Wszyscy jesteśmy latarnikami.......
Re: Wszyscy jesteśmy latarnikami.......
Od 1997? Naprawdę? To jeszcze były czasy, kiedy można było nieznanej osobie wysłać email z zaproszeniem na forum bez obawy narażenia się na ciężkie gromy. Czyli czasy niewinnego spamu.
-
- Posty: 852
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 10:44 pm
- Lokalizacja: rio
Re: Wszyscy jesteśmy latarnikami.......
Reflex pisze:
ekstremalnie "bombowo"
-
- Posty: 2482
- Rejestracja: ndz paź 18, 2009 6:44 am
Re: Wszyscy jesteśmy latarnikami.......
Nasz Roo juz oglosil, ze umiescil wiekszosc uczestnikow na liscie wrogow.
Reflex[/quote]
----------------------------------------------------
jesli ktos uwaza ze wszyscy sa jego wrogami - odwrotnie - on jest wrogiem wszystkich - to istnienie tego forum nie ma najmniejszego sensu - bo forum staloby sie wowczas ringiem boxerski - przy czym - jedna osoba tutaj nieobecna podkreslila w pewnym zapisie ze takie jest (wedlug pojecia tej osoby) to forum
ja pojecia wrog - nienawisc - nie znam ale wiem ze one istnieja nie tylko w slownikach i encyklopediach ale w zyciu
Reflex[/quote]
----------------------------------------------------
jesli ktos uwaza ze wszyscy sa jego wrogami - odwrotnie - on jest wrogiem wszystkich - to istnienie tego forum nie ma najmniejszego sensu - bo forum staloby sie wowczas ringiem boxerski - przy czym - jedna osoba tutaj nieobecna podkreslila w pewnym zapisie ze takie jest (wedlug pojecia tej osoby) to forum
ja pojecia wrog - nienawisc - nie znam ale wiem ze one istnieja nie tylko w slownikach i encyklopediach ale w zyciu
-
- Posty: 2482
- Rejestracja: ndz paź 18, 2009 6:44 am
Re: Wszyscy jesteśmy latarnikami.......
[quote="Malina"]No to moi kochani, otworzyłam butelkę czerwonego wina (bo bez pałlitra nie razbierosz) i postanowiłam coś sensownego napisać na nowym forum.
Po przeniesieniu nas w nowe miejsce uświadomiłam sobie, że jesteśmy Wszyscy w jakimś stopniu sobie potrzebni. Jak go zwał tak go zwał ale najodpowiedniejszym określeniem będzie jednak - grono przyjaciół.
------------------------------------------------------
malina - obawiam sie ze nie jest tak jak piszesz - ze (niby) wszyscy jestesmy sobie potrzebni - oczywiscie w pewnym sensie jest to racja i o tyle ze ludzimy sie majac czytelnika - wyobraz sobie uczucie pisarza ktory wie ze jego xiazek nikt nie czyta - w tym sensie zgodze sie z toba - ale "jestesmy potrzebni" zawiera o wiele wiecej tresci - bo tak naprawde nie jestesmy sobie wogole potrzebni /tutaj/ - mozemy przestac pisac jesli nie jestesmy chorzy na chorobe forumowa - i bylibysmy sobie rzeczywiscie potrzebni tylko wowczas kiedy moglibysmy powiedziec wszystko - rowniez o sobie - rowniez o problemach - ale ty wiesz - jesli to zrobisz zostaniesz wysmiana przez kilka osob ktore maja /zapewne/ tak wielkie i ogromne problemy ze inne sa dla nich smiesznostka i gorzej - z komplexu ich wielkosci problemu wyrasta chec wysmiania innych - dokuczenia im - co jest dowodem ze my nie jestesmy im potrzebni (i jesli to wylacznie jako pretext do wysmiechu i kpin) - ale wowczas i oni sa nam niepotrzebni - bo tak naprawde - do czego - gdyby chociaz byli dowcipni - ale oni biora wszystko serio - a ja uwazam ze to jest normalne i nie mozna urobic sobie falszywego wyobrazenia ze wszystko moze byc "cacy" - jesli nazwiesz to zwiazkiem ludzi przypadkowych ktorych laczy nic wspolnego jezyka - wowczas sie z toba zgodze
Po przeniesieniu nas w nowe miejsce uświadomiłam sobie, że jesteśmy Wszyscy w jakimś stopniu sobie potrzebni. Jak go zwał tak go zwał ale najodpowiedniejszym określeniem będzie jednak - grono przyjaciół.
------------------------------------------------------
malina - obawiam sie ze nie jest tak jak piszesz - ze (niby) wszyscy jestesmy sobie potrzebni - oczywiscie w pewnym sensie jest to racja i o tyle ze ludzimy sie majac czytelnika - wyobraz sobie uczucie pisarza ktory wie ze jego xiazek nikt nie czyta - w tym sensie zgodze sie z toba - ale "jestesmy potrzebni" zawiera o wiele wiecej tresci - bo tak naprawde nie jestesmy sobie wogole potrzebni /tutaj/ - mozemy przestac pisac jesli nie jestesmy chorzy na chorobe forumowa - i bylibysmy sobie rzeczywiscie potrzebni tylko wowczas kiedy moglibysmy powiedziec wszystko - rowniez o sobie - rowniez o problemach - ale ty wiesz - jesli to zrobisz zostaniesz wysmiana przez kilka osob ktore maja /zapewne/ tak wielkie i ogromne problemy ze inne sa dla nich smiesznostka i gorzej - z komplexu ich wielkosci problemu wyrasta chec wysmiania innych - dokuczenia im - co jest dowodem ze my nie jestesmy im potrzebni (i jesli to wylacznie jako pretext do wysmiechu i kpin) - ale wowczas i oni sa nam niepotrzebni - bo tak naprawde - do czego - gdyby chociaz byli dowcipni - ale oni biora wszystko serio - a ja uwazam ze to jest normalne i nie mozna urobic sobie falszywego wyobrazenia ze wszystko moze byc "cacy" - jesli nazwiesz to zwiazkiem ludzi przypadkowych ktorych laczy nic wspolnego jezyka - wowczas sie z toba zgodze
-
- Posty: 2482
- Rejestracja: ndz paź 18, 2009 6:44 am
Re: Wszyscy jesteśmy latarnikami.......
Panuje tu dziwny rodzaj dyskusji w których wyciąga się (jako argument) informacje o kimś (co sam o sobie napisał) i wykorzystuje przeciw (celuje w tym roo). Nie dyskutują ludzie na temat tylko o osobach z którymi dyskusja się toczy. Teksty rozpoczynają się od inwektyw, ubliżających rozmówcom już w pierwszym zdaniu.
-------------------------------------------------
ano widzisz - mamy na ten temat poglady identyczne - tylko zadaj sobie pytanie kto ta forme zapoczatkowal i notorycznie uprawial (zaiste majac w tej materii bogate doswiadczenie rowniez w sensie technicznym jak i za potrzeba duchowa bedaca skutkiem malych wartosci umyslowych) a dzis obraza sie (czego mu serdecznie zycze i zazdroszcze bo na wiecej go nie stac) - jest mi przykro na ten temat wogole pisac bo niegodne to jest nowego miejsca - ale jesli o tym wzmiankuje to czynie to z nadzieja ze tego typu "technika wspolpracy" tutaj nie bedzie miala miejsca
-------------------------------------------------
ano widzisz - mamy na ten temat poglady identyczne - tylko zadaj sobie pytanie kto ta forme zapoczatkowal i notorycznie uprawial (zaiste majac w tej materii bogate doswiadczenie rowniez w sensie technicznym jak i za potrzeba duchowa bedaca skutkiem malych wartosci umyslowych) a dzis obraza sie (czego mu serdecznie zycze i zazdroszcze bo na wiecej go nie stac) - jest mi przykro na ten temat wogole pisac bo niegodne to jest nowego miejsca - ale jesli o tym wzmiankuje to czynie to z nadzieja ze tego typu "technika wspolpracy" tutaj nie bedzie miala miejsca
Re: Wszyscy jesteśmy latarnikami.......
masz racje, chamskie i prostackie prowokacje i pomawianie kogos o cos czego ten nigdy nie zrobil... najpierw malina pisze glupoty, byc moze cos jest za nimi ukryte, ale niby skad czlowiek ma o tym wiedziec? ona przeciez jest mistrzynia kamuflarzu i tworzenia fikcyjnych postaci na forum...bea_mezlot pisze: chamskie, prostackie , totalne dno
na szczescie od 1 listopada to sie skonczy !
a teraz sie okazuje ze zostala w chamski sposob zaatakowana... nie, to byla zwykla dyskusja na tym poziomie jaki ona sama prezentowala... po co takie glupoty przypominac???
co, ona teraz chce sie tu na Matke Terese lansowac?
niech glupio nie pisze to nie bedzie glupich komentarzy i to wszystko co mam do powiedzenia w tym temacie...
Re: Wszyscy jesteśmy latarnikami.......
chamskie, prostackie , totalne dno
na szczescie od 1 listopada to sie skonczy !
Wiec pozwole sobie wskazac na fakt, ze cytujac ordynarny tekst owego osobnika zmuszasz do czytania tych wypocin takze tych uczestnikow forum, ktorzy umiescili tego "tusku" czy jak mu tam na liscie wrogow, aby nie musiec sie grzebac w brudach tego jegomoscia.
(a ktos gdzies napisal, ze niekoniecznie trzeba cytowac - racje mial)
na szczescie od 1 listopada to sie skonczy !
Wiec pozwole sobie wskazac na fakt, ze cytujac ordynarny tekst owego osobnika zmuszasz do czytania tych wypocin takze tych uczestnikow forum, ktorzy umiescili tego "tusku" czy jak mu tam na liscie wrogow, aby nie musiec sie grzebac w brudach tego jegomoscia.
(a ktos gdzies napisal, ze niekoniecznie trzeba cytowac - racje mial)
Re: Wszyscy jesteśmy latarnikami.......
niech malina najpierw zaprzeczy moim slowom a potem pogadajmy o "chamstwie"
-
- Posty: 852
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 10:44 pm
- Lokalizacja: rio
Re: Wszyscy jesteśmy latarnikami.......
tusku to sie nazywa " miec pecha ", w momencie zamieszczania mojego postu ktos usunal twoj, nie wiem czy to byles ty czy admintusku pisze: a teraz sie okazuje ze zostala w chamski sposob zaatakowana... nie, to byla zwykla dyskusja na tym poziomie jaki ona sama prezentowala... po co takie glupoty przypominac???
cytat zawiera tylko fragment twojego wypocca
zadna, nawet narmajniejsza prowokacja nie upowaznia nikogo do napisania tego co ty napisales do maliny!!!
nikita umiesc mnie rowniez na liscie "wrogow" , nie bedziesz czytac moich postownikita pisze:Wiec pozwole sobie wskazac na fakt, ze cytujac ordynarny tekst owego osobnika zmuszasz do czytania tych wypocin takze tych uczestnikow forum, ktorzy umiescili tego "tusku" czy jak mu tam na liscie wrogow, aby nie musiec sie grzebac w brudach tego jegomoscia.
ale ja chamstwu mowie NIE