Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

Post autor: pomorzak »

Prokuratura w Niemczech wytoczyla proces znanemu wirologowi Sucharit Bhakdi ktory mial mocno odmienne zdanie na temat "szczepionek" i calej plandemii jak media i rzad RFN. Oskarzony jest o antysemityzm choc nawet organizacje zydowskie niczego podobnego w jego wypowiedziach nie zauwazyly. Inny aktywny organizator protestow przeciwko zamachowi na prawa obywatelskie, pod pozorem walki ze smiertelna plandemia, Michael Ballweg zostal aresztowany pod pozorem popelnienia przestepstw finansowych. To ze nie widac poszkodowanych nie odgrywa roli bo siedzi do czasu procesu a to moze jeszcze dlugo potrwac.
W miedzyczasie niemiecki minister zdrowia przyznal ze ostatnio dowiedzial sie ze dzieci nigdy nie byly wylegarnia corony i ich izolowanie nie bylo konieczne.
Podobnie jak i zastepca szefa instytutu RKI z rozbrajajaca szczeroscia podal ze ostatnio dowiedzial sie ze maski przed niczym nie chronia.
Tak zwane "szczepionki" ku zdziwieniu ich propagatorow nie chronia przed zarazeniem i zarazaniem innych.
Niezaleznie od tego w Niemczech i Austrii prowadzona jest kampania wsrod dzieci i mlodziezy zachecajaca do przyjecia dawki tego "specyfiku".
Dane z ostatniego czasu pokazuja wzrost smiertelnosci jak i spadek urodzin jak i wzrost poronien.
Podobno nie ma to nic wspolnego z wszczepianiem tego cudownego srodka bez dzialan ubocznych, jak zapewnial niemiecki minister zdrowia, choc ramy czasowe daja do myslenia.
Ostatnio Uniwersytet Oksfordzki opublikowal badania z ktorych wynika ze wsrod "zaszczepionych" jest wielokrotnie wyzsza smiertelnosc jak u niezaszczepionych. Suche liczby.
Powoli dochodzimy do momentu gdy media i politycy zaczynaja przekonywac ze takiego rozwoju sytuacji nikt nie mogl przewidzec.
Troche dziwne ze ci ktorzy to przewidzieli nadal sa szykanowani.
Obelgi i wyzwiska ktorymi traktowaly ich media i polityka zostaly przemilczane.


Zobaczymy co dalej czas przyniesie.
Obrazek
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

Post autor: Reflex »

Ja już nie chcę sie sprzeczać. Nawet podziwam pomorzaka. Medycyna calego świata, podjęla tąką samą (skuteczną!!!) metode ratowania ludzkości.
Ale pomorzak jest genialnie od światowej nauki lepszy. Chylę glowę... ;)
Najważniesze że wracasz..
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

Post autor: pomorzak »

Tlumaczenie za pomoca translatora.
Kłamstwo o szczepionce przyniosło Pfizerowi i spółce dwucyfrowe miliardowe zyski. Ale media i polityka są odpowiedzialne za ten skandal.
Kiedy przedstawicielka Pfizera Janine Small musiała przyznać przed Parlamentem Europejskim, że nie było dowodów na rozprzestrzenianie się wirusa, gdy wprowadzono szczepionkę Covid, powołała się na zwięzłe uzasadnienie: "Musimy iść naprzód w tempie nauki".

Swobodnie tłumacząc: Musimy być zadowoleni z tego, co zapewnia nam nauka.

Na całym świecie de facto obowiązkowe szczepienia były uzasadnione rzekomo naukowymi dowodami, które w rzeczywistości nigdy nie istniały.

Kłamstwo o szczepionkach ujawnia wzór, który przebiega jak czerwona nić przez całą politykę Covid. Od zamykania szkół i blokad po przymusowe maski i rejestry szczepień, zawsze odnosili się do rzekomo szczelnych dowodów naukowych, które tak naprawdę nigdy nie istniały. A każdy, kto wyrażał sceptycyzm, był piętnowany jako antynaukowy "Covidiot" i krzyczał na niego.

Punktem odniesienia wiedzy naukowej jest tak zwana piramida dowodowa. Opinie ekspertów i testy mechaniczne znajdują się na samym dole tej hierarchii. Są uważane za niewiarygodne i nie mają dużej wagi. Ale badania nie poszły dużo dalej. Po prostu nie było czasu.

Tysiące naukowców na całym świecie ostrzegało przed szkodliwymi skutkami ubocznymi już iluzorycznej "polityki zerowej Covid". W Szwajcarii byli to luminarze, tacy jak profesor Pietro Vernazza i profesor Beda Stadler, którzy spędzili życie na walce z wirusami.

Fakt, że agitatorzy zjednoczeni w grupie zadaniowej wokół komputerów modelowych Christian Althaus i profesor Tanja Stadler przejęli suwerenność interpretacji, nie ma nic wspólnego z dowodami i konsensusem. Byli po prostu wrzaskliwi, głośniejsi i bardziej radykalni.

Rzekomy "konsensus naukowy" był wymysłem profesjonalistów medialnych i polityków. Opiniotwórcy zwiększyli się nawzajem do istnego szaleństwa władzy. Tylko oni decydowali, komu wolno mówić i jaką rzekomą prawdę wolno głosić. Ci, którzy nie tańczyli zgodnie z, zostali wygnani do orkusu teoretyków spiskowych.

Nic dziwnego, że wczorajsi krzykacze teraz owijają się wymownym milczeniem i nie wspominają o skandalu Pfizera umierającym słowem.
https://weltwoche.ch/daily/die-impf-lue ... d-politik/

Trzy dni po przesluchaniu przedstawicielki Pfizera Janine Small Komisja Europejska wydala oswiadczenie w ktorym stwierdzila ze szczepionka nie chroni ani przed przenoszeniem ani zarazeniem sie wirusem.
W oficjalnych mediach ani slowa na ten temat. Podobnie jak i w polityce poza AfD.
Dzien po tym oswiadczeniu organy scigania KE wszczela postepowanie przeciwko jej szefowej Ursuli von der Leyen.
Zarzuca sie jej dzialanie na szkode UE poprzez zakup przedrozonych szczepionek jak i zatajenie wiadomosci na temat ich faktycznego dzialania.

Wszystkie te wiadomosci sa systematycznie zatajane przez oficjalne media jak i politykow niemieckich.
Na temat postepowania przeciwko Ursuli von der Leyen bylo cos slychac w polskich mediach.

Pozostawiam to bez komentarza.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

Post autor: pomorzak »

Tlumaczenie translatorem z jezyka niemieckiego
Komisja Covid Parlamentu Europejskiego

Przedstawiciel firmy Pfizer: Nie było dowodów na ochronę strony trzeciej przez szczepionkę BioNTech

Autor: Matthias Nikolaidis
sobota 15 październik 2022

Szefowa Pfizera Janine Small odpowiadała na pytania europarlamentarzystów i milczała dla większości. Ale ujawniła jeden szczegół: nie było dowodów na to, że szczepionka zapobiegła transmisji. Weryfikatorzy faktów w pośpiechu walczyli, ale firma nigdy tego nie twierdziła.

W poniedziałek w tym tygodniu kolejni przedstawiciele firm farmaceutycznych zostali przesłuchani przez Komisję Specjalną ds. Covid Parlamentu Europejskiego. Właściwie szef Pfizera Albert Bourla miał pojawić się tego dnia. Ale po tym, jak pierwsza runda pytań z szefami farmaceutycznymi na początku października doprowadziła do nieprzyjemnej wymiany słów, Bourla odwołał swój udział. Zamiast tego pojawiła się Janine Small, "prezes międzynarodowych rynków rozwiniętych" Grupy Pfizer. Jej pojawienie się wzbudziło, zgodnie z oczekiwaniami, ostrą krytykę. To, co było w najlepszym razie zaskakujące, to szeroki zakres krytyki, począwszy od grupy parlamentarnej ID do konserwatystów i reformatorów, renesansowego posła na lewicę i Zielonych.

Obiektywnie rzecz biorąc, chodziło przede wszystkim o umowę, którą Komisja zawarła z firmą Pfizer, jej tajne klauzule, kwestie bezpieczeństwa szczepionek i odpowiedzialności oraz, oczywiście, kwestię ceny całego zamówienia na szczepionkę.

Podczas przesłuchania Smalla pojawiły się wyrazy niezadowolenia ze strony różnych prawodawców, ponieważ urzędnik Pfizera stanowczo odmawiał odpowiedzi na niektóre pytania. Posłanka AfD Christine Anderson (ID) podsumowała swoje wrażenia w następujący sposób: "To samo dzieje się jak zawsze: nie otrzymujemy odpowiedzi na nasze pytania. Dlatego ta komisja jest kompletnie niedorzeczna – iluzja demokracji". Chodzi tylko o to, aby ludzie uwierzyli, że omawiane są trudne kwestie. Ale według Andersona nic takiego się nie dzieje. Poprawka Andersona, która miała decydować o niefunkcjonowaniu komisji i wzywała do powołania prawdziwej komisji śledczej w tej sprawie, nie została nawet poddana pod głosowanie.

Francuzka Virginie Joron z Rassemblement National (ID) również skarży się, że stracono dwie godziny czasu. Small ostatecznie odmówił udzielenia informacji na temat wszystkich ważnych kwestii, takich jak ceny, ujawnianie umów, wiadomości SMS.

Belgijski eurodeputowany Marc Botenga (z lewej) skarżył się, że Small zostawił to na "frazach". Pytanie o wzrost cen szczepionek i ich przyczyny zadano cztery razy. Za czwartym razem odpowiedź brzmiała, że jest to objęte poufnością. Tę wymianę słów warto dokładnie odtworzyć:
Mały (kończy jedno wykonanie): "... z taką prędkością i skalą".
Kathleen Van Brempt, przewodnicząca Komitetu ds. COVID (szeptem): "Cena..."
Mały: "Och, cena, ok..." (śmiech) "Przepraszam, ale poważnie, zapisałem to. Rozumiem, że dużo mówiłeś o cenach i podałeś wiele liczb. Ale z mojej perspektywy nie możemy dyskutować o cenach. ... Będziecie bardzo sfrustrowani, widzę to na waszych twarzach, ale ceny są poufne.

W rzeczywistości koszt 1,8 miliarda dawek szczepionki Pfizera na lata 2022 i 2023 (połowa z nich jako opcja) może wynieść 35 miliardów euro, twierdzą wtajemniczeni. Cena dawki szczepionki Pfizera rzekomo wzrosła z 15,50 euro do 19,50 euro z powodu zawarcia umowy między Pfizerem a UE, jak kiedyś przebił się bułgarski premier Bojko Borisow.

Von der Leyen oświadczyła, że prowadziła wstępne negocjacje z prezesem Pfizera Bourlą w marcu 2021 r. bez angażowania innych negocjatorów. Trybunał Obrachunkowy UE zwrócił się do Komisji o sprawdzenie tych wstępnych negocjacji, chciał sprawdzić harmonogramy, notatki i uzgodnione warunki. Komisja nie dostarczyła jednak żadnych informacji. "To się nigdy wcześniej nie zdarzyło" – skomentowali unijni kontrolerzy zdumieni. Teraz, według informacji grupy medialnej Funke, mogą przygotować reprymendę dla von der Leyen. W parlamencie niektórzy już domagają się prokuratora. Prokuratura UE (EPPO) z siedzibą w Luksemburgu, która została ustanowiona dopiero w czerwcu 2021 r., wszczęła dochodzenie "w sprawie nabycia szczepionek przeciwko Covid-19 w UE".
Mały: Negocjacje w biurze domowym warunkowa wymiana SMS-ów

Zapytany o SMS-y między Bourlą i von der Leyen, Small powiedział: "Myślę, że wszyscy rozumieją, że podczas pandemii wszyscy pracowaliśmy z domu. Jestem pewien, że dr Bourla przekazał swój numer telefonu komórkowego, aby porozmawiać z wieloma wiodącymi ludźmi na całym świecie - w tym ze mną. " Ale Komisja Europejska zwykle podlega innym metodom negocjacji, zauważył krytycznie Marc Botenga.

Small zapewnił wówczas, że kontrakty nie były negocjowane w ten sposób. Kwestie do rozwiązania były na to zbyt złożone, zaangażowanych było zbyt wiele osób. Komitet Covid postanowił wystosować ponowione zaproszenie do Bourli.

Dla Michèle Rivasi (Zieloni/EFA) sprawa jest jasna: Pfizer mówi o przejrzystości, ale nie ma nic bardziej nieprzejrzystego niż Grupa Pfizer. Na przykład cena szczepionek nie jest oficjalnie znana. Rivasi nazywa również tę kwotę 35 miliardów euro. Ponadto krytykuje, że Pfizer odmawia wzięcia odpowiedzialności za skutki uboczne. Pfizer jest obecnie praktycznie jedyną firmą produkującą szczepionki w Europie. Zamówienia unijne są "gigantyczne". W tym względzie niedopuszczalne jest, aby w szczególności Bourla nie stawił się przed komisją.

Kolejna kwestia: w dużej mierze poczerniałe kontrakty na dostawy. Eurodeputowana Véronique Trillet-Lenoir (Renew Europe) skarży się, że nie udało się znaleźć miejsc produkcji szczepionki Pfizera ani poznać konkretnych planów dostaw. Fabryka szczepionek w Indiach może rodzić pytania dotyczące jakości i bezpieczeństwa produktów, a także prawa pracy i kwestii środowiskowych. Small powołał się na ochronę konkurencji i stwierdził, że Pfizer jest "bardzo przejrzysty", wszystkie umowy mogą być przeglądane przez deputowanych – ale tylko w zaciemnionej formie.
"Musieliśmy iść z szybkością nauki, aby wiedzieć, co dzieje się na rynku"

Ale deputowani otrzymali odpowiedź – nawet jeśli nie była ona naprawdę nowa, co najwyżej z ust przedstawiciela Pfizera. Holender Rob Roos (Konserwatyści i Reformatorzy) zadał pytanie: "Czy przed wprowadzeniem na rynek testowano, czy szczepionka Covid firmy Pfizer zapobiega przenoszeniu wirusa? Co wiedzieliśmy o szczepieniach, zanim zostały uruchomione?"

Smalls z kolei zawahał się na odpowiedź: "Nie, te ... Naprawdę musieliśmy iść z szybkością nauki, aby wiedzieć, co dzieje się na rynku. " Można powiedzieć, że zupełnie nie jest jasne, co Small próbuje tutaj powiedzieć. Jaka jest "szybkość nauki"? Co oznacza "poruszanie się z prędkością nauki"? Dlaczego "co się dzieje na rynku" było ważne? Czy interesy rynkowe były dla Pfizera ważniejsze niż faktyczne tempo nauki, raczej spokojne tempo, w jakim zwykle opracowuje się szczepionki? Ale innymi słowy, krótko mówiąc, odpowiedź Smalla brzmiała "nie".

Rob Roos powiedział w filmie, że to "objawienie" - że różne leki terapii genowej nie chronią przed przenoszeniem wirusa - pozbawia paszporty Covid wprowadzone w różnych krajach jakiejkolwiek podstawy prawnej. Z powodu mitu, że "robisz to dla innych", miliony ludzi na całym świecie czuły presję, aby się zaszczepić. Teraz okazało się to kłamstwem. I, oczywiście, takie paszporty prowadzą do "masowej dyskryminacji instytucjonalnej", ponieważ ludziom odmawia się dostępu do "istotnych części" życia społecznego, jak wcześniej powiedział Roos. Trzeba pamiętać, że z powodu owej polityki przymusowych szczepień część osób popadła na bezrobocie – ewentualnie także w wielu przypadkach straciła zdrowie.

Pytanie Roosa i odpowiedź Janine Small ujawniły coś, co było znane od dawna. A jednak twórcy szczepionki BioNTech, a także politycy, znane osobistości i wszelkiego rodzaju "eksperci", twierdzili, że szczepienia mogą powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa, a tym samym całą pandemię. Była to również dominująca narracja zwolenników obowiązkowych szczepień.

Krótko po zeznaniach Smalla oraz szybkim i dużym nakładzie sekwencji wideo w Internecie, weryfikatorzy faktów, tacy jak AP, pospiesznie walczyli i zdefiniowali "wprowadzające w błąd twierdzenia o wpływie szczepionki COVID firmy Pfizer na transmisję":

Pfizer przyznał w Parlamencie Europejskim, że nie testował zdolności swojej szczepionki COVID-19 do zapobiegania przenoszeniu wirusa przed jej wprowadzeniem, udowadniając, że firma kłamała na ten temat wcześniej w czasie pandemii.

OCENA AP: Brak kontekstu. Janine Small, prezes ds. rynków międzynarodowych w firmie Pfizer, powiedziała w poniedziałek w Parlamencie Europejskim, że Pfizer nie wiedział, czy jego szczepionka COVID-19 zapobiega przenoszeniu wirusa, zanim trafi na rynek w grudniu 2020 r. Jednak Pfizer nigdy nie twierdził, że zbadał tę kwestię przed wprowadzeniem szczepionki na rynek.
Pfizer nigdy tego nie twierdził. Z drugiej strony oznaczałoby to, że niezliczeni politycy i media wybrali to pozornie całkowicie bezpodstawne twierdzenie z drzewa, a następnie nadal cytowali się nawzajem w niekończącym się cyklu. To byłoby nie mniej ekscytujące.

Właściciel Biontech, Ugur Sahin, powiedział gazecie Bild w lutym 2021 r., że ludzie "po szczepieniu" są mniej narażeni na pozytywne wyniki, a zatem nie są już potencjalnie zaraźliwi. Przesłanie było jasne: szczepiąc wystarczającą liczbę osób, pandemię można powstrzymać.

Prezydent USA Biden powiedział w lipcu 2021 r.: "Nie dostaniesz Covida, jeśli będziesz miał te szczepienia". A jednak teraz, kto wie, jak często Biden miał pozytywny wynik testu. W maju 2021 roku Anthony Fauci powiedział, że "zaszczepieni" ludzie są "ślepymi zaułkami" dla wirusa, który należy rozumieć jako nieprzenoszący wirusa: "Kiedy się szczepisz, nie tylko chronisz swoje zdrowie i zdrowie swojej rodziny, ale także przyczyniasz się do ogólnego stanu zdrowia, unikając rozprzestrzeniania się wirusa". Zdrowe ciało ludzi zawsze było ulubionym obiektem kolektywistów – ale najwyraźniej nie tylko.

Holenderski premier Mark Rutte i jego minister zdrowia chcieli, aby obywatele – podobni do tych u władzy w innych krajach – uwierzyli, że są "antyspołeczni", jeśli odmówią szczepionki. Europejczycy, jak również ludzie na całym świecie, byli i są (!) narażeni na retorykę na poziomie cudownego uzdrowiciela, która twierdziła, że pewne efekty pojawią się dzięki "szczepionkom" właśnie dlatego, że są pożądane.
Nietrudno znaleźć wczesne wypowiedzi dyrektorów farmaceutycznych, którzy ostrzegają przed "nadinterpretacją" własnych wyników. Jak powiedział w listopadzie 2020 r. dyrektor medyczny Moderny Tal Zaks: "Nasze wyniki [...] Nie pokazuj, że szczepionki zapobiegają potencjalnemu przenoszeniu wirusa i zarażaniu nim innych. Kiedy zaczniemy używać tej szczepionki, nie będziemy mieli wystarczających danych, aby udowodnić, że zmniejsza ona transmisję. " Ale, jak powiedział Zaks, wierzy, że "szczepionka" zmniejsza transmisję "z powodu nauki". Ale ponieważ nie ma dowodów na to założenie, nie należy zmieniać swojego zachowania z powodu szczepienia. W tym czasie można to wykorzystać jako argument za kontynuacją "dystansu społecznego". Fakt, że było to również przyznanie się do nieskuteczności szczepionek, wyszedł na jaw dopiero nieco później. Badanie podzieliło się dzisiejszą wiadomością w tytule: "Czy szczepionki Covid-19 uratują życie? Obecne próby nie są odpowiednie do udzielania informacji na ten temat".

WHO nadal mówi na swojej obecnej stronie internetowej o "ograniczonym (skromnym) wpływie szczepionki na transmisję". W międzyczasie należy wzmocnić środki mające na celu utrzymanie zdrowia publicznego: maski, dystans fizyczny, mycie rąk, higienę dróg oddechowych i kaszlu, unikanie tłumów i dobrą wentylację.

Logiczne jest, że obecnie w niemieckiej ustawie o ochronie przed zakażeniami pojawiają się wezwania do ostatecznego zniesienia opcji 2G. Istniejące już obowiązki szczepień w sektorze opieki, szpitalach i strażakach musiałyby natychmiast znieść.

Karl Lauterbach powiedział podczas prezentacji "dostosowanych szczepionek" w porannym magazynie WDR: "... Teraz ponownie zakładamy, że ochrona przed infekcją jest zapewniona, przynajmniej przez pewien okres czasu. " Przynajmniej czasownik jest poprawny: "zakładamy", z dużym prawdopodobieństwem. Nikt nie wie na pewno. Ponadto Lauterbach nadal wzywa do szczepień i argumentuje z samoobroną.
A wiadomości o zakażeniach koronawirusem wciąż piętrzą się zaraz po szczepieniu lub dawaniu przypominającym, co może teraz ustalić prawie każdy z kręgu znajomych lub z codziennego życia zawodowego w ostatnich miesiącach.

https://www.tichyseinblick.de/kolumnen/ ... impfstoff/
Wnioski kazdy wyciagnie sam.
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

Post autor: godzilla »

Reflex pisze: śr lis 09, 2022 4:29 pm Jezu... ten nie ustąpi. Przcież klamiesz. Co Ty czytasz, skad ty bierzesz takie wiadomości???.
przecież ci napisał skąd bierze... Weltwoche to poważny szwajcarski tygodnik wydawany od 89 lat... https://de.m.wikipedia.org/wiki/Die_Weltwoche
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

Post autor: godzilla »

widzę że debil będzie walczył po stronie zbrodniarzy aż do śmierci...
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

Post autor: godzilla »

masz tu debilu jeszcze coś ze Szwajcarii, przetlumacz sobie sam https://www.nzz.ch/meinung/corona-die-s ... duced=true

Neue Zürcher Zeitung wychodzi od 242 lat
https://de.m.wikipedia.org/wiki/Neue_Z% ... er_Zeitung
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

Post autor: Reflex »

Obrazek

Hahahahaaaa...Ja bym ci napisal, gdzie ja mam wasze wiadomości...ale szkoda czasu.
Wątpie czy ktokolwiek je czyta, szczegolnie godzilowe.

Obrazek
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

Post autor: pomorzak »

Cos ze Szwajcarii.
"Eksperyment na ludziach": krytycy szczepionek podejmują kroki prawne przeciwko Swissmedic

Zarzuty są ogromne: władze pospiesznie zatwierdziły szczepionki Covid-19, które nie są ani konieczne, ani skuteczne, ani bezpieczne. Wszyscy wezwani eksperci to znani sceptycy koronawirusa.
Obie kobiety opowiadają tragiczne historie. Obaj są poważnie chorzy na zdrowiu - i obwiniają szczepienie przeciwko koronawirusowi. Mai T.J. trafiła do szpitala natychmiast po trzeciej dawce i wkrótce potem zdiagnozowano u niej ciężkie reumatoidalne zapalenie stawów. Od tego czasu 44-letnia wyszkolona urzędniczka porusza się na wózku inwalidzkim i jest zdolna do pracy tylko w 50 procentach. "Nie byłem w stanie zadbać o siebie przez jedenaście miesięcy. A ja ciągle cierpię".

Rosanna K. cierpiała na chroniczne zmęczenie, gorączkę i rozproszony ból przez prawie rok po drugim szczepieniu. "Nie mogłam opiekować się małymi dziećmi i nie mogłam już pracować jako stewardesa" - mówi dziś 28-latka. "Czasowy związek ze szczepieniem nie może być bardziej oczywisty". Żałuje, że się zaszczepiła. Ale nie miała innego wyjścia, bo nie chciała stracić pracy.

Obie kobiety pojawiły się w poniedziałek po południu na konferencji prasowej na lotnisku jako kluczowi świadkowie. Wraz z czterema innymi osobami rzekomo poszkodowanymi przez szczepionki mRNA i innymi osobami, złożyli w lipcu skargę karną przeciwko Szwajcarskiej Agencji ds. Produktów Terapeutycznych Swissmedic – a także przeciwko lekarzom szczepiącym. Zarzucają zgłoszonym osobom "poważne i trwałe naruszenia podstawowych obowiązków opieki wynikających z ustawy o produktach leczniczych". Przeprowadzili "eksperyment na ludziach".
"Znaczące ryzyko"

Swissmedic zatwierdził nowe produkty lecznicze, mimo że minimalne wymogi wymagane przez prawo nigdy nie zostały spełnione. Urzędowi nie udało się odpowiednio zminimalizować znacznego ryzyka związanego z dopuszczeniem tych produktów do obrotu oraz skutecznie chronić zdrowia konsumentów. I oszukał opinię publiczną "niepełnymi i wyraźnie nieprawdziwymi informacjami" na temat rzeczywistego stosunku korzyści do ryzyka.

Przypadki obu kobiet są zatem reprezentatywne dla wielu innych, mówi grupa prawników i naukowców stojących za skargą. Grupa wyjaśnia, że teraz upublicznia, mówiąc, że chce zapobiec jeszcze większej liczbie osób poszkodowanych przez szczepionki mRNA. W związku z tym wzywają również do natychmiastowego zaprzestania kampanii szczepień.

Ale oczywiście chodzi również o wywieranie presji na sądownictwo. Ponieważ właściwe organy pozostały w ciągu czterech miesięcy od złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa "w dużej mierze bierne". W której prokuraturze wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, krytycy szczepień nie chcieli ujawnić. Według informacji NZZ, jest to prokuratura kantonu Berno.
Kontrowersyjne wypowiedzi na temat pandemii

Grupa podejmuje ogromny wysiłek. Reklama liczy 300 stron. Ponadto istnieje 1200 stron "dowodów naukowych" na surowe zarzuty. Wszyscy naukowcy z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, którzy pojawili się na lotnisku w Zurychu na imprezie, przyciągnęli uwagę w ostatnich latach kontrowersyjnymi wypowiedziami na temat pandemii.

Urs Guthauser zbadał pacjentów i teraz mówi, że może wykluczyć inne przyczyny ich dolegliwości. Chirurg plastyczny i lekarz sportowy jest współzałożycielem sieci lekarzy Aletheia, która uważa kampanię szczepień za "kryminalnie istotną próbę terenową".

Andreas Sönnichsen mówi, że szczepienie jest "bezcelowe". Nie ma widocznych korzyści dla młodych, zdrowych ludzi – ale istnieje znaczny potencjał szkody. Sönnichsen był profesorem medycyny ogólnej na Uniwersytecie Medycznym w Wiedniu, ale jego stanowisko zostało zakończone, ponieważ kierownictwu uniwersytetu nie podobały się jego wypowiedzi na temat Covid-19. Sönnichsen powiedział między innymi, że na oddziałach intensywnej terapii przeważają osoby zaszczepione, wymuszanie testów PCR jest wątpliwe, a korzyści z masek nie udowodnione.
Nieszkodliwy jak grypa?
Michael Palmer, który mówił w poniedziałek o potencjalnie szkodliwym wpływie szczepionek mRNA, był profesorem biochemii na University of Waterloo w kanadyjskiej prowincji Ontario. W ogłoszeniu kursu opisał Covid-19 jako "fałszywy nagły wypadek". W e-mailu, który omyłkowo wysłał do całego wydziału, Palmer twierdził również, że chociaż koronawirus zabija kilka osób, nie jest bardziej niebezpieczny niż grypa.

Martin Haditsch, który zaapelował do mediów, by w końcu podały "prawdę", jest specjalistą od mikrobiologii. Należy do "pozaparlamentarnej komisji śledczej ds. koronawirusa", która broniła się w Niemczech przed środkami koronawirusowymi. Konstantin Beck jest adiunktem ekonomii ubezpieczeń na Uniwersytecie w Lucernie. W poniedziałek zasugerował, że szczepienia są odpowiedzialne za nadmierną śmiertelność. I spowodowałyby największy spadek urodzeń od ponad stu lat w Szwajcarii.

Beck wywołał poruszenie w 2021 roku, kiedy stwierdził w filmie, że więcej osób padnie ofiarą konsekwencji środków - takich jak samotność - niż sam wirus. Jednak twierdzenie to opierało się na fałszywej ocenie statystycznej, co Beck musiał później przyznać.

Swissmedic sklasyfikował 6 000 z 15 000 zgłoszonych skutków ubocznych szczepień przeciwko Covid-19 jako "poważne", głównie gorączkę, ból głowy, zmęczenie, dreszcze, nudności i zawroty głowy. Biorąc pod uwagę 16 milionów dawek zaszczepionych do końca sierpnia, te poważne skutki uboczne dotyczą tylko co 2666. przypadku. W Niemczech liczby te są podobnie wysokie.

Ale to nie uspokaja sceptyków szczepionek, wręcz przeciwnie: oskarżają władze o celowe manipulowanie liczbami – a przynajmniej nie chcą przyznać prawdziwego rozmiaru szkód wyrządzonych przez szczepionkę. "Musimy założyć, że tylko ułamek przypadków jest rejestrowany", mówi prawnik Markus Zollinger z wiodącej kancelarii prawnej Kruse Law w Zurychu. "Dlatego nie możemy wiedzieć, co poszło nie tak".
Swissmedic odpiera krytykę

Na prośbę rzecznik Swissmedic Lukas Jaggi pisze, że jego instytut przyjmuje do wiadomości skargę karną przeciwko pracownikom. Jeśli chodzi o zatwierdzenia szczepionek przeciwko Covid-19, odpowiednie dokumenty aplikacyjne zostały zbadane zgodnie ze wszystkimi zasadami i standardami nauki, podobnie jak w przypadku wszystkich innych wniosków o zatwierdzenie nowych substancji czynnych.
"Nie było" skrótów "w ocenie stosunku korzyści do ryzyka" - zauważa Jaggi. "Nie poczyniono żadnych kompromisów w zakresie bezpieczeństwa, skuteczności i wymagań jakościowych". Dla Swissmedic ochrona zdrowia szwajcarskiej populacji jest najwyższym priorytetem.

https://www.nzz.ch/schweiz/experiment-a ... ld.1712198
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Tego nikt nie mógł przewidzieć ???

Post autor: pomorzak »

Główny urząd statystyczny w Niemczech podał że nadumieralność tego roku, do listopada, wyniosła 19%. Zmarło o 19% więcej ludzi niż w poprzednich latach.
Nawet przekaziory głównego nurtu podają te informacje.
Oczywiście oficjalnie nie ma to niczego wspólnego z masowzm i wielokrotnym wstrzykiwaniem tego preparatu genowego pod nazwą szczepionki przeciw SARS-CoV-2 .

https://www.br.de/nachrichten/wissen/ue ... te,TNojPUO

Niemieccy politycy coraz częściej apelują o nierozliczanie ich za wprowadzone przez nich niekonstytucyjne zakazy, nakazy i szykanowanie obywateli pod pozorem walki z pandemią.
Podobno chcieli dobrze. Pytanie tylko komu robili dobrze bo ich działania były skierowane przeciw obywatelom.
Przy okazji szykanowanie tych którzy nie idą z oficjalną narracją trwa nadal.

Jesień to czas grypowy jak ostatnio stwierdzono w mediach. Jak widać grypa powraca z wygnania czy też niebytu, bo ostatnie dwa lata nie istniała w statystykach. Teraz pojawiła się i oczywiście najważniejsze są szczepionki.
Nawiasem mówiąc większość moich znajomych po wszczepieniu genetycznego preparatu po raz trzecia chorowała kolejny raz na corone. Cieszą się jednak że nie było zbyt ciężko.
Ci co nie wstrzykneli sobie tego specyfiku jakoś nie są ponownie chorzy. Piszę o gronie moich znajomych.

Ostatnio trochę mniej intensywnie reklamowana jest czwarta dawka genoszczepki, choć jak opowiadano ma dać jeszcze większą odporność. Jak tak spokojnie policzyć to będziemy przy 200% odporności. Do tego jeszcze nowy specyfik przeciwko grypie i pełna ochrona.

Tyko te ponadprzeciętne zgony lekko niepokoją maluczkich.
Podobno nie ma się czym przejmować bo podobnie jest w wielu europejskich krajach jak i w Ameryce. No to jak „wszędzie” tak jest to nie ma problemu i jest to całkiem „normalne”.
ODPOWIEDZ