Po prostu serce...

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Po prostu serce...

Post autor: Reflex »

CZLOWIEK MOŻE BRZMIEĆ DUMNIE

Obrazek

Tom Moore ustawił sobie cel: 100 okrążeń wokół swojego ogrodu przed 100. urodzinami, które obchodzi 30 kwietnia.
Przy okazji postanowił zbierać datki na program wspierania organizacji charytatywnych prowadzony przez brytyjską służbę zdrowia.

Obrazek

Założenie było takie, że spacer ma być sponsorowany, a początkowy cel finansowy na platformie crowdfundingowej ustalono na 1000 funtów. Ta kwota bardzo szybko została przekroczona i w piątek 17 kwietnia rano wynosiła już ponad 17 milionów funtów. Datki wpłacali nie tylko Brytyjczycy, rodzina Toma mówi między innymi o zainteresowaniu z Francji, Australii i Stanów Zjednoczonych. Z całego świata datki przekazało ponad 750 tysięcy osób. Zebrane pieniądze Tom przekaże na rzecz NHS Charities Together, organizacji reprezentującej 140 organizacji charytatywnych, które wspierają pracę służby zdrowia.

Chciał w ten sposób podziękować medykom za opiekę w czasie leczenia nowotworu i złamania biodra - to z tego powodu porusza się obecnie przy pomocy specjalnego chodzika na kółkach. Jedna pętla po jego ogrodzie w hrabstwie Bedfordshire to 25 metrów - niby niewiele, ale dla schorowanego 99-latka to było poważne wyzwanie. Robił ich około 10 dziennie. Przy ostatnich okrążeniach - w czwartek 16 kwietnia - jako asysta honorowa towarzyszyli mu żołnierze 1 Batalionu Pułku Yorkshire, następcy pułku, w którym sam kiedyś służył.


Obrazek

Tom Moore pracował jako inżynier, kiedy wybuchła II wojna światowa został powołany do wojska. Służył m.in. w Indiach i Myanmarze, doszedł do rangi kapitana. Staruszek zachwycił i ujął brytyjską opinię publiczną. Dzieci wysyłają mu pocztówki z życzeniami, artyści tworzą ilustracje z jego wizerunkiem, które mają zachęcać do wspierania medyków, ponad 20 tysięcy osób podpisało petycję o przyznanie mu tytułu rycerskiego. Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, który dochodzi do siebie po zachorowaniu na COVID-19 zastanawia się nad uhonorowaniem weterana.
ODPOWIEDZ