Domowe szaleństwa...
: wt kwie 20, 2021 10:53 am
Niezwykle bogata i różnorodna jest symbolika chleba - bóstwo, ofiara złożona bóstwu, płodność, światło, mądrość, praca, gościnność, byt, zarobek, pożywienie. Uważany za pokarm niezwykły, nadprzyrodzony, szlachetny, czysty i święty, jedzony był podczas ślubowań i przysiąg. Do dzisiaj zwyczaj łamania się chlebem jest symbolem przyjaźni i gościnności.
Ponieważ jest podstawowym elementem jadłospisu niemal wszystkich ludów, stał się symbolem pożywienia w ogóle. Traktowany jako dar boży, chleb darzony jest szczególną czcią – do dzisiaj wiele osób nie wyrzuca pieczywa, a to, które upadnie, podnoszone jest z ziemi z należnym szacunkiem. W wielu rodzinach przed rozkrojeniem bochenka, czyni się nożem na jego skórce znak krzyża. Często także przy okazji rozmaitych uroczystości wita się chlebem i solą zaproszonych gości.
Tyle z mądrych i historycznych opoowiadanń o chlebie. Stal się on również przedmiotem wielu ludowych porzkadel:
Z tej mąki chleba nie będzie”, „wyjechać za chlebem”, „ciężko pracować na kawałek chleba”, „głodnemu chleb na myśli”, „mieć na chleb”, „chleb powszedni”, „przeciętny zjadacz chleba” - to tylko najpopularniejsze z dziesiątek powiedzeń z chlebem w tle, które zadomowione są w naszym języku. Chleb traktowany jest również jako symbol godności i wartości ludzkiej pracy.
Moje zaintresowanie pieczeniem chleba bylo zupelnie przypadkowe. Nie mialem w życiu ani powodów, ani talentów do pieczenia czy do gotowania.
Moja Mama gotowala i piekla cudeńka, pamietam jeszcze z dzieciństwa, jak sąsiadki przychodzily podziwiać jej wypieki czy gotowane pyszności. Moja żona rownież świetnie gotowala, więc ani na myśl mi nie przyszlo, żeby sie czegoś w kuchni nauczyć. Wszystko co umialem ugotować to wode na hebatę, jaja na twardo i ewentulanie ziemniaki w ognisku nad rzeką.
Kiedy zamieszkalismy za granicą lubiliśmy w niedziele spacerować po ogromnych handlowych mall'ach, gdzie zawsze bylo cala masa kawiarń, kin i ogromne bogactwo produktów "zgnilego kapitalizmu". Przypadkiem zainteresowalo mnie zgrabne urządzenie do pieczenia chleba. Po krótkim zastanowieniu, kupilem go. Przynioslem go domu i nieco podekscytowany zaczalem przegladać instrukcje. Jeszcze w tym samym dniu kupilem mąke i drożdze i upieklem moj pierwszy w życiu chleb. Hurra!
W kuchni pachnialo jak w piekarni, co prawda ksztalt chleba nie byl tradycyjny, nieco przypominal wyglądem ceglę, ale byl puszysty i co najwazniejsze samodzielnie upieczony. Po jakimć czasie zaczalem szukać na necie przepisów na "prawdziwy" chleb.
I tak się zaczęlo. To byl początek mojej fascynacji chlebem a w ogóle pieczywem. Znalazlem świetny przepis na chlebek z zakwasu, ciemna mąka, wlasny zakwas z przepisu na komputerze.
Moj chlebek
To nie koniec. Pojawily się w kuchni nowe rzeczy wlasnej roboty, bardzo zdrowy i smaczny zakwas z buraków, hummus, yogurt, kiszona kapusta w sloikach i kiszone ogórki, bialy ser robiony w kuchni z mleka. Wszystko zdrowsze jak w sklepach, bez przemyslowych niezdrowych dodatków, latwe do zrobienia no i satysfakcja jest bezcennna.
W mini ogródku wlasne pomidory, salata, bazylia, pietrucha, zielona cebula. Co prawda przez okres pandemii stracilem jeden sezon, ale zabieram sie za wszystko od nowa.
Bulki
Jogurt
Ponieważ jest podstawowym elementem jadłospisu niemal wszystkich ludów, stał się symbolem pożywienia w ogóle. Traktowany jako dar boży, chleb darzony jest szczególną czcią – do dzisiaj wiele osób nie wyrzuca pieczywa, a to, które upadnie, podnoszone jest z ziemi z należnym szacunkiem. W wielu rodzinach przed rozkrojeniem bochenka, czyni się nożem na jego skórce znak krzyża. Często także przy okazji rozmaitych uroczystości wita się chlebem i solą zaproszonych gości.
Tyle z mądrych i historycznych opoowiadanń o chlebie. Stal się on również przedmiotem wielu ludowych porzkadel:
Z tej mąki chleba nie będzie”, „wyjechać za chlebem”, „ciężko pracować na kawałek chleba”, „głodnemu chleb na myśli”, „mieć na chleb”, „chleb powszedni”, „przeciętny zjadacz chleba” - to tylko najpopularniejsze z dziesiątek powiedzeń z chlebem w tle, które zadomowione są w naszym języku. Chleb traktowany jest również jako symbol godności i wartości ludzkiej pracy.
Moje zaintresowanie pieczeniem chleba bylo zupelnie przypadkowe. Nie mialem w życiu ani powodów, ani talentów do pieczenia czy do gotowania.
Moja Mama gotowala i piekla cudeńka, pamietam jeszcze z dzieciństwa, jak sąsiadki przychodzily podziwiać jej wypieki czy gotowane pyszności. Moja żona rownież świetnie gotowala, więc ani na myśl mi nie przyszlo, żeby sie czegoś w kuchni nauczyć. Wszystko co umialem ugotować to wode na hebatę, jaja na twardo i ewentulanie ziemniaki w ognisku nad rzeką.
Kiedy zamieszkalismy za granicą lubiliśmy w niedziele spacerować po ogromnych handlowych mall'ach, gdzie zawsze bylo cala masa kawiarń, kin i ogromne bogactwo produktów "zgnilego kapitalizmu". Przypadkiem zainteresowalo mnie zgrabne urządzenie do pieczenia chleba. Po krótkim zastanowieniu, kupilem go. Przynioslem go domu i nieco podekscytowany zaczalem przegladać instrukcje. Jeszcze w tym samym dniu kupilem mąke i drożdze i upieklem moj pierwszy w życiu chleb. Hurra!
W kuchni pachnialo jak w piekarni, co prawda ksztalt chleba nie byl tradycyjny, nieco przypominal wyglądem ceglę, ale byl puszysty i co najwazniejsze samodzielnie upieczony. Po jakimć czasie zaczalem szukać na necie przepisów na "prawdziwy" chleb.
I tak się zaczęlo. To byl początek mojej fascynacji chlebem a w ogóle pieczywem. Znalazlem świetny przepis na chlebek z zakwasu, ciemna mąka, wlasny zakwas z przepisu na komputerze.
Moj chlebek
To nie koniec. Pojawily się w kuchni nowe rzeczy wlasnej roboty, bardzo zdrowy i smaczny zakwas z buraków, hummus, yogurt, kiszona kapusta w sloikach i kiszone ogórki, bialy ser robiony w kuchni z mleka. Wszystko zdrowsze jak w sklepach, bez przemyslowych niezdrowych dodatków, latwe do zrobienia no i satysfakcja jest bezcennna.
W mini ogródku wlasne pomidory, salata, bazylia, pietrucha, zielona cebula. Co prawda przez okres pandemii stracilem jeden sezon, ale zabieram sie za wszystko od nowa.
Bulki
Jogurt