Dwa kraje, dwa podejscia

[Reflex]

Emeryt ze Szczecina jest winny kradzieży w sklepie cukierka o wartości 40 groszy! P0 prostu skosztowal w sklepie śliwke w czekoladzie.
Zostal "przylapany" przez obslugę sklepu, doprowadzony do biura i zrewidowany a potem oddany do sądu za kradzież. Tlumaczyl się, ze chcial skosztować i ewentualnie kupić.
Ma zapłacić 20 zł grzywny i pokryć zryczałtowane koszty sądowe w kwocie 100 zł - orzekł Sąd Rejonowy w Kołobrzegu.
To drugi wyrok w tej sprawie.
Za pierwszym razem mężczyzna został skazany na ograniczenie wolności (więzienie) i dwadzieścia godzin prac społecznych. Tak samo jak wlamanie do domu i rabunek mienia.

Wydany w październiku wcześniejszy wyrok prokuratura uznała za "rażąco niesprawiedliwy". W drugim wyroku, jak donosi RMF FM, sąd również uznał mężczyznę winnego kradzieży, zmienił jednak karę na łagodniejszą - mężczyzna ma zapłacić grzywnę i pokryć koszty procesu - łącznie to 120 zł. Aż dwie rozprawy, włóczenie czlowieka po sądach i dwa wyroki. A chodzi o "bajońska" sume 40 (czterdziesci!) groszy!!! - wszystko za jeden pieprzony cukierek.

W USA w mieście St Agustine, 50 mil odemnie 11 letni chlopak chory na poważny uraz mózgu, u siebie w ogródku, ale strefie niedozwolonej, chodowal kilka kur, co bardzo dobrze wplywalo na jego samopoczucie. Kiedy urząd miasta się o tym dowiedzial, po sprawdzeniu i informacji matki chlopaka, zwolal urzedników i polecil uchwalić dla chlopca zezwolenie na chodowle ośmiu kur kolo domu. Jak w kazdym kraju regulaminu należy przestrzegać, wiec ...... dla chlopca wprowadzono ustawe specjalną.
W Polsce nie tylko by kury zabrano, matka zaplacilaby karę.

[godzilla]

trzeba byc ciulem nie znajacym zycia, nie znajacym jezyka angielskiego aby takie pier.doly wypisywac... w usa za kradziez cukierka mozna dostac dozywocie... three strikes law... mowi ci to cos tepaku z podbeskidzia?

[Reflex]

I znowu, kiedy jest pozytywna mowa ludzkim sercu urzedników, zabiera krytyczny glos internetowy zlodziejaszek ze Szwajcarii. Kiedy normalnego czlowieka razi przestepstwo, godzille wku.wia wiadomość o ludzkim postępku pozytywnym. A jeśli napisal to Reflex, godzilla dostaje ataku namietnej s.raczki. G.ówno wiesz o Stanach pajacu a szczególnie o sercu i mentalności Amerykanów. I nie wyslilaj się żeby komuś udowodnić coś innego. Raz, że nie masz bladego pojecia o tutejszych ludziach, dwa ze sam jesteś niemoralnym bucem.

three strikes law...
Dotyczy przestępstw poważnych i dokonanych trzy razy, kara jest bardziej surowa.
Przyklady: zabójstwo, porwanie, wykorzystywanie seksualne, gwałt, napad rabunkowy i napaść pogłębiona.
Dla tępego godzili wyjasnienie.
Za kradzież żywności placi sie karę i otrzymuje poważne ostrzeżenie, nikt nie jest karany więzieniem. Co innego rabunek.
Ale co ja bede glupiemu tlumaczyl. Nie jestem prawnikiem a tym bardziej przestępcą, nie interesuje mnie prawo.

[Reflex]

W Polsce jeszcze nie dawno, psy spedzaly nieraz swój żywot w budzie na lańcuchu. Teraz często, psa prowadzi sie do lasu i któtko uwiazuje do drzewa, zostwaiajac go na smierć z glodu lub napad dzikiego zwierzęcia. Czytalem historie, jak na autostradzie zatrzymal się samochód, ktos wysadzil psa i ruszyl dalej. Cale szczęście, zatrzymal sie inny smochód i zabral z soba porzuconego i przerażonego psiaka. Nie potrafie sobie wyobrazić takiego bez serca czlowieka.
Czytalem w prasie, jak kiku chlopców w szkolnym wieku, oblalo psa latwopalną cieczą i podpalili go, potem filmowali telefonem jego agonię . Wiele psów jest oddawanych do schronisk na stale, kiedy rodzina wyjezdza na wczasy.



W USA pies jest traktowany jak czlonek rodziny. Jeśli mu coś dolega, jest leczony przez weterynarza. Za znęcanie się nad domowym zwierzakiem grozi kara jak za znecanie nad czlowiekiem. Na poniższym zdjęciu wlaściciel co dzien, pod wieczór zabiera psa do wody w jeziorze, gdzie ciepla woda koi reumatyczny ból psa przed snem.
Dla wielu chorych osób i kalek, trenowany pies jest przedlużeniem jego życia.
W ogole nie tylko pies. Widzialem jak czlowiek ratowal, niedzwiedziatko przed utonieciem. Widzialem jak strazacy ściagali kota z gzymsu na ktorymś pietrze. Inna sprawa, kiedy dzikie kaczątka przechoące przez ulice powpadaly do ulicznego kanalu a przerazona matka biegala tam i z powrotem. Przyjechala straż pożarna otworzyla kanal i po jednym wyciagnlela kaczątka oddając je matce a ta zabrala je do pobiskiej rzeki.