przeginac.
Greta Thunberg narzeka na brak miejsca w pociągu w Niemczech. Deutsche Bahn: miłe to byłyby podziękowania za obsługę, bo podróżowała pani pierwszą klasą
Wszystko zaczęło się od wpisu nastolatki na Twitterze. Greta Thunberg umieściła tam swoje zdjęcie, na którym siedzi na podłodze pociągu przy swoich walizkach. Aktywistka poskarżyła się na podróż przepełnionym niemieckim wagonem, sugerując, że spędziła całą podróż w korytarzu. Niemieckie koleje nie omieszkały odpisać nastolatce.
"Podróż przepełnionym pociągiem w Niemczech! Ale przynajmniej wreszcie w drodze do domu" - napisała w komentarzu do wspomnianego zdjęcia nastolatka. O tym, że podróż finalnie przetrwała w pierwszej klasie, nie wspomniała, ale zdecydował się o tym napisać... Deutsche Bahn (niemieckie przedsiębiorstwo kolejowe).
"Podróż przepełnionym pociągiem w Niemczech! Ale przynajmniej wreszcie w drodze do domu" - napisała w komentarzu do wspomnianego zdjęcia nastolatka. O tym, że podróż finalnie przetrwała w pierwszej klasie, nie wspomniała, ale zdecydował się o tym napisać... Deutsche Bahn (niemieckie przedsiębiorstwo kolejowe).
"Droga Greto, dziękujemy za wspieranie podróży pociągiem w ramach walki ze zmianami klimatu! Jesteśmy uradowani, że podróżowałaś w sobotę pociągiem ICE 74. 100 proc. zielonej energii. Byłoby nam nawet jeszcze milej, gdybyś dała znać również, jak przyjaźnie i kompetentnie potraktowali cię nasi pracownicy, po tym jak przyznano ci miejsce na podróż w pierwszej klasie naszego pociągu".
Nastolatka przyznała w końcu, że nie spędziła całej podróży, jak sugerowała, na podłodze pociągu. "Po Göttingen dostałam miejsce" - napisała na Twitterze później. "To oczywiście nie jest problem i nigdy nie powiedziałem, że był nim brak miejsca. Przepełnione pociągi to świetny znak, ponieważ oznaczają, że popyt na ten sposób podróżowania jest wysoki!".
Deutsche Bahn wydało jednak oświadczenie nt. podróży Thunberg. Podkreślono, że nie tylko młoda działaczka na rzecz klimatu otrzymała miejsce w pierwszej klasie - przyznano je również osobom, które z nią podróżowały.
Pierwsza klasa w niemieckim pociągu to skórzane fotele, więcej miejsca na nogi plus darmowe posiłki i napoje. Do tego gazety i oczywiście wifi.