niby Niemiec a przez Niemcow postrzegany jako Ausländer bo pytaja go o wytlumaczenie niezrozumialych dla nich zjawisk tworzonych w Polsce przez PO....
na to forum wlazi w zabloconych butach, butny, dumny i pogardzajacy "polaczkami" bo on Niemiec i jako Niemcowi nalezy mu sie czesc rowna Bogom... (specjalnie z duzej litery bo i czesc musi byc odpowiednia do jego "boskosci")...
a ja mysle ze on swoje frustracje w zwiazku z tym ze go ani tu ani tam nie chca wyladowuje na tym forum... no bo niby gdzie ma je wyladowywac? na niemieckich forach pewnie by musial pisac po niemiecku.... a przeciez on jest "Polakiem" jak wielu tutaj twierdzi...
dlatego moje pytanie - kim jest Whiskeyprint i dlaczego? pozostaje aktualne....
a szczegolnie to - dlaczego?
kim jest Whiskeyprint i dlaczego?
Re: kim jest Whiskeyprint i dlaczego?
G-la!
Kto mu dal prawo wypowiedzi innych niby myśli i tworzenia złego świadectwa?
Whp nie przejmuj się, może to chorobowe zjawisko.
Kto mu dal prawo wypowiedzi innych niby myśli i tworzenia złego świadectwa?
Whp nie przejmuj się, może to chorobowe zjawisko.
Re: kim jest Whiskeyprint i dlaczego?
zadne tam zaraz zle swiadectwo... zastanawiam sie tylko nad jego problemami...almagus pisze:G-la!
Kto mu dal prawo wypowiedzi innych niby myśli i tworzenia złego świadectwa?
Whp nie przejmuj się, może to chorobowe zjawisko.
bo jakies miec MUSI skoro tak pisze a nie inaczej...
ty zreszta tez...
Re: kim jest Whiskeyprint i dlaczego?
Jezus Maryja i obroncy "kszysza"!!
Co to za pytanie?
Kim jest Whiskeyprint?
i dlaczego?
Jaki tam z niego "auslander"
To normalny Kolejarz!....W Chabowce razem walilismy "maluchy" przed robota:))
(praca byla w muzeum kolejnictwa)
Ale puki co to.............
Kultura zobawiazuje (jak sie wyszlo z Forum Marianowego)
Wiec "Che" dla wszystkich znajomych i Dzien Dobry dla mniej znajomych:)
Kryzys...roboty malo (wszystko rdzewieje) a czasu duzo...wiec pewno tu jeszcze zagladne:)
no cUz......glupoty dalej w glowie
Co to za pytanie?
Kim jest Whiskeyprint?
i dlaczego?
Jaki tam z niego "auslander"
To normalny Kolejarz!....W Chabowce razem walilismy "maluchy" przed robota:))
(praca byla w muzeum kolejnictwa)
Ale puki co to.............
Kultura zobawiazuje (jak sie wyszlo z Forum Marianowego)
Wiec "Che" dla wszystkich znajomych i Dzien Dobry dla mniej znajomych:)
Kryzys...roboty malo (wszystko rdzewieje) a czasu duzo...wiec pewno tu jeszcze zagladne:)
no cUz......glupoty dalej w glowie
Re: kim jest Whiskeyprint i dlaczego?
Dla ciekawskich mam odpowiedz:))
Kto to jest Mr.WHP i dlaczego:))
Czerwony Kapturek mieszka z Mutter w small house pod lasem. Un jour, the Mother spricht:
Mama: My córeczko, die Grossmutter jest malade. Idź chez elle i bring jej the cake i
lekarstwa. Ale remember - don't stop i z nikim ne parle pas.
The girl bierze le pannier i geht do Grossmutter, która habite po drugiej stronie du forest.
Il fait beau. Rotkappchen goes leśną ścieżką. Looks around i seht dużo fleurs. Nagle, zza tree wyłania się der Wolf.
Wilk: Yo, baby! Gdzie idziesz?
Czerwony Kapturek: My babcia house. Porqoui pytasz?
Le Leup wpada na chytry idea und says:
Wilk: Ne te depeche pas. Chill out! Take troche kwiatków dla Oma.
Cz. K : Ok. Warum nie.
Wilk ucieka do lasu.
The Little Red Ridding Hood słucha rady der Wolf und zbiera fleurs. Tymczasem le Leup runs vite
do Grossmutter maison. Looks przez fenetre i seht staruszkę relaxing na le fouteil.
Wilk: Yuhuu! Babciu, c'est moi, Czerwony Kapturek. I have koszyk pełen sweets for toi.
Babcia: Oh, cool, meine kleine baby. Come on in!
La grand-mere otwiera the door wilkowi, a ten wchodzi do Haus i pożera die Oma.
Babcia: Oh, nie! Nie eat mnie! Ty brutal! Aaaaaaaaaaaaaa
Der Wolf met jej ubranie, kładzie się do das Bett i thinks:
Wolf: Do diaska! Oh zut!. Wo jest ta mała? Znów jestem hungry.
Za un moment, Czerwony Kapturek opens the door i sprecht:
Cz. K: Guten morgen, Granny!
Ojoj, jakie to bizzare. Oma, coś ty taka dziwna?
Why masz takie grands yeux?
Wolf: A co się tak dziwisz? Old już jestem i nothing już nie sehe, wiec muss cały czas eyes
wybałuszać.
Cz. K : aha, a porqoui masz takie ogromne włochate Ohren? What się stało?
Wolf: Ah jo, w moim age już tak everywhere rośnie.
Cz.K.: No tak, ale warum masz takie big teeth? U dentiste nie byłaś?
Wolf: Ah, my precious, emerytury mi zabrakło for dentist. By the way, ja have takie ogromne
kły by cię eat!!!
Nagle der Wolf jump z łozka i jednym kęsem mange Red Kapturka.
CZ.K.: Ah nie! No! Non! Nein! No! Hilfe!
Ała, moja noga, ała moja druga leg, ała moja hand. Ałaaaaaaaaaaa
Koło la maison de babci przechodzi się Hunter i entend głośne chrapanie.
Mysliwy: What the hell! Oh, do diaska! What can it be? Qu'est-ce qui se passe? O co biega?
Mysliwy opens the door i sehe Wolf asleep w lit.
Mysliwy: Ah to ty Wolf!
Wilk: Ależ to ja! Die Grossmutter!
Mysliwy: Shut up! Wiem, że to ty der Wolf! Zaraz ... I'll kill you!
Jednym cięciem otwiera mu ventu, z którego wyskakują la grand-mere i her Enkelin, szczęśliwe, iż
znów są safe.
Cz. K.: Oh panie Hunter. Merci, że nasz uratowałeś.
Myśliwy: No problem ladies. Spoko.
B: No to teraz, let's trinken du the, ok.?
Myśliwy: Great! A może coś plus fort?
B: Oh, ty. Nie przy the kinder.
I bad Wolf n'existe plus. Granny, le chasseur i Rotkappchen siedzą przy table w le jardin, jędzą the
cake i popijają le the. Wszyscy są very heureux.
Myśliwy: Everything gut co się good fini.
Cz. K. : Odtąd always będę słuchać ma mere.
Kto to jest Mr.WHP i dlaczego:))
Czerwony Kapturek mieszka z Mutter w small house pod lasem. Un jour, the Mother spricht:
Mama: My córeczko, die Grossmutter jest malade. Idź chez elle i bring jej the cake i
lekarstwa. Ale remember - don't stop i z nikim ne parle pas.
The girl bierze le pannier i geht do Grossmutter, która habite po drugiej stronie du forest.
Il fait beau. Rotkappchen goes leśną ścieżką. Looks around i seht dużo fleurs. Nagle, zza tree wyłania się der Wolf.
Wilk: Yo, baby! Gdzie idziesz?
Czerwony Kapturek: My babcia house. Porqoui pytasz?
Le Leup wpada na chytry idea und says:
Wilk: Ne te depeche pas. Chill out! Take troche kwiatków dla Oma.
Cz. K : Ok. Warum nie.
Wilk ucieka do lasu.
The Little Red Ridding Hood słucha rady der Wolf und zbiera fleurs. Tymczasem le Leup runs vite
do Grossmutter maison. Looks przez fenetre i seht staruszkę relaxing na le fouteil.
Wilk: Yuhuu! Babciu, c'est moi, Czerwony Kapturek. I have koszyk pełen sweets for toi.
Babcia: Oh, cool, meine kleine baby. Come on in!
La grand-mere otwiera the door wilkowi, a ten wchodzi do Haus i pożera die Oma.
Babcia: Oh, nie! Nie eat mnie! Ty brutal! Aaaaaaaaaaaaaa
Der Wolf met jej ubranie, kładzie się do das Bett i thinks:
Wolf: Do diaska! Oh zut!. Wo jest ta mała? Znów jestem hungry.
Za un moment, Czerwony Kapturek opens the door i sprecht:
Cz. K: Guten morgen, Granny!
Ojoj, jakie to bizzare. Oma, coś ty taka dziwna?
Why masz takie grands yeux?
Wolf: A co się tak dziwisz? Old już jestem i nothing już nie sehe, wiec muss cały czas eyes
wybałuszać.
Cz. K : aha, a porqoui masz takie ogromne włochate Ohren? What się stało?
Wolf: Ah jo, w moim age już tak everywhere rośnie.
Cz.K.: No tak, ale warum masz takie big teeth? U dentiste nie byłaś?
Wolf: Ah, my precious, emerytury mi zabrakło for dentist. By the way, ja have takie ogromne
kły by cię eat!!!
Nagle der Wolf jump z łozka i jednym kęsem mange Red Kapturka.
CZ.K.: Ah nie! No! Non! Nein! No! Hilfe!
Ała, moja noga, ała moja druga leg, ała moja hand. Ałaaaaaaaaaaa
Koło la maison de babci przechodzi się Hunter i entend głośne chrapanie.
Mysliwy: What the hell! Oh, do diaska! What can it be? Qu'est-ce qui se passe? O co biega?
Mysliwy opens the door i sehe Wolf asleep w lit.
Mysliwy: Ah to ty Wolf!
Wilk: Ależ to ja! Die Grossmutter!
Mysliwy: Shut up! Wiem, że to ty der Wolf! Zaraz ... I'll kill you!
Jednym cięciem otwiera mu ventu, z którego wyskakują la grand-mere i her Enkelin, szczęśliwe, iż
znów są safe.
Cz. K.: Oh panie Hunter. Merci, że nasz uratowałeś.
Myśliwy: No problem ladies. Spoko.
B: No to teraz, let's trinken du the, ok.?
Myśliwy: Great! A może coś plus fort?
B: Oh, ty. Nie przy the kinder.
I bad Wolf n'existe plus. Granny, le chasseur i Rotkappchen siedzą przy table w le jardin, jędzą the
cake i popijają le the. Wszyscy są very heureux.
Myśliwy: Everything gut co się good fini.
Cz. K. : Odtąd always będę słuchać ma mere.
Re: kim jest Whiskeyprint i dlaczego?
Musze wam powiedziec ze jest mi "troche" przykro.......
12-13 lat temu mielismy fantastyczny czas!!.....my wszyscy razem...
nie bylo takich "dyskusji" jakie widze tutaj....
oczywiscie ze mielismy odmienne zdania na prawie "wszystko"
ale toczylo sie to z logicznym zrozumieniem....
moze ktos powie, jestem idiota!...zgoda............
ale mam pytanie...co sie stalo z wami!!!!!!????
bo ja sie nie zmienilem!
WHP,Godzilla......o co biega?
Gdzie jest CK i Broda razem z Roo?????
co tu sie stalo?...
i najwazniejsze!!!!!..czy tu sa jakies Wspaniale Kobiety:))))))
czy jest ktos z starej "gwardi" z Francji???
i moze mi ktos wreszcie odpowie chociaz raz na moj post!!!!!!
Moze WHP?...w koncu jestes moim kolega!!!.....a nie???
Phillon...troche smutny, no ale cUz
12-13 lat temu mielismy fantastyczny czas!!.....my wszyscy razem...
nie bylo takich "dyskusji" jakie widze tutaj....
oczywiscie ze mielismy odmienne zdania na prawie "wszystko"
ale toczylo sie to z logicznym zrozumieniem....
moze ktos powie, jestem idiota!...zgoda............
ale mam pytanie...co sie stalo z wami!!!!!!????
bo ja sie nie zmienilem!
WHP,Godzilla......o co biega?
Gdzie jest CK i Broda razem z Roo?????
co tu sie stalo?...
i najwazniejsze!!!!!..czy tu sa jakies Wspaniale Kobiety:))))))
czy jest ktos z starej "gwardi" z Francji???
i moze mi ktos wreszcie odpowie chociaz raz na moj post!!!!!!
Moze WHP?...w koncu jestes moim kolega!!!.....a nie???
Phillon...troche smutny, no ale cUz
Re: kim jest Whiskeyprint i dlaczego?
Whiskeyprint pisal jeszcze kilka dni temu, Brodacz ktory przyjal nick Nikita, tak samo.
Obaj zaszczuci w i zniecheceni przez godzile, ktory sobie zrobil prywatne podworko z forum. Juz prawie nikt nie pisze, a forum zdycha dzieki godzilli po raz ktorys.
Obaj zaszczuci w i zniecheceni przez godzile, ktory sobie zrobil prywatne podworko z forum. Juz prawie nikt nie pisze, a forum zdycha dzieki godzilli po raz ktorys.
Re: kim jest Whiskeyprint i dlaczego?
widze ze slowa, ktore napisal brodacz do roo sa na cenzurowanym...Reflex pisze:Whiskeyprint pisal jeszcze kilka dni temu, Brodacz ktory przyjal nick Nikita, tak samo.
Obaj zaszczuci w i zniecheceni przez godzile, ktory sobie zrobil prywatne podworko z forum. Juz prawie nikt nie pisze, a forum zdycha dzieki godzilli po raz ktorys.
no wiec w skrocie: brodacz zrobil Roo OGROMNE SWINSTWO
a wuhap zrobil godzilli OGROMNE SWINSTWO
reflex probuje robic godzilli ciagle jakies swinstewka ale on w zasadzie sie nie liczy...
to tyle w kwestii wyjasnien...
Re: kim jest Whiskeyprint i dlaczego?
Jednym slowem "zestascie" sie poklucili......
moze przeczekam i nadejda lepsze czasy...
osly przecietnie zyja 107 lat (informacja nie sprawdzona)
wiec jeszcze troche mam przed soba..
Phillon...dlugowieczny
moze przeczekam i nadejda lepsze czasy...
osly przecietnie zyja 107 lat (informacja nie sprawdzona)
wiec jeszcze troche mam przed soba..
Phillon...dlugowieczny
Re: kim jest Whiskeyprint i dlaczego?
Nie pokocili sie. Napasc godzilli trwa od lat.Nienawidzi ludzi, ktorzy maja cos do powiedzenia, cos w zyciu osiagneli, sa od niego lepiej wyedukowani. Jezeli tu ktos robi swinswta to wylacznie godzilla, poprzednio Roo. Poswiec troche czasu Philonie, wpisz w forumowa wyszukiwarke godzille. Lgarz, prowokator, awanturnik i klamca. Whiskeyprint ani Brodacz go nawet nie czytali, umiescili go na liscie wrogow. Jemu nie pzeszkadzalo atakowac. Pisal o nich zle czy tu byli czy nie, pisal o nich na obcych forach o ktorych oni nie mieli nawet pojecia. Dno.