Mimozami jesień się zaczyna
-
- Posty: 2907
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Mimozami jesień się zaczyna
dotarłam do Bielska B. a tu intensywne życie towarzyskie, bo wszyscy spiesza się by się jeszcze zobaczyć, pogadać, po opowiadać o znajomych i przyjaciołach, którzy jeszcze żyją. Poza tym chodzę po muzeach, bo zmieniły się co nieco przez te ostatnie 30 lat. Tonę w książkach które staram się połknąć. Na szczęście nie zajmuje się kuchnia ani zakupami, nie mam nawet na to czasu.
Wybieram sie pojutrze na Morawy zwiedzić dwa zamki - muzea, które Czesi fantastycznie wprost, podnieśli z ruiny i odtworzy dawny blask i świetność.
a poza tym leje i siąpi juz 3 dzień.
Złote renety pieczone są nieziemsko wspaniale! , serwuje sobie codziennie dwie.
Wybieram sie pojutrze na Morawy zwiedzić dwa zamki - muzea, które Czesi fantastycznie wprost, podnieśli z ruiny i odtworzy dawny blask i świetność.
a poza tym leje i siąpi juz 3 dzień.
Złote renety pieczone są nieziemsko wspaniale! , serwuje sobie codziennie dwie.
Re: Mimozami jesień się zaczyna
Oberrwiesz!!!!!!!!!!!!!!!! Strachu mi napedzilaś... Ufff.
-
- Posty: 2907
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Mimozami jesień się zaczyna
trochę balowałam, okazja wyjątkowa. 51 lat w zw. m . To jest cos co mmozna cały tydzień świętować, a nawet cały rok do następnej rocznicy. Oby się udało!
-
- Posty: 2907
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Mimozami jesień się zaczyna
Ten huragan odbił się czkawką tutaj, wieje paskudnie... a tak by było ciepło i kolorowo.
Czy jestem w domu ? mam z tym kłopot, bo jak jestem tu to czuje się w domu, a jak jestem tak to tez czuje się w domu.
Dlatego przypomniała mi się piosenka, która grałam na akordeonie, bo nutki były w jakimś tygodniku... śpiewał to Połomski Jerzy
Gdzie jest moj dom prawdziwy,
gdzie jest moj dom szczęśliwy,... itd w śród jego bram itd... rzewna, śpiewną melodia, łatwa do grania na 32 basy mojego akordeonu wbiła mi się w pamięć.
A teraz szczególnie okazała się praktyczna i znalazła zastosowanie, bo naprawdę zadaje sobie takie pytanie.
Mam nadzieje ta wichura nie skrzywdzi naszych forumowiczów.
Czy jestem w domu ? mam z tym kłopot, bo jak jestem tu to czuje się w domu, a jak jestem tak to tez czuje się w domu.
Dlatego przypomniała mi się piosenka, która grałam na akordeonie, bo nutki były w jakimś tygodniku... śpiewał to Połomski Jerzy
Gdzie jest moj dom prawdziwy,
gdzie jest moj dom szczęśliwy,... itd w śród jego bram itd... rzewna, śpiewną melodia, łatwa do grania na 32 basy mojego akordeonu wbiła mi się w pamięć.
A teraz szczególnie okazała się praktyczna i znalazła zastosowanie, bo naprawdę zadaje sobie takie pytanie.
Mam nadzieje ta wichura nie skrzywdzi naszych forumowiczów.
Re: Mimozami jesień się zaczyna
No masz.....do wszystkiego doszedl akordeon. A tu chlopy chcą zaimponować bronią ktorą nie ma kogo ani za co postrzelić.
Echhhhhh, jaba daba, daba tu. Nie tańczylem już ponad sześć lat. Chyba się starzeję...
Echhhhhh, jaba daba, daba tu. Nie tańczylem już ponad sześć lat. Chyba się starzeję...
Re: Mimozami jesień się zaczyna
I cisza jakby coś skonalo. Nikt nic nie pisze, nie ma nikogo. Jesteśmy straszliwemi biedakami.
Ja nie narzekam ale... to forum zasluguje na coś lepszego. Ruszcie cięzkie dupska i piszcie coś.
Ja nie narzekam ale... to forum zasluguje na coś lepszego. Ruszcie cięzkie dupska i piszcie coś.
-
- Posty: 2907
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Mimozami jesień się zaczyna
Do besztania, opinka lania, równania z błotem, dyskredytowania, to jest okazja do pisania. ale żeby tak podac jakiś fajny temat, napisać mini felieton, to juz nie ma nikogo. Szczególnie gdy to. nie może być o teoriach spiskowych, co to ONI nam robią i szykują.... okazuje się, ze nie ma oczym pisać.
Nie ma z kim dyskutować i po kim "jeździć".. A polityka zamieniła się maras- czyli brudne błoto. ( błoto może być czyste np torfowe może być nawet lecznicze .)
gospodarka, jest tez dziwna obecnie, więcej w niej o złodziejstwach i przekrętach, przewalać niż o produkcji, kreatywności w gospodarce itd.
Kultura , hmmm owszem jest sporo, dzieje się tej jesieni w kinach.
Dok. film PICASSO, film o Andy Warchoł, film o Kuleju- pięściarzu, film o R.Reaganie, i wreszcie fil Konklawe, o Watykanie. A teatry tez odżyły.... Teatr TV pokazał ostatnio dwie wyborne sztuki o Gombrowiczu. W księgarniach tez spory i niezły wybór nowości... no i październik miesiącem muzeów, ekspozycji i wystaw oraz imienin.... Teresy, Jadwigi, Ireny, Rafała itd. itp.... ( pani dentystki, pani fryzjerki, kosmetyczki i masażystki i td.)
Nie ma z kim dyskutować i po kim "jeździć".. A polityka zamieniła się maras- czyli brudne błoto. ( błoto może być czyste np torfowe może być nawet lecznicze .)
gospodarka, jest tez dziwna obecnie, więcej w niej o złodziejstwach i przekrętach, przewalać niż o produkcji, kreatywności w gospodarce itd.
Kultura , hmmm owszem jest sporo, dzieje się tej jesieni w kinach.
Dok. film PICASSO, film o Andy Warchoł, film o Kuleju- pięściarzu, film o R.Reaganie, i wreszcie fil Konklawe, o Watykanie. A teatry tez odżyły.... Teatr TV pokazał ostatnio dwie wyborne sztuki o Gombrowiczu. W księgarniach tez spory i niezły wybór nowości... no i październik miesiącem muzeów, ekspozycji i wystaw oraz imienin.... Teresy, Jadwigi, Ireny, Rafała itd. itp.... ( pani dentystki, pani fryzjerki, kosmetyczki i masażystki i td.)
Re: Mimozami jesień się zaczyna
Cudnie, nareszcie co
-
- Posty: 2907
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Mimozami jesień się zaczyna
A dzisiaj premiera
"OSTATNIA WYPRAWA". Historia Wandy Rutkiewicz, Niby wiem, niby znamy, lecz tej strony nie.
16 października 1978 – Mount Everest (jako trzecia kobieta w historii oraz pierwsza osoba z Polski).
„ - Mój sukces być może jest bardzo spektakularny, ponieważ jako kobieta stanęłam na szczycie. Wydaje mi się, że samodzielność kobiety jako partnerki powoduje uczucie zagrożenia u partnera. Wynika to pewnie z jakichś podświadomych obaw, że ich kosztem wejdę na szczyt i osiągnę sławę — mówi alpinistka na jednym z nagrań.
Historia Wandy Rutkiewicz jest przykładem niegodzenia się ze zmaskulinizowanym światem, w którym kobiety były spychane na margines.” "Nie zamierzała spełniać oczekiwań mężczyzn, którzy widzieli ją w roli kury domowej.”
"OSTATNIA WYPRAWA". Historia Wandy Rutkiewicz, Niby wiem, niby znamy, lecz tej strony nie.
16 października 1978 – Mount Everest (jako trzecia kobieta w historii oraz pierwsza osoba z Polski).
„ - Mój sukces być może jest bardzo spektakularny, ponieważ jako kobieta stanęłam na szczycie. Wydaje mi się, że samodzielność kobiety jako partnerki powoduje uczucie zagrożenia u partnera. Wynika to pewnie z jakichś podświadomych obaw, że ich kosztem wejdę na szczyt i osiągnę sławę — mówi alpinistka na jednym z nagrań.
Historia Wandy Rutkiewicz jest przykładem niegodzenia się ze zmaskulinizowanym światem, w którym kobiety były spychane na margines.” "Nie zamierzała spełniać oczekiwań mężczyzn, którzy widzieli ją w roli kury domowej.”
Re: Mimozami jesień się zaczyna
Ja nie rozumiem spychania kobiety.Nigdy nie przyszlo mi to na myśl. Nigdy nie uważalem że kobieta może być gorsza od mężczyzny. Bzdura i już. Jest 100% równa jesli nie o wiele lepsza niż facet.