Kultura osobista

[Reflex]

Kultura osobista jest cechą, którą nabywa się w wyniku ciągłej pracy nad sobą przez całe życie. Jest ona pewną trwałą właściwością, określa zachowanie człowieka niezależnie od czasu, miejsca i okoliczności a szczególnie na Forum Dyskusyjnym.

Chcialbym uslyszeć opinie na ten temat od uczestników naszego Forum a szczególnie kolegi pomorzaka.
Zapraszam.

[godzilla]

pogadaj w lusterku ze swoją gębą zaklamaną...

[sprawiedliwy]

Kultura osobista jest cechą, którą nabywa się w wyniku ciągłej pracy nad sobą przez całe życie. Jest ona pewną trwałą właściwością, określa zachowanie człowieka niezależnie od czasu, miejsca i okoliczności a szczególnie na Forum Dyskusyjnym.

Chcialbym uslyszeć opinie na ten temat od uczestników naszego Forum a szczególnie kolegi pomorzaka.
Zapraszam.

To mało popularne pojęcie, a jeszcze mniej popularne stosowanie.

Uważam, ze świetnym przykładem kultury osobistej jest scena napisana przez Sienkiewicza. Ta przed Bitwa pod Grunwaldem, gdy podjeżdżają krzyżacy z dwoma mieczami.
Nie wiem czy tak było faktycznie ale scena zawiera bagaż kultury i dyplomacji .

Emocje i spontaniczność trzeba trzymać pod kontrola, a to najtrudniejsze.
Nastawienie życzliwe i pozytywne do ludzi.
I tu mnóstwo sytuacji i przykładów gdzie brak pretensji , obwinień i wyrzutów.
O uczciwości nie trzeba wspominać nawet bo to wiadomo jak i o lojalności i moralności w znaczeniu szerokim, a nie seksualnym.
Hmmm , kultura osobista jest coraz rzadsza, bo nie sprzyja robieniu kariery ani zarabianiu fortuny , no chyba ze jest się tak wyrafinowanym oszustem jak Madoff.

[Reflex]

Zgadza się. I tu też mamy przyklad: klasyczny godzilla ze swoim uschnietym przyrodzeniem
Czekam na post pomorzaka. Cokolwiek by mu ktoś, coś zarzucil, to w przekazie jest inteligentnym facetem..

[Reflex]

No nic. Milczenie pomorzaka też jest odpowiedzią.
Rola Covidowego partyzanta nie jest zaskoczeniem.

[sprawiedliwy]

ja myślę,
tak mi się wydaje,
że zwyczajnie,
nie są w stanie utrzymać się w ramach kryteriów, więc metodą strusia, głowa w piasek. ( to o czytaczach forum i piszących czasem)

A szczerze móówiąc mnie też werwa odfrunęła, ochota wyparowała, no i w ogóle jakiś taki marazm opanował świat.
Lawrow bzdury gada i straszy świat, teraz manewrami i czym tylko mu we łebie...

świat jest głupi... głupota przytłaczająca jest tak wielka, że bezradność i bezsilność wobec niej w końcu nas zabije.
W Dawos piją dobre winko, a prywatne jety odpoczywają na lotnisku...

Co gadają za kulisami ? i tak się nie dowiemy...nawet jakie marki wina smakowały najbardziej i za ile flaszko, bo to by mnie akurat interesowało,
Tym wesołym akcentem

[Reflex]

Powoli, systematycznie, wylania sie w calosci, chore i fałszywe oblicze pomorzaka.
Siedzial na tym foruml cale lata,przygarbiony i zamkniety w sobie.
Dopiero pandemia a wlaściwie część ludzi, którzy zabrali glos w sporze, podobnych jak on realiach, uwolnila go od ukrywania swojej prawdziwej osobowości,
I już nie chodzi o to w co on wierzy i glosi. Chodzi o jego osobistą kulturę. Nie odezwie się. Ma wszystkich glęboko gdzieś, czyli mówiąc dosadnie ....w dupie.

Jego artykul pochodzi z internetowej gadziny amerykańskiej. Trzeba byc idiotą, żeby uwierzyć że powążny Francuski genaral poniżyl sie do takiej dyskusji. Za takie coś spotkal by sie w kazdym kraju z dymisją. Zaden dostojnik państwowy a szczegolnie gen. wojskowy,
nie odważlby się na oskarzanie rzadu o spiski, falsz i klamstwa.
Cóż. Przypuszczam, ze pomorzak już nie popuści, bedzie szukal, pisal, klamal, oszukiwal i robil z siebie publicznie idiote, na naszym forum. Po pandemii, kiedy planeta wraca do życia.Zobaczymy.

[sprawiedliwy]

Milczenie, nie koniecznie oznacza lekceważenie.
Być może uczestnicy "skreślili" - usunęli już to forum ze swej listy czytelniczej.
Niezdziwiłabym się.
Mnie trzyma babska ciekawość.
Proste.
Tu się nic nie pisze, nic nie gada, nie kłóci nawet, że o dyskusji nie wspomnę.
Pomorzakowe wklejki są tak niezjadliwe, że aż wymiotne, jak dla mnie, szczególnie, że stały się "ambicją" udowodnienia czegoś, choć chwastami i plewami, delikatnie mówiąc... No cóż, każdy może tu publikować co uważa za święte. więc niech sobie publikuje. Wolność słowa ma zagwarantowaną.
Zaglądam, bo a nuż ktoś coś ciekawego, lecz nie czytam więcej niż dwie linijki. A teraz już zaglądać nie będę, bo to nudne w kółko to samo.
I nie mam nikogo w D... bo moja D. za mała