godzilla pisze: ↑czw wrz 23, 2021 8:34 am
a chlebki, szczegolnie w galeriach handlowych, w ladnych markowych sklepach to i ze dwie dychy za kilo potrafia kosztowac, szczegolnie jak duzo ziarna w srodku i na zewnatrz widac...
ja tez do moich zytnich z formy dodawalem wszelkiej masci ziarna ale mi sie znudzilo...
teraz zreszta do pumpernikla dodaje jedynie 100g melasy z trzciny cukrowej na kilogram maki, sol, zakwas i wode... reszta to mniej lub bardziej grubo zmielone ziarno zyta... to kazdy glupi potrafi bo to wystarczy tylko dobrze lapa wymieszac w misce, odstawic na 3-4 godziny, uklepac z tego cegle, wygladzic na slisko zeby bylo wilgotne z wierzchu, wlozyc do formy, przykryc folia aluminiowa (zeby zapobiegla promieniowaniu 5G) zeby woda nie parowala za szybko i wstawic do piekarnika na szesc do dziesieciu godzin przy temperaturze 125 stopni... a potem wyjac, ostudzic i po paru godzinach albo nastepnego dnia jesc...
1. w galeriach handlowych chleba nie kupowaliśmy., bo jak mówię przemysłowy masowy chleb nam nie smakuje. Ja zresztą i bez reszyty jadam tylko piętki i szeroką skórkę. Chyba że ten żytni o którym piszę niżej. On jest wyjątkowy.
W naszej piekarni chleb był żytni pełnoziarnisty nawet na kromki do kupienia. Jedna kromka 1,20 zł.
kromka 1cm. 10-12 cm na 8 cm. w zależności w którym miejscu bochenka, im bliżej środka tym wyższy chleb.
Kilogram wychodzi rzeczywiście około 20 złotych, a nawet więcej....bo dokładnie nie pamiętam. Chleb jest pyszny. Trzeba było rano wstać i o 7 biec go kupić , bo o 8 już nie było ani kromki. Na wyjazd został zamówiony cały bochenek ponad 3 kilogramowy.
Co do pumpernikla. To wiem że trudna sprawa i recepta na dobry pumernikiel. Była kiedyś taka marka pumpernikla "Ludka" w niebiesko białym opakowaniu. Nazywał się chleb Delikatesowy "Ludka" od jakiś 5 lat przestał istnieć.
Kiedyś przysyłano mi pocztą ( ku zdumieniu), przywożono. Trzymał się długo bez konserwantów, nie kruszył. WŁaściciel piekarni zabrał tajemnicę do grobu. Jeśli więc udaje Ci się dobry pumpernikiel to brawo! gratule.
Teraz po podwyżkach energii ceny chleba poszybują w górę.
Reflex pisze: ↑czw wrz 23, 2021 6:06 am
Dlaczego pieczenie chleba uważasz za bezsens?
choćbymy nie wiem jak się natężać, naprężać, wysilać nie wyrobię tak chleba. PIEKARZEM nie będę. Owszem są maszynki do wyrabiania. Trzeba więc mieć sprzęt odpowiedni aby upiec dobry chleb ( z tą szamotową formą włącznie) a ja nie mam na to miejsca, no i jakoś szkoda mi czasu. Przecież trzeba umyć wszystko...itd itp. Prędzej cukiernikiem... zostanę...
Tak więc podziwiam Was piekarze!!!.
Szkoda że nie mogę posmakować tych wypieków... ale chwalę za to że w ogóle się za pieczenie chleba zabieracie... z pewnością to pożyteczne i chwalebne zajęcie...