Tak wiec z punktu widzenia spolecznego istotne jest skrocenie tej drogi bo jak glosil napis na paczce papierosow Palacze umieraja powoli. Pewnie dlatego palaczy nie traktuje sie jak normalnych narkomanow. Kto slyszal o akcjach pomocy dla palaczy czy tez darmowym wydawaniu nikotyny czy jakiegos srodka zastepczego.jednak podczas gdy klasyczne ..anie da sie obejsc za pomoca anus praeter albo ostatecznie defecatio ex ore - umierania obejsc sie nie da
pranie mozgu czy update ?
Re: pranie mozgu czy update ?
Re: pranie mozgu czy update ?
to powolne umieranie wydaje sie byc problemem - trzeba jednak zrobic spisek, i nad tym popracowac hyba, hy hy hypomorzak pisze: Tak wiec z punktu widzenia spolecznego istotne jest skrocenie tej drogi bo jak glosil napis na paczce papierosow Palacze umieraja powoli. Pewnie dlatego palaczy nie traktuje sie jak normalnych narkomanow. Kto slyszal o akcjach pomocy dla palaczy czy tez darmowym wydawaniu nikotyny czy jakiegos srodka zastepczego.
Re: pranie mozgu czy update ?
spiskow juz nie trzeba robicnikita pisze: to powolne umieranie wydaje sie byc problemem - trzeba jednak zrobic spisek, i nad tym popracowac hyba, hy hy hy
finanse zrobia swoje
jesli niepalacy nie maja co liczyc na opieke medyczna 1 klasy gdy sa golcami to co dopiero palacze golcy
-
- Posty: 852
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 10:44 pm
- Lokalizacja: rio
Re: pranie mozgu czy update ?
pomorzaku
moje pierwsze bliskie spotkanie 3 stopnia z papierosem nastapilo gdy mialam 7 lat
oczywiscie bylo zle potraktowane przez otoczenie
ale juz w 3 klasie podstawowki kupowalismy paczke sportow i szlismy za szkole na dymka
potem nastapila przerwa
w sredniej juz wypadalo palic , to palilo sie wtedy carmeny albo caro
potem dla dobra nienarodzonych albo juz narodzonych sie rzucilo
a potem po 10 latach sie wrocilo
ot tak dla dymka przy drinku i czlowiek nie zauwazyl kiedy zaczal znowu palic nalogowo
rzucic palenie jest trudno ale bardzo latwo jest wrocic do niego i to nawet po latach niepalenia
po prostu mozemy byc niepalacymi palaczami , ale juz do konca zycia bedziemy w jakis sposob uzaleznieni
a to ze "palenie zabija" , na cos czlowiek musi umrzec , nie?
moje pierwsze bliskie spotkanie 3 stopnia z papierosem nastapilo gdy mialam 7 lat
oczywiscie bylo zle potraktowane przez otoczenie
ale juz w 3 klasie podstawowki kupowalismy paczke sportow i szlismy za szkole na dymka
potem nastapila przerwa
w sredniej juz wypadalo palic , to palilo sie wtedy carmeny albo caro
potem dla dobra nienarodzonych albo juz narodzonych sie rzucilo
a potem po 10 latach sie wrocilo
ot tak dla dymka przy drinku i czlowiek nie zauwazyl kiedy zaczal znowu palic nalogowo
rzucic palenie jest trudno ale bardzo latwo jest wrocic do niego i to nawet po latach niepalenia
po prostu mozemy byc niepalacymi palaczami , ale juz do konca zycia bedziemy w jakis sposob uzaleznieni
a to ze "palenie zabija" , na cos czlowiek musi umrzec , nie?
Re: pranie mozgu czy update ?
Palenie dla nas mialo wazna funkcje zastepcza. Palac odmawialismy sobie banany, cytryny, szampan, ostrygi urlop na Islas Canarias, fure, skore i...telefon (jeden z "kabaretu Starszych Panow zapytal kiedys, czy nie odmawiamy sobie ponad stan?) ale odmawialismy sobie, i palilsmy sporty.
Re: pranie mozgu czy update ?
Oj, jak pieknie i romantycznie.nikita pisze:Palenie dla nas mialo wazna funkcje zastepcza. Palac odmawialismy sobie banany, cytryny, szampan, ostrygi urlop na Islas Canarias, fure, skore i...telefon (jeden z "kabaretu Starszych Panow zapytal kiedys, czy nie odmawiamy sobie ponad stan?) ale odmawialismy sobie, i palilsmy sporty.
Tak faktycznie to nie odmawialismy sobie niczego.
Bralismy wszystko co bylo w naszym zasiegu.
Co to za roznica czym karmilo sie nalog.
Tania wodka czy tanie papierosy.
Czy nalogowcy karmiacy swoj glod drogimi trunkami i drogim tytoniem sa bardziej wolni ?
Re: pranie mozgu czy update ?
Fakt, cos tam zawsze przyczyna smierci bedzie.bea_mezlot pisze: a to ze "palenie zabija" , na cos czlowiek musi umrzec , nie?
Czasami sie zastanawiam czy to ja palilem papierosa czy tez on mnie wypalal.