Piszę bo ........

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Piszę bo ........

Post autor: Reflex »

Piszę, napewno za dużo, ale robie to celowo, żeby forum żylo. I czekam aż laskawi ignoranci zaczną coś pisać.
Trzeba byc totalnym ignorantem i prymitywem, żeby w takim momencie, kiedy wlascicielka forum doprowadzila DLA WAS forum do perfekcji w taki sposób sie jej odwdzięczyc. Dzieciaki nie meżczyzni, bez kultury i bez serca, bez charakteru, szkoda slów.
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Piszę bo ........

Post autor: sprawiedliwy »

Reflex pisze: pn paź 18, 2021 9:36 pm
Trzeba byc totalnym ignorantem i prymitywem, żeby w takim momencie, kiedy wlascicielka forum doprowadzila DLA WAS forum do perfekcji w taki sposób sie jej odwdzięczyc. Dzieciaki nie meżczyzni, bez kultury i bez serca, bez charakteru, szkoda slów.

odpisuję nie dlatego , że czuję iż "dotykasz mnie", by nie powiedzieć że obrażasz....i ślę klapsa na goą pupę, no ale dlatego po prostu
że nie mam czasu na "pieprzenie kotka za pomocą młotka".
Vika pisze, i to jak świetnie i obszernie pisze, mimo że stwierdza swoje lenistwo. No ale to taka babska kokieteria, choć jej styl rozumowania i pisania , jak i tematy poruszane są bardzo męskie. Oczywiście cenię tak mądre kobiety...


PS Chleb, mam upieczony! Wczoraj. Cholera ile z tym zabawy, papraniny...Jest dobry, da się zjeść ale d..py nie urywa ze szczęścia i pyszności. :oops: Oczekiwania były większe. Tak więc pierwszy w życiu chleb zaliczony ale i ostatni.... (chyba)
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Piszę bo ........

Post autor: godzilla »

sprawiedliwy pisze: wt paź 19, 2021 2:46 amChleb, mam upieczony! Wczoraj. Cholera ile z tym zabawy, papraniny...Jest dobry, da się zjeść ale d..py nie urywa ze szczęścia i pyszności. :oops: Oczekiwania były większe. Tak więc pierwszy w życiu chleb zaliczony ale i ostatni.... (chyba)
gratulacje!
napisz dokladnie co i jak zrobilas, moze cos podpowiem...
a ten tam u gory moze w nachy narobic i nikogo nie zmusi do pisania...
sorry ze sie wylamuje ale co do chleba to mnie interesuje
pozdrawiam
andrzej
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Piszę bo ........

Post autor: Reflex »

Uff i już czuję się lepiej. Nikogo nie chcialem obrazić, tylko sprowokować do pisania,.
Klapsa przyjmuję z przyjemnością podobnie obecność godzilli.
Slowo humoru....eeee chcialem powiedzieć honoru, nie mam do nikogo cienia pretensji.
Czasem musisz kogos pierwsze obrazić, zeby cie ten ktos pokochal. Może mi sie udalo (?) ;)
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Piszę bo ........

Post autor: sprawiedliwy »

z tym chlebem to było tak.
.... :lol:

400 gramów białej kaszy gryczanej. tzn. nieprażonej i niepalonej.
zmoczyło się w 400 ml. wody mineralnej. 24 godziny w lodówce i 24 poza lodówką.
Zmiksowane zostało to na masę wraz z łyżką oleju z pestek dyni z przyprawą staropolską do chleba z czarnuszki i majeranku, oraz łyżeczką soli.
Przygotowany zakwas Dr Oetcker do chleba zalany wodą mineralną też moczył się 24 godziny.
Następnie został wymieszany z suchymi drożdżami, łyżką oleju, curku i mąki oraz łyżką mleka. (Mama uczyła mnie że drożdze kochają mleko i cukier)
Drożdze z zakwasem po kilku godzinach zaczęły się ruszać. Zostały wmieszane w tę miazgę kaszową razem z ziarnami słonecznika, dyni i innymi... wstawione do piekarnika ustawionego na 40 st. C . rosło sobie toto, przykryte ściereczką z dwie godziny....jak ładnie podeszło to piekarnik został ustawiony na 180 stopni... po 20 minutach na 200 stopnie w obiegu powietrznego wiatraka w piecu. Łącznie po 55 minutach był gotowy. Błąd. Niby był, ale śmiało mógłby się piec dłużej. Skórka byłaby grubsza. Smaczna jest tylko z góry, bo foremka jak do keksa więc boki spód właściwie mają skórkę zbyt cienką... Da się zjeść, bo należy, ale bez szaleństw... chleba nigdy nie wyrzucę. Mielę i używam ponownie. Jedynie zapleśniałe kawałki z bólem serca wyrzucam. Z bólem też trzeba było zmywać i sprzątać po tych chlebowych wyczynach...

Tak więc zwracam honor piekarzom, i nie wkradam się w ich rewir. Nie wszystko muszę potrafić... będę robić to co umiem i co mi wychodzi doskonale, no, prawie doskonale...hahaha!
Pozdrawiam również,
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Piszę bo ........

Post autor: Reflex »

Po prostu na pierwszy raz wybralas skomplikowany przepis. Trzeba zacąć od czegoś prostszego wcale nie gorszego.
Prosty chleb taki jaki pieką w piekarniach. Wierz mi, po upieczenu pachnie jak marzenie, jest pyszny i zdrowy.
Nie rezygnuj.
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Piszę bo ........

Post autor: godzilla »

no tak... tylko dlaczego od tego zaczelas? macie problem z glutenem czy cos?
bo nawet do tego sa prostsze przepisy...
moglbym tylko potwierdzic ze na poczatek trzeba zaczynac od rzeczy prostych... a chleb jest prosty...
te wszystkie "zakwasy" z torebki to pic na wode... zakwas trzeba albo od kogos wyprosic albo kupic... gdzies w piekarni albo wsrod znajomych...
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Piszę bo ........

Post autor: Reflex »

Zakwas można takze zrobić samemu. Trwa to kilka dni, ale potem odżywiając
go mozna go miec miesiącami a nawet latami.

https://www.bing.com/videos/search?q=za ... &FORM=VIRE

To jest przyklad, na necie mozna znależć ich wiecej.
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Piszę bo ........

Post autor: sprawiedliwy »

No więc...hehehe, mam zakaz zabieranie się za chleba pieczenie.
Wg mnie, nie jest zły i zjadam codziennie jedną kromkę rano i jedną wieczorem. Ktoś go zjeść musi. :oops: Mam jeszcze co jeść do niedzieli włącznie, a może i poniedziałku. Rano zagrzewam kromkę w tosterze. Chrupie fajnie.
Być może zakwas z papierka, być może ta mielona kasza, licho wie. Gluten jest wrogiem trzustki i tarczycy, nawet jeśli nie jest się uczulonym, więc w celach zdrowotnych można go jak najbardziej unikać ile się da.

Roboty z tym, jak z każdym innym chlebem sporo, jak wszystko wziąć pod uwagę. Dzielni jesteście. Teraz wiem, że pomachać należy kapeluszem. DOświadczenie też się liczy.

Za to świetnie wyszło mi czekoladowe ciasto z mielonym makiem i mielonymi migdałami. Zniknęło błyskawicznie.

O tym co w polskiej polityce pisać się nie chce, bo zbiera się na odruch wymiotny na samą myśl. To jest tragedia nie mniejsza niż 3 rozbiory i konfederacje i wszystko razem do kupy wzięte.

Nie wiem ja Wy, ale ja korzystam z ostatnich słonecznych i ciepłych dni, wygrzewam się na słońcu niczym... no nie powiem głośno. Hahaha.
No i stukam w klawiaturę, może coś z tego będzie, lepszego niż ten chleb.

WIdoki za oknem są tak fajne, że dech zapiera. Leże na desce u fizjoterapeutki i mam taki widok jak z pocztówki. SZczyty już przyprószyły się na biało, widoczność ostra, od razu człowiekowi bóle idą w niepamięć.
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Piszę bo ........

Post autor: Reflex »

Roboty z tym, jak z każdym innym chlebem sporo, jak wszystko wziąć pod uwagę. Dzielni jesteście. Teraz wiem, że pomachać należy kapeluszem. DOświadczenie też się liczy.
sprawiedliwy
Doświadczenie się liczy, ale dobre chęci i ciekawośc jeszcze bardziej. Ja piekę chleb od lat. Poczatki wydawaly się nielatwe, ale szybko sie okazalo,
że to tylko trema. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek mi sie chleb nie udal. Ktokolwiek go próbowal, byl zachwycony. Przepis wyslalem do znajomej w Chicago. Jej odwiedziny u znajomych to obowiazkowe przywiezienie wlaśnie tego chlebka. Znajomi sie wręcz tego domagaja.
To fakt, że Ona jest lepszą kucharką odemnie, ale chleb jest taki sam.

To co pisal godzilla o moim chlebie to sa podle i wulgarne zaklamane wymysly. Zazdrosny i tępy szczun. Przyczepil sie do pęknietego chleba. Coś co dodaje uroku domowemu chlebowi. Jest pieczony bez wyrabiania. Skladniki sie miesza i zostawia do wyroścniecia minimum. 11 godzin. Takich chlebow jest na necie setki. Skorka chleba wydawala mu sie za jasna . Glupek. Kady typ chleba ma swoje warunki. Pisal że jest niewyrośniety, ze "wyglada jak gowno w trawie" Typowa zawistna menda. Poniżej daje przyklad.

Taki chleb oglosił plaskim.
Obrazek

Ten sam bochenek tylko widziany z boku.
Obrazek

Obrazek

Godzilla nigdy nie upiecze normalnego chleba. Może ma jakieś wiadomości, ale skąpe i jest bez-ta-len-ciem. Wszszystko co potrafi, to brutalnie i po chamsku atakować innych.

Wracajac do mnie, chleb w różnych wersjach, bulki, bagietki to moja pasja. Mam do tego calą plejade urzadzeń do pieczenia pieczywa (godzilla sie chwalil garami z internetu) :)

Oprocz chleba piekę pizze, robie wlasny jogurt, kisze kapuste i ogórki. Robie humus i bialy serek z mleka. Wszystko zdrowe, bez chemii i dodatków utrzymujacych produkt w świezości przez dlugi czas. Czy musze? Nie muszę, ale mam duzo czasu i sytaram sie go nie marnować. A cala satysfakcja jest po mojej stronie. I nigdy sie tym nie chwalilem, ale ostatnio mnie ten dupek swoim falszem i bezczelnościa wnerwil.
ODPOWIEDZ