Jak widze nie masz zaufania do tego co podaje niemiecki mainstream.
Myslisz ze i w innych sprawach tez klamia ?
Ostatnio duzo pisza o Ukrainie.
Czy takie podejscie do niemieckiej telewizji nie jest antyniemieckie ?
Pytam tylko.
Jak widze nie masz zaufania do tego co podaje niemiecki mainstream.
Szczepienie przeciwko koronawirusowi: pół miliona przypadków z poważnymi skutkami ubocznymi
Badanie Charité donosi o zapaleniu mięśnia sercowego, nadmiernych reakcjach układu odpornościowego lub zaburzeniach neurologicznych. Kierownik badania: "My, lekarze, musimy podjąć działania".
Liczba poważnych powikłań po szczepieniach przeciwko Sars-CoV-2 jest 40 razy wyższa niż oficjalnie stwierdzono w Instytucie Paula Ehrlicha (PEI). Jest to jeden z wyników długoterminowych badań obserwacyjnych przeprowadzonych przez berlińskie Charité, donosi publiczny MDR. Kierownikiem badania jest profesor Harald Matthes.Er powiedział MDR: "Ze względu na około pół miliona przypadków z poważnymi skutkami ubocznymi po szczepieniach Covid w Niemczech, my, lekarze, musimy podjąć działania". Matthes wzywa teraz do utworzenia punktów kontaktowych dla osób poszkodowanych. Matthes: "Musimy przyjść na oferty terapeutyczne, otwarcie dyskutować o nich na kongresach i publicznie, bez bycia uważanymi za przeciwników szczepień". Osiem na 1000 zaszczepionych osób zmaga się z poważnymi skutkami ubocznymi, zgodnie z badaniem. "Ciężkie działania niepożądane" są zatem objawami, które utrzymują się przez tygodnie lub miesiące i wymagają leczenia. W szczególności należą do nich stany zapalne mięśnia sercowego, nadmierne reakcje układu odpornościowego czy zaburzenia neurologiczne, czyli zaburzenia układu nerwowego. "Liczba ta nie jest zaskakująca" - mówi kierownik badania Matthes. Odpowiada "temu, co wiadomo z innych krajów, takich jak Szwecja, Izrael czy Kanada". Nawet producenci szczepionek określili już podobne wartości w swoich badaniach. Znanymi producentami szczepionek na Covid są takie firmy jak Biontech, Moderna, Astrazeneca czy Janssen.
Skutki uboczne szczepionki: Lekarze często nie zgłaszają podejrzanych przypadków
Chociaż większość, w tym poważne skutki uboczne, ustąpi po "trzech do sześciu miesięcy" i wyleczy 80 procent. "Ale niestety są też takie, które trwają znacznie dłużej", mówi profesor Matthes.
Jednak w przypadku konwencjonalnych szczepionek, takich jak przeciwko polio lub odrze, liczba poważnych skutków ubocznych jest "znacznie niższa". Dla osób dotkniętych chorobą szczególnie przygnębiające jest to, że "często nie są traktowane poważnie" ze swoimi skargami. Na przykład lekarze w prywatnej praktyce zbyt często nie kojarzyliby odpowiednich objawów ze szczepieniami. Albo nie są na to przygotowani, albo nie chcą "pozycjonować się w gorącym nastroju politycznym". Dowodem na to było również wiele listów do kierownika badań, profesora Matthesa, w których osoby dotknięte chorobą opisują swoje "często wielomiesięczne poszukiwania skutecznej pomocy medycznej i uznania", kontynuuje raport MDR. Listy wykazywałyby, że "podejrzane przypadki nie są oficjalnie zgłaszane". Dlatego "liczba poważnych reakcji poszczepiennych w Instytucie Paula Ehrlicha z 0,2 raportami na 1000 dawek szczepionki jest również znacznie niższa niż w badaniu Charité".
40 000 zaszczepionych osób przebadanych w regularnych odstępach czasu
Charité i inne kliniki są obecnie w trakcie opracowywania skutecznych metod leczenia dla osób z powikłaniami poszczepnymi. "Często przyczyną problemu jest obecność zbyt wielu autoprzeciwciał w osoczu krwi osób dotkniętych chorobą" - wyjaśnia prof. Matthes. Dlatego najpierw należy ustalić "które i ile z tych autoprzeciwciał jest obecnych". Laboratoria, które mogą prowadzić odpowiednie badania, musiałyby zatem również zostać "wprowadzone na pokład". W międzyczasie istnieją instytucje, które byłyby w stanie "przynajmniej przejąć początkową opiekę nad pacjentami z powikłaniami poszczepowymi".
W raporcie Matthes kontynuuje: "Wiele chorób znanych z 'Long Covid' odpowiada tym, które występują jako skutki uboczne szczepionki". Teraz chodzi o otwarcie przychodni dla pacjentów z powikłaniami poszczepnymi. W zależności od nasilenia powikłania pacjenci mogą być kierowani do specjalistycznych oddziałów, takich jak neurologia lub kardiologia. Oddziały intensywnej terapii i stacje dializ mogą być również włączone do leczenia.
Badanie "Profil bezpieczeństwa szczepionek Przeciwko Covid-19" (w skrócie ImpfSurv), które koncentruje się na skutkach i skutkach ubocznych różnych szczepionek, trwa od roku. W całych Niemczech około 40 000 zaszczepionych osób jest badanych w regularnych odstępach czasu. Udział w badaniu jest dobrowolny, dlatego reprezentatywność danych nie byłaby możliwa do przeniesienia na populację, gdyby uczestniczyły w nim tylko osoby, które obawiają się wystąpienia skutków ubocznych szczepionki. Badanie przeprowadza się również niezależnie od tego, jak szczepionki działają u poszczególnych osób.
Oprócz pracy w Charité w Berlinie, Harald Matthes jest dyrektorem kilku towarzystw medycznych. Od wielu lat systematycznie bada działanie leków.
https://www.berliner-zeitung.de/news/co ... 226019.amp
Ale ja nie mam zamiaru kogoś przekonywać.
I po co zmyślasz pomorzaku? Osobiste wycieczki to Twoje brednie covidowe.Duecik zazwyczaj zabiera głos choć nie czyta.
Personalne wycieczki są tym co ich interesuje.
pomorzak
Potrzebna jest większa pomoc.
Chorzy od szczepień przeciwko Covid-19: Ofiary szczepionek i lekarze wzywają do większej edukacji i badań
Autor: Christiane Cichy, MDR-Wirtschaftsredaktion
Stan na 30 kwietnia 2022, 10:37
Szczepienia na koronawirusa mają na celu ochronę. Ale nawet niewielka część zaszczepionych zachorowała w rezultacie. Lekarze są wtedy często przytłoczeni diagnozą i pytaniem o opisane objawy choroby. Ofiary szczepionek, a także lekarze wzywają do większej edukacji i badań, aby osoby dotknięte chorobą nie musiały już walczyć o uznanie, jak przeciwko wiatrakom.
"My, ofiary szczepionek, pilnie potrzebujemy pomocy – od polityki, od badań, od szpitali uniwersyteckich. Potrzebujemy odpowiednich punktów kontaktowych i terapii." – To wołanie o pomoc dotkniętego chorobą młodego człowieka. Jest przedstawicielem wielu osób, które doznały poważnych skutków ubocznych po szczepieniu na koronawirusa i napisały do MDR. 26-letni Thorben apeluje również do polityków. Wzywa do ponownego przemyślenia, skutki uboczne szczepień nie mogą już być tematem tabu. "Bardzo ważne jest, aby w populacji, ale także w polityce, powstała świadomość, że mamy ofiary szczepionek i że potrzebujemy pomocy" - mówi 26-latek.
Miesiące walki o uznanie: 26-latek daje wgląd
Od prawie jedenastu miesięcy młody człowiek walczy o uznanie jego uszkodzeń poszczepiennych. Co łączy go z wieloma chorymi: Żaden lekarz początkowo nie chciał powiązać jego ogromnych dolegliwości ze szczepieniem, chociaż wystąpiły one natychmiast po szczepieniu i wcześniej był w dobrym zdrowiu.
Dopiero w Szpitalu Uniwersyteckim w Marburgu, dziewięć miesięcy po szczepieniu, w końcu otrzymał wyjaśnienie swoich dolegliwości: doznał reakcji autoimmunologicznej po szczepieniu. Ponadto w wyniku szczepienia wystąpiła choroba mięśnia sercowego. Siła pompowania jego serca jest ograniczona.
Potrzebna większa edukacja w społeczeństwie
Nie jest przeciwnikiem szczepień, a także nie negacjonistą koronawirusa, podkreśla wielokrotnie młody inżynier budowlany. Ale w swojej sprawie chce również dostarczyć więcej informacji w społeczeństwie i zwrócić uwagę na niezwykle trudną sytuację osób dotkniętych chorobą.
Ból głowy, zawroty głowy i problemy z sercem
Ponieważ podczas studiów miał ochotniczą pozycję w ochotniczej straży pożarnej, 26-latek został zaszczepiony Biontech w maju 2021 r., Szczególnie w celu ochrony innych. 20 dni później rozwinęły się u niego skrajne bóle głowy, zawroty głowy, czuł się coraz słabszy. Aktywnie ćwiczył przed szczepieniem. Nie znał problemów z sercem. Teraz ledwo wchodził po schodach, miał duszność i ciężkie arytmie serca. "Potem miałem całkowity ból serca, to był ciągły nacisk w moim sercu, budziłem się z niego raz za razem w nocy, spanikowałem, a także bałem się, że nie przeżyję nocy" - opisuje z perspektywy czasu.
Zamiast diagnozy: Zalecenie psychoterapii
Thorben konsultował się z wieloma specjalistami, był nawet w różnych szpitalach. Szczepienie zawsze było wykluczone jako przyczyna jego dolegliwości. Ponadto standardowe badania, takie jak USG lub normalna morfologia krwi, nie wykazały żadnych wyników. Ostatecznie zalecono mu psychoterapię. "To haniebne, że jesteś traktowany w ten sposób jako młoda ofiara. Skończyłem studia, chciałem zacząć pracować, już miałem pracę, chciałem zrobić karierę. Byłem w cudownej fazie mojego życia. A potem po prostu zostajesz wyrwany, jesteś całkowicie znokautowany i nikogo to nie obchodzi. Jesteś zupełnie sam" – mówi.
Badanie MRI na własny koszt
Młody człowiek był tak zdesperowany, że w końcu przeprowadził własne badania. Znalazł głównie anglojęzyczne badania, które opisują jego objawy jako konsekwencję szczepienia. Na własny koszt wykonał zatem badanie MRI serca. Rezultat: Jego serce ma ograniczenia funkcjonalne, które są wynikiem zapalenia mięśnia sercowego po szczepieniu.
Dla kardiologa Thorben nie jest odosobnionym przypadkiem: "Codziennie mam pacjentów z dokładnie takimi odysejami. Pacjenci, którzy byli z różnymi lekarzami, którym zawsze sugerowano, że nie może być z powodu szczepienia, organicznie wszystko było w porządku. A potem pacjenci przychodzą do mnie i po badaniu MRI widzimy patologie, które można wyraźnie przypisać zapaleniu mięśnia sercowego. "
Maraton lekarzy 15-latka
15-letnia Lea ukończyła również maraton lekarzy. Aby ją chronić, jej matka nie chce, aby pełne imię córki było publiczne, ale jest gotowa porozmawiać o swoich doświadczeniach. Podobnie jak Thorben, jej córka również cierpiała na zapalenie mięśnia sercowego po szczepieniu: "Przed szczepieniem mieliśmy zdrowe, kochające zabawę dziecko, które miało obie stopy w życiu, było najlepsze w szkole. A teraz jesteśmy usuwani przez wszystkich lekarzy. Nikt nie chce o tym rozmawiać. Nie ma żadnych skutków ubocznych szczepionki ani uszkodzeń poszczepiennych. Ogłoszono nas szaleńcami na punkcie tego, czego teraz chcemy, dlaczego chcemy MRI dla naszego dziecka. "
Poziom opieki 3 po szczepieniu
Matka nie poddała się, nalegała raz po raz na badanie MRI serca. Aż w końcu zwyciężył. Jej podejrzenia potwierdziły się: Lea po szczepieniu cierpiała na zapalenie mięśnia sercowego, czyli zapalenie mięśnia sercowego. Ale 15-latek miał również napady padaczkowe. Rozwinęła spastyczność w lewej ręce. Zarówno nogi, jak i stopy również odchylają się podczas stania. Stan fizyczny dziewczynki jest obecnie tak zły, że potrzebuje wózka inwalidzkiego i jest w zasadzie zależna od pomocy matki przez całą dobę. Według Służby Medycznej, Lea ma teraz stopień pielęgniarski 3. Ponieważ lekarze nie znajdują w niej przyczyny, zalecono jej również klinikę psychosomatyczną.
"Czujemy się całkowicie pozostawieni sami sobie, ponieważ nikt nic nie robi. Złą rzeczą jest to, że nasza córka została zaszczepiona szczepionką dla dorosłych od Biontech, pełną dawką, dwa razy. A teraz nie jest traktowana jak dorosła, ponieważ ma tylko 15 lat, powiedzmy wiele klinik, bierzemy tylko od 18. I zastanawiam się, jak to możliwe. W tej chwili jest to dla mnie medycznie niemożliwe, właściwie pominięta pomoc " - mówi matka.
Doświadczenie osób dotkniętych chorobą: "Leki przeciwdepresyjne, ponieważ są certyfikowane jako wypalenie"
Doświadczenie osób dotkniętych chorobą, że wielu lekarzy nie traktuje poważnie objawów po szczepieniu, potwierdza nam również kardiolog z Hamburga, dr Henning Steen: "W mojej praktyce doświadczam tego raz za razem, że mówi się im: Wyobrażasz sobie to lub, co gorsza, dostają lek przeciwdepresyjny, ponieważ są poświadczeni wypaleniem. Myślę, że to bardzo druzgocące dla tych ludzi. Czują się całkowicie samotni, ale potrzebują terapii".
Wymagane są dalsze badania nad skutkami ubocznymi szczepionek
Inni lekarze i naukowcy również widzą teraz pilną potrzebę działania. Obecnie jest zdecydowanie za mało punktów kontaktowych dla osób z poważnymi i długotrwałymi skutkami ubocznymi szczepionek – mówi prof. Harald Matthes z Charite. Jest kierownikiem tak zwanego badania ImpfSurv w Charite. Ponad 39 000 osób obserwowano przez około rok po szczepieniu i pytano o ich objawy. Wśród nich byli pacjenci z poważnymi skutkami ubocznymi, którzy przeszli wielomiesięczną odyseję, nie będąc w stanie uzyskać pomocy przyczynowej. "Potrzebujemy bardziej wyspecjalizowanych klinik, które opiekują się tymi pacjentami, a także badają przyczyny i podejścia terapeutyczne" - mówi prof. Harald Matthes.
Szpital Uniwersytecki w Marburgu jest jednym z niewielu, który oferuje nie tylko specjalną przychodnię dla pacjentów z Długim Covidem, ale także dla osób ze skutkami ubocznymi po szczepieniu na koronawirusa. Jeśli chcesz skontaktować się z godzinami konsultacji w Specjalnej Przychodni Marburg, możesz skontaktować się z nimi przez e-mail na adres post-covid- impfung.mr@uk-gm.de
Zwiększenie czujności wśród lekarzy
Od końca grudnia ubiegłego roku kardiolog profesor Bernhard Schiffer i jego zespół badają przyczyny. Chcą dowiedzieć się, dlaczego układ odpornościowy u niektórych osób "zmienia się źle" po szczepieniu. Otrzymasz do 200 wniosków dziennie. Fakt, że wielu pacjentów jest przekazywanych od jednego lekarza do drugiego przez miesiące, wynika z faktu, że objawy są wciąż stosunkowo nowe i nie jest wystarczająco znane, że szczepienie może je wywołać. Według kardiologa Schieffera istnieje zatem również pilna potrzeba porad lekarzy: "Codziennie mamy trzy, cztery, pięć większych szpitali i gabinetów lekarskich, którzy do nas dzwonią, co powinniśmy zrobić z tymi pacjentami i świadomość musi być tam również tworzona, należy stworzyć czujność".
Kiedy zapytaliśmy, czy podejmowane są jakiekolwiek wysiłki w celu zbadania terapii celowanych dla osób ze skutkami ubocznymi szczepionek, nie otrzymaliśmy konkretnej odpowiedzi od odpowiedzialnego Federalnego Ministerstwa Zdrowia.
Autoprzeciwciała we krwi: przyczyna dyskomfortu?
26-letni Thorben w końcu wziął swój los w swoje ręce. Podobnie jak inni chorzy, miał przebadaną krew na tak zwane autoprzeciwciała. Są to przeciwciała, które nie są skierowane przeciwko patogenom, ale przeciwko własnemu ciału. Mogą one odegrać decydującą rolę w badaniu przyczyn, jak już poinformował UMSCHAU. Takie autoprzeciwciała często występują również u pacjentów z długim Covidem, z których niektórzy cierpią na podobne objawy jak osoby z efektami ubocznymi szczepionki. Należą do nich bóle stawów, skurcze mięśni, drętwienie, ale także zmęczenie, osłabienie, ból nerwów i arytmie serca.
12 000 euro na terapię na własny koszt
Ponieważ wynik był pozytywny, 26-letni Thorben, za radą swoich lekarzy, przeszedł kilka płukań krwi. Powinny one pomóc w usunięciu autoprzeciwciał z jego krwi. Sam musiał ponieść koszty ponad 12 000 euro, ponieważ terapia jego reakcji na szczepienie była wciąż zbyt mało zbadana. Bez wsparcia finansowego rodziców, wyjaśnia Thorben, nie byłby w stanie zebrać pieniędzy: "Znam inne ofiary szczepionek, które po prostu nie mają środków finansowych i które wciąż nie mają diagnozy, terapii ani nawet odrobiny nadziei".
Od czasu leczenia stan zdrowia młodego mężczyzny poprawił się. Jego pojemność minutowa serca wróciła do normy po prawie roku. Jednak nie czuje się tak wydajny i sprawny jak przed szczepieniem. Matka Lei wciąż szuka terapii celowanej dla swojej córki, aby pewnego dnia mogła wreszcie znowu chodzić.
MDR Wirtschaftsredaktion
https://www.mdr.de/nachrichten/deutschl ... n-102.html