Pozdrawiam Hawaje...

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Pozdrawiam Hawaje...

Post autor: godzilla »

:cry:
ciekawe czy wiecie co tam sie dzieje?

https://tv.gab.com/media/617b0161206a26 ... 5c&r=1080p

Terror i protesty w calym stanie...

https://www.redvoicemedia.com/2021/10/m ... communism/
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Pozdrawiam Hawaje...

Post autor: sprawiedliwy »

Hawaje ? wiem, byłeś to interesują,

mnie mniej.
Haiti, tam jest dramat.
Canary. wulkan spać nie daje i "zjada" bananowce, najsmaczniejsze na świecie...
wszędzie dramaty i nieszczęścia...
Ameryka zajęta walką między demok.a repub. Dzieje się...

a tu, chcą budować największa zaporę... chyba nie przejdzie ten projekt. Ale wody szkoda. Trzeba ją zmagazynować.
itd. itp..

zmartwień nie brakuje, zawsze się coś znajdzie...do martwienia się.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Pozdrawiam Hawaje...

Post autor: pomorzak »

Nie tak latwo jest dokopac sie do pozytywnych wiadomsci bo ciagle mamy sie czyms martwic i dookola jedynie nagatywy.
Ja znalazlem bardzo optymistyczna i budujaca wiadomosc.
Znana włoska gazeta Il Tempo donosi o zdumiewających rzeczach na temat Covid-19 i Corona:

"Wielki bałagan w raporcie o zgonach. Według włoskiego Narodowego Instytutu Zdrowia większość zgonów nie była spowodowana przez Covid.

Włoski "Istituto superiore di Sanità sulla mortalità per Covid", evt. porównywalna w funkcjonowaniu prawdopodobnie z niemieckim Instytutem Roberta Kocha (RKI), liczba zgonów spowodowanych przez sam Covid skorygowała się w dół z ponad 130 000 do mniej niż 4 000 od lutego 2020 r. Oznacza to, że mniej niż 4000 "AN" pozostało z "on and with". Okazało się, że 97,1% zgonów przypisywanych do tej pory Covidowi nie było bezpośrednio związanych z Covidem.

W swoim najnowszym raporcie na temat śmiertelności Covid instytut zauważa, że COVID-19 zabił mniej osób niż przeciętna grypa sezonowa. Według statystycznej próby dokumentacji medycznej zebranej przez instytut, tylko 2,9% zgonów zarejestrowanych od końca lutego 2020 r. jest spowodowanych COVID-19. Spośród 130 468 zgonów odnotowanych w oficjalnych statystykach od początku pandemii, tylko 3 783 są spowodowane samym wirusem. Wszyscy pozostali Włosi, którzy stracili życie, mieli od jednego do pięciu wcześniej istniejących warunków. Spośród osób powyżej 67 roku życia, które zmarły, 7% miało więcej niż trzy choroby współistniejące, a 18% miało co najmniej dwie. Według instytutu 65,8% Włochów, którzy zmarli po zakażeniu Covidem, cierpiało na nadciśnienie tętnicze (wysokie ciśnienie krwi), 23,5% na demencję, 29,3% na cukrzycę i 24,8% na migotanie przedsionków. Ponadto 17,4% miało problemy z płucami, 16,3% miało raka w ciągu ostatnich pięciu lat, a 15,7% miało wcześniejszą niewydolność serca.

Ale kogo obchodą fakty...

Quelle:

https://www.iltempo.it/attualita/2021/1 ... -29134543/
:D czyz nie jest to fantystyczna wiadomosc ??
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Pozdrawiam Hawaje...

Post autor: sprawiedliwy »

no tak, na bezrybiu i wasserfleja też ryba.
łapmy się choćby nadziei na optymizm, bo cóż nam zostało ?
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Pozdrawiam Hawaje...

Post autor: pomorzak »

sprawiedliwy pisze: czw lis 04, 2021 8:17 am no tak, na bezrybiu i wasserfleja też ryba.
łapmy się choćby nadziei na optymizm, bo cóż nam zostało ?
Ostatnie dni przynosza tylko wspaniale informacje wiec czarnowidztwo i pesymizm czy tez przygnebienie jest, uwazam , zbyt pochopne.
U nas taki jeden weterynarz z RKI zapowiedzial ze nie trzeba sie martwic bo po trzeciej dawce bedzie i czwarta i tak dalej.
Wszyscy zwolennicy strzykawki nie zostana w potrzebie i dostana swoja doze tak jak lubia.
W ramach solidarnosci i milosci blizniego zostana wyslane strzykawki tam gdzie ludzie nie moga sobie na ta przyjemnosc pozwolic.
Jako pierwsi najbardziej potrzebujacy z krajow gdzie panuje glod. Zaszczepieni glodujacy beda glodowac zdrowiej i nie umra na cowida.

Na konferencji prasowej najwiekszej niemieckiej wyroczni zdrowotnej jaka jest RKI, przytoczony wczesniej weterynarz, na pytanie czy ma jakas wiedze o sfalszowanych badaniach tych niby szczepionek odpowiedzial ze jeszcze nie ale nawet jak to prawda to szczepionki i tak sa super i nie maja dzialan ubocznych. Narody odetchnely z ulga.

Obecnie trwa dyskusja, w Niemczech, czy niezaszczepieni maja prawo kupowac zywnosc. Ciagle nie ma jednoznacznych wytycznych wiec niezaszczepieni sa wpuszczani do sklepow co bardzo niepokoi oficjalne media. Nadzieja jednak jest wprowadzenie systemu 2G ( to nie jest 2 razy gowno co wlasciwie sprowadza sie do tego samego ) a systemem ze tylko "zaszczepiony i wyzdrowialy z bumaga maja prawo zyc.
Moze niepokoic fakt iz wielu wlascicieli sklepow i nawet fabryk opowiada sie przeciwko ( dyskryminacji ) ochronie zaszczepionych obywateli.
Odpowiednie organy pracuja nad zmiana tego dziwacznego nastawienia.
Jako ze dzieki "szczepieniom" poprawia sie zdrowie obywateli nastepuje zamykanie kolejnych szpitali a czesc personelu z tych jeszcze dzialajacych wysylana jest na ( kurzarbeit ) zmiejszony wymiar godzin pracy. Po oklaskach dla sluzby zdrowia nadszedl czas na konkretne dzialania aby mogli sobie odpoczac. Z tego tez powodu mocno zredukowano ilosc lozek na intensywnej terapii, co nie bylo problemem bo i tak dla tych pozostalych stanowisk nie ma personelu.

Przyznam ze nie wymienilem wszystkich wspanialych informacji ale juz te napawaja optymizmem i nadzieja.
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Pozdrawiam Hawaje...

Post autor: godzilla »

sprawiedliwy pisze: czw lis 04, 2021 5:49 am Hawaje ? wiem, byłeś to interesują,

mnie mniej.
otoz wyobraz sobie ze nie bylem i zawsze podziwialem cie za komentowanie spraw, o ktorych nie masz pojecia, a gdy ci podac zrodlo informacji to tam przeciez nie zajrzysz bo ty "nie klikasz w linki" od godzilli...

no to ci tylko powiem ze tam wprowadzili totalny terror a ludzie sie buntuja...

i tak jak pisze Mirek, tylko sie cieszyc bo jest zajebiscie a ma byc jeszcze lepiej!

w naszym szpitalu gdzie mamy 64 lozka na intensywnej przedwczoraj bylo zajete cale piec sztuk przez chorych na modna chorobe... system peka wiec w szwach...

oficjalna narracja w mediach prorzadowych, a innych tu w Szwajcarii juz nie ma, jest wlasnie taka... szczepta sie bo jest coraz gorzej...
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Pozdrawiam Hawaje...

Post autor: godzilla »

sprawiedliwy pisze: czw lis 04, 2021 5:49 am
Ameryka zajęta walką między demok.a repub. Dzieje się...
ta walka miedzy lewymi i prawymi odbywa sie na calym swiecie... i co tydzien przedstawiciele jednych i drugich stoja w jednej kolejce do kasy po wyplate.... w kolejce sie poklepuja po pleckach i serdecznie zartuja...

szkoda ze nie mamy na forum NIKOGO kto zyje aktualnie w USA, i kto moglby rzucic okiem na to co sie dzieje w portach morskich, gdzie tysiace statkow z dostawami zywnosci i innych towarow tlocza sie na redzie i nie sa wpuszczane do portow aby wywolac wszechobecne poczucie szczesliwosci wsrod Amerykanow...

za kilka miesiecy mamy juz obiecana szczesliwosc ludowa na calej planecie... naszymi pieniedzmi bedziemy sie mogli podetrzec, a gdyby ktos zgromadzil zapasik zlota to bedzie je mogl uzywac do wedkowania jako ciezarkow, bo olowiu nie wypada... rzuca na rynek cale zloto swiata i ono zacznie kosztowac tyle ze za kilogram nie kupisz rownowartosci bochenka chleba w sklepie...

bedzie zajebiscie!
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Pozdrawiam Hawaje...

Post autor: Reflex »

szkoda ze nie mamy na forum NIKOGO kto zyje aktualnie w USA,
Czy godzilla powiedzial przez ponad 20 lat jedno slowo prawdy na naszym forum?
Przypuszczam ze wątpie. Zanim uzyskal pobyt w Szwajcarii, zostal odrzucony w USA. Do dzisiaj nie przyznal się dlaczego.
Mniej wiecej w podobnym czasie ja na zaproszenie prezydenta Reagana dostalem w USA staly pobyt jako refugee
(uchodzca polityczny). W sumie kilka tysiecy aresztowanych w Polsce solidarnosciowców
Z jednej strony rozumiem zawiść i kompleks godzilli, z drugiej żal na niego patrzyć. Żalosny, wulgarny typ.
Na forum wszyscy sa glupi, on jeden mądry. Tylko co on tutaj przez te lata napisal? NIC! Tony awantur, przekleństw i klamstw.

W USA a szczególnie w Kalifornii, statki z towarami (nie żywnośći), czekaja na przyjeccie srednio po 10 dni i jest coraz gorzej,. Nie ma kontenerów, nie ma kierowców TIR-ów, porty są zatkane. Wina pandemii. Ale niech sie godzilla nie martwi. Amerykanie dadzą sobie radę bez niego :mrgreen:
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Pozdrawiam Hawaje...

Post autor: pomorzak »

Reflex pisze: pt lis 05, 2021 10:32 am
Mniej wiecej w podobnym czasie ja na zaproszenie prezydenta Reagana dostalem w USA staly pobyt jako refugee
(uchodzca polityczny). W sumie kilka tysiecy aresztowanych w Polsce solidarnosciowców
Drogi Reflexie,
w tamtych czasach kazdy kto wial z Polski robil za uchodzce politycznego.
Pod takim szyldem mozna bylo latwiej dostac prawo pobytu.
Sam spotkalem takich wielu.
Ich dzialalnosc polityczna byla najczesciej rowna zeru.
Kto faktycznie dzialal nie mial szans bez wiedzy SB wyjechac.
Dawne czasy i coraz wiecej kombatantow jak za czasow ZBOWIDu.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Pozdrawiam Hawaje...

Post autor: pomorzak »


Reflex
"Kazdy kto wial z Polski".
Doslownie mnie zatkalo.Trzeba być wielkim chamem, żeby nie znajac drugiego czlowieka, nic nie wiedząc o jego zyciu, coś takiego napisać.
Jestes zwykla prymitywna świnia.

sprawiedliwy

Dosłownie mnie zatkało.
A mnie nie zatkalo.
To normalny jezyk Reflexa. Czy to pierwszy raz pod moim czy innym adresem ?

A moze zle zinterpretowalem to twoje zatkanie sprawiedliwy i raczej chodzi tobie o moje niecne slowa "Kazdy kto wial z Polski".
W takim przypadku jestem w stanie ciebie zrozumiec.
Tez jestes z tej emigracji 82 - 89 czy raczej wczesniejszej ?
Ja jestem w stanie zrozumiec ze kazdy z nas rekoma i nogami bronil sie przed ta zsylka na emigracje.
Sam to przeszedlem.
No nie udalo sie i trzeba bylo przektoczyc granice PRL choc serce krwawilo i rwalo sie do umeczonego kraju.
Kazdy z nas obiecywal sobie ze wroci, wroci do tej ziemi co jablonie, wisnie i te sady pachnace.
Ciezki tulaczy los nas naznaczyl i serce krwawilo i czekalismy na powrot.
Przepraszam, wzruszylem sie.
Jak juz komuna padla okazalo sie ze kazdy z nas juz sie jakos zadomowil tam gdzie byl i tesknota pozostala i my tez.
Po latach wielu stwierdzilo ze to wygnanie to bylo najlepsze co nas moglo spotkac.
Zycie jednak jest pokretne.
Teraz gdy slysze pytanie czy wroce do kraju stanowczo odpowiadam: nie.
Sentymenty sa dobre jak wpadne na urlop ale moje zycie jest tutaj zwlaszcza ze zyje tu dluzej niz w Polsce.
Tak czesto slyszalem legendy, etos emigracyjny, usprawiedliwienie swojej decyzji.
Osobiscie jestem do bolu szczery i nigdy ani moim dzieciom ani znajomym nie opowiadalem ze zostalem zmuszony do wyjazdu.
To byla moja decyzja bo moglem niezaleznie od wszystkiego pozostac z wszystkimi tego konsekwencjami.
Moze jest to zbyt wielkim uproszczeniem ale uwazam ze kto sila wypchniety z Polski chcial do niej wrocic to zrobil to po upadku komuny.
Kto wybral jednak emigracje to zrobil to z przyczyn materialnych czemu sie nie dziwie. Tak wiec emigracja polityczna zamienila sie w ekonomiczna.
Wszelkie dorabianie ideologi czy martyrologi do tego jest dla mnie malo wiarygodne.
Na tym forum robie za proletariat juz od dawna i nauczylem sie ze w tak swiatlym srodowisku wyzwiska i epitety sa czyms normalnym dla swiatlej inteligencji. Tak bylo i tak jest. Na mnie nie robi to juz wrazenia. Ide swoja droga i odnosze sie do ludzi tak jak uwazam za sluszne.

No rozgadalem sie ale wspominki maja swoje prawa.

Pozdrawiam wszystkich emigrantow z wszelkich powodow i tych co wiali i tych co sie opierali i tych co postanowili zostac i tych co wrocili.
Nikogo nie oceniam a wszystkim pomyslnosci zycze,

A kolejne swinie nawet gdy prymitywne jakos zniose.

pozdrowienia

PS
Moj znaczek " Solidarnosc " przekazalem synowi w Berlinie podczas najwiekszej demonstracji przciwko lamaniu praw czlowieka w tym kraju.
Mial go w Kassel i na innych demonstracjach. Dla niego Solidarnosc to wolnosc i braterstwo bez dyskryminacji i podzialow.
Inny kraj, inny czas a idea ciagle aktualna.
Mlodzi ludzie zmienia ten swiat.
ODPOWIEDZ