Translator

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Translator

Post autor: pomorzak »

Obrazek

Dzisiaj Święto Trzech Króli więc wszelkiej pomyśności wszystkim.
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Translator

Post autor: sprawiedliwy »

Tak to symboliczne święto... hm.... oby przyniosło pokój i posklejało trochę świat.
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Translator

Post autor: sprawiedliwy »

Reflex pisze: pt sty 05, 2024 7:59 pm Nie bedzie nic do poznania. Prawda o świecie jest dostępna dla wszystkich."
Odkrycia" pomorzaka to dno ludzkiego intelektu.
jest, jest do poznania wiele, są tacy co za tę pracę dostają nagrody i wyróżnienia....już bym się pochwaliła, ale nie....
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Translator

Post autor: Reflex »

Ja napisalem to do naukowych badań o powstaniu świata. Nikt nie wie o tym wiecej jak nauka.
Oczywiście nie można powiedzieć, ze ktoś juz wie wszystko, ale wlaśnie tylko dzieki nauce otrzymujemy
prawde o naszej przeszlości a nawet przyszlości.Pomorzak sugerowal, ze nauka jest zaklamana.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Translator

Post autor: pomorzak »

Niemieccy rolnicy mają dość niszczenia rolnictwa. Od dzisiaj strajk w całych Niemczech.

Obrazek

Przekaziory już nadają że nie rolnicy a prawicowi ekstremiści organiyują te strajki.
Klasyka jak zawsze.

Obrazek
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Translator

Post autor: Reflex »

Niemcy mają problem, mnie to niepokoi. Tylko, że ja się z tego nie cieszę.
Przyszedl zly czas na Niemców. Mam nadzieję że sobie z tym poradzą.
Mam do tego Narodu sympatię. nie życzę im zle.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Translator

Post autor: pomorzak »

Tłumaczenie translatorem z niemieckiego.
Gniew na rolników | autorstwa Rüdigera Raulsa

Rolnicy w Szlezwiku-Holsztynie uniemożliwili wicekanclerzowi Habeckowi opuszczenie promu. Berlin i media ogólnokrajowe zareagowały na to wydarzenie dzikim oburzeniem. Narzekają na łamanie zasad demokracji i brutalizację debaty politycznej. Ale nie zadajesz sobie pytania, jaką wstępną pracę wykonałeś sam. Zaskakujące jest również to, jak odmiennie obaj radzą sobie z blokadami rolników z jednej strony i kleju klimatycznego z drugiej.

Rolnicy, media, społeczeństwo

Nastroje w kraju są gorące. „Narosło wiele gniewu w związku z zmianami w polityce energetycznej i budżetowej.”(1) Po protestach rolników w Berlinie i ogólnokrajowej solidarności wszystkich warstw społeczeństwa, decydenci wydają się wpaść w panikę . Największy sprawdzian dla rządu i jego sądu dopiero przed nami – tydzień protestów rozpoczynający się w poniedziałek 8 stycznia i kończący się centralnym wydarzeniem 15 stycznia w Berlinie.

Media i chętni eksperci już przesadzają z propagandą skierowaną przeciwko rolnikom. Ponieważ uniemożliwili wicekanclerzowi opuszczenie promu, rzecznik rządu Hebestreit mówi o „brutalizacji obyczajów politycznych” (2). Z Berlina i redakcji dało się słyszeć wiele łez i usprawiedliwień. Zachowanie rolników jest „haniebne i narusza zasady demokratycznego współżycia” (3). Krytyka ta rzadko była udostępniana publicznie poza mediami. Większość obywateli w kraju nie rozumie oburzenia polityków, gdyż to ich decyzje i polityka z ostatnich miesięcy utorowały drogę do takich protestów. Z pewnością można uznać za haniebne, że w opinii opiniotwórców doszło do naruszenia zasad demokracji.

Ale gdzie jest wstyd takich moralizatorów w obliczu nieszczęścia przy stołach? W działaniach rolników widać brutalizację obyczajów politycznych. Ale jaki rodzaj ludzkiej brutalizacji reprezentuje powszechna obojętność, zwłaszcza wobec elementarnych potrzeb ludności? Miliony ludzi pogrążają się w ubóstwie i nie wiedzą już, jak opłacić czynsz, rachunki za ogrzewanie i żywność. Gdzie jest moralny apel do interakcji społecznych?

Twórcy opinii są jednak oburzeni faktem, że rolnicy, których źródła utrzymania z roku na rok są coraz bardziej niszczone, chcą teraz skonfrontować się z jedną z odpowiedzialnych i wyrazić swoje niezadowolenie. Habeck nie mógł opuścić promu, co mogło nie być dobre. Ale jak nieprzyjemne będzie dla wielu spedytorów, jeśli w wyniku decyzji Habecka będą musieli porzucić swoje ciężarówki, ponieważ skończyły im się koszty? Jak nieprzyjemne są dopłaty za dwutlenek węgla, które Habeck chce podnieść z 30 euro do 45 euro, choć pierwotnie planowano tylko 40 euro?

Tak, demokratyczne współistnienie może być zagrożone. Ale w dużej mierze przyczyniły się do tego decyzje i decyzje tych, którzy są teraz zaniepokojeni reakcjami społeczeństwa. To ty doprowadziłeś do tej sytuacji. Rolnicy z pewnością chcieli, żeby było inaczej. O wyższe ceny nie prosili też ludzie przy kasach i stacjach benzynowych. Ci, którzy są teraz zdenerwowani reakcjami, które sami wywołali, wydają się tego nie widzieć. Ale większość społeczeństwa to widzi i nadal wspiera rolników.

Podwójne standardy

Społeczeństwo pokłada duże nadzieje w związku z tygodniem akcji rolników. Wydaje się, że coraz rzadziej chodzi o żądania ekonomiczne. Pomimo ustępstw, jakie politycy poczynili rolnikom przed tygodniem działań w związku z ich żądaniami gospodarczymi, tydzień protestów trwa. Z jednej strony ulgi im nie wystarczą, bo zwrot podatku od oleju napędowego zamiast od razu zostanie zmniejszony w ciągu trzech lat. Rolnicy zdają się zauważać, że dzięki wsparciu społeczeństwa mają większy wpływ i chcą to wykorzystać.

Nawet protest w Schüttsiel, który przerodził się w skandal, a późniejszy protest ze strony Berlina i firm medialnych, w niewielkim stopniu wpłynęły na solidarność z rolnikami. Wydaje się, że pozostawiło to populację bez śladu. Coraz mniej skuteczne wydają się także ostrzeżenia o prawicowej infiltracji czy nawet porwaniach. Zbyt często klub nazistowski był teraz rozpakowywany przy każdej odpowiedniej i nieodpowiedniej okazji. Nastrój w Lande jest wyczekujący. Wielu chce odwdzięczyć się rządowi za to, co zostało im narzucone i czego od nich oczekiwano w ostatnich miesiącach.

Ale także inni
Inne nastroje odgrywają rolę i teraz znajdują ujście wraz z protestem. Mamy do czynienia ze łzawym męczeństwem polityków, którzy teraz odczuwają gniew ludu i są oburzeni „przejściami granicznym” (Britta Haßelmann, Zieloni), „motłochem” (Annalena Baerbock, Zieloni) i obelgami ze strony obywateli. Ale kiedy Özdemir opisuje nieznanych mu rolników jako radykałów i fanatyków, gdy twierdzi: „Nie obchodzą ich niemieckie rolnictwo” (4), nie znając tak naprawdę ich podejścia, wówczas obowiązują inne standardy. Kiedy politycy obrażają obywateli jako nazistów w prążki, jako watahy (Sigmar Gabriel), jako muchy (Franz-Josef Strauss), jako piekielne anioły pokoju (Scholz), wówczas oburzenie jest ograniczone. Kiedy Haseloff (5) prosi pomocników o pracę na obszarach powodziowych, a w tym czasie Macrona lub Kurta Becka, słychać ton zrozumienia.

Następnie Haseloff każe swojemu rzecznikowi wystąpić przed społeczeństwem i wyjaśnić, że oświadczenie premiera należy rozumieć jako „konstruktywną prośbę” o pomoc w walce z powodzią. „Również tego podtrzymujemy, na to czasami trzeba pozwolić.”(6) Nie tylko wierzy się, że takimi deklaracjami można wziąć naród za głupca, ale nie jest to postrzegane jako brutalizacja, ani tak haniebne, ani jako naruszenie demokratycznego współistnienia.

Ludzie powinni zatem okazać premierowi zrozumienie, którego nie okazują obywatelom jego koledzy i media. Nawet jeśli ludzie nie sprzeciwiają się podwójnym standardom, i tak je zauważają. Tworzy gorycz. Nastroje w kraju i niezadowolenie z panującej polityki i opiniotwórczości charakteryzuje się bardzo rosnącą goryczą i zmęczeniem.

Mięso własne i obce

Po protestach w Schüttsiel ma zostać przeprowadzone śledztwo. „Już doszło do naruszenia spokoju” – powiedział rzecznik policji (7). Ogólnie rzecz biorąc, jasne jest, że chcą kryminalizować ruch rolników. W tym kierunku kierują także coraz wyraźniejsze sygnały i ostrzeżenia, że ​​ruch ten może być lub już jest infiltrowany z prawicy. Ma to na celu pozbawienie jej wsparcia ze strony społeczeństwa.

Podczas gdy rolnikom grozi obecnie postępowanie karne, ponieważ setki z nich nie pozwoliły ministrowi zejść na ląd, politycy i wymiar sprawiedliwości wydają się bezradni i bezsilni, jeśli chodzi o walkę z klejem klimatycznym, gdzie kilku tak zwanych aktywistów blokuje setki pracowników na droga do pracy . Do tej pory w samym Berlinie wpłynęło około 3428 skarg na działaczy Ostatniego Pokolenia, „od czerwca 2023 r. wydano tylko jedenaście wyroków” (8), jak podaje gazeta Welt am Sonntag (WamS).

Odmiennego traktowania nie można uzasadniać wyłącznie uchybieniem sądu. Zawsze było widać, zwłaszcza w Berlinie, jak duże wsparcie moralne otrzymali aktywiści klimatyczni, zwłaszcza ze strony Zielonych. Było dużo sympatii i zrozumienia dla działań działaczy ekologicznych w kręgach senackich poprzedniego czerwono-czerwono-zielonego rządu. Są ku temu powody. Polityczny Zachód jest zorientowany na wartości. Próbuje w ten sposób odróżnić się od tzw. autokracji i uzurpować sobie prawo do misjonowania innych narodów swoimi wartościami. Oprócz praw człowieka, praworządności i wszystkich innych tak zwanych wartości zachodnich, obejmuje to także walkę o klimat. Ta walka stała się obecnie jedną z głównych marek politycznego Zachodu.

W związku z tym ludzie są wyrozumiali wobec zwolenników walki ze zmianami klimatycznymi. Nie można ich traktować jako przedstawicieli własnych wartości z równie twardym bandażem jak rolników, którzy nie walczą o wartości, a jedynie o swoje interesy ekonomiczne. Jest to szczególnie nieistotne, wręcz nikczemne, na intelektualnie zorientowanym Zachodzie. Interesy, zwłaszcza ekonomiczne, są w dużej mierze traktowane protekcjonalnie.

Jeśli chodzi o zachodnie przywództwo, jedyną rzeczą, która naprawdę się liczy, jest wyższość, a to wszystko, co ma związek z intelektem, nauką, edukacją i wielkością umysłu. Są podstawą własnego poczucia wyższości. Większość rodziców w tym kraju chce, aby ich dzieci studiowały. Rzemiosło i prace ręczne są uważane za nieistotne. Tylko ci, którzy studiowali, cieszą się szacunkiem w społeczeństwie. Najbardziej pracochłonny naukowiec cieszy się większym szacunkiem niż utalentowany i odnoszący sukcesy rzemieślnik.

A teraz pojawiają się rolnicy i zakłócają ten wspaniały model społeczny. Oni, wraz ze wszystkimi innymi pracownikami fizycznymi, których w ostatnich latach i dziesięcioleciach prawie nie zauważano, a którzy zostali całkowicie zapomniani, sprowadzają teraz ich wszystkich Upadek poczucia wyższości. Pokazują na co ich stać. Bez długich dyskusji i teoretycznych sporów szybko powołali potężny ruch, który wszystko wstrząsnął.

https://apolut.net/wut-gegen-bauern-von-ruediger-rauls/
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Translator

Post autor: pomorzak »

Problemem Niemiec jest nie tylko rząd dyletantów ale i działanie na szkodę własnego społeczeństwa.
Nawiasem mówiąc to nie jest grzechem tylko tego rządu.
Społeczeństwo ledwo dyszy od podatków które gdzieś znikają bo coraz większa rzesza odbiorców socjalnych z całego świata.
Infrastruktura powoli przypomina to co dawniej widzieliśmy w Polsce. Ludzie maja pracować do 67 ale już sie mówi ze to nie wystarczy i emerytura dopiero po 70. Na dodatek na tyle niska że zaleca się jeszcze prywatne, dodatkowe ubezpieczenie emerytalne.
Średnie firmy plajtują albo jak powiedział nasz minister gospodarki że nie plajtują tylko przestają produkować.
Sektor niskich zarobków jest tak wielki że nawet pracujący mogą przeżyć tylko z pomocą socjalną.
Rolnikom się przelało ale nastroje w całym kraju i wszystkich branżach są wybuchowe.
Ludzie powoli otwierają oczy i to jest pozytywna wiadomość.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Translator

Post autor: Reflex »

Ludzie powoli otwierają oczy i to jest pozytywna wiadomość.
Jak można żyć z zamknietymi oczami? Chyba że pomorzak zna jakąś magię, ktorej nie znaja Niemcy.
Kiedy Rosja rospoczela kolejna wojnę, co od wiekow leży w Rosyjskiej tradycji, Niemcy odczuli to boleśnie.
Ufali Rosjanom, wspolnym interesom jak dostawe rosyjskiej ropy naftowej i stalo sie to co bylo nieszczęściem
Nie tylko dla Niemiec i nie tylko tu zaczelo się nieszczescie.

Oczywiscie odczytacie radoche pomorzaka...to jego styl. """A nie mowilem?"""""
Niestety... zycie nie jest zalezne od przypadkow.., wielu przypadkow.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Translator

Post autor: pomorzak »

by pomorzak » Tue Jan 09, 2024 3:08 pm

Ludzie powoli otwierają oczy i to jest pozytywna wiadomość.
Reflex pisze: wt sty 09, 2024 10:16 pm Jak można żyć z zamknietymi oczami? Chyba że pomorzak zna jakąś magię,
Ciekaw jestem jak kolega sympatyczny zinterpretuje metafory: bieg wydarzeń, być na dnie, być w siódmym niebie, chłonny umysł, klepać biedę,
czas przecieka przez palce, czas to pieniądz, czuć się uskrzydlonym czy milczenie jest złotem.

Jak widać to nie magia a trochę rozgarnięcia.

Reflex pisze: wt sty 09, 2024 10:16 pm Niestety... zycie nie jest zalezne od przypadkow.., wielu przypadkow.
Witam w klubie bo i ja jestem zdania iż życie nie jest zależne od przypadków.
Nic nie jest przypadkiem.
ODPOWIEDZ