Stąd i swoją opinię zamieszczam w tym akurat temacie.
Kamery ze sobą nie mialem więc nagrania żadnego też nie posiadam za to szczerze podzielę sie z wami swoimi wrażeniami z pasterki odbytej w kościele katolickim w Pompano Beach na Florydzie (Godzina 22.00).
Ksiądz proboszcz parafii w swoim prawie 15 minutowym kazaniu uraczył wiernych fantastycznym przekazem
Jako stoi na czolowej stronie internetowej parafii;"piękna jezyka, kultury i tradycji ojczystej".(
http://www.polishchurch.com/).
Kazanie zawierało więcej nienawiści niż miłośći,więcej polityki niż religii oraz więcej fałszu niz prawdy.
Mówiąc pokrótce;
prezydent USA został nazwany (dosłownie) Herodem III tysiąclecia,ktory za swoje zbrodnie na dzieciach pewnie dostanie drugą nagrodę Nobla,
senatorowie USA wystąpili tam jako grupa 60 platnych morderców a sam pipek,jako i ci wszyscy obywatele USA,którzy placą podatki i popierają obecny rząd, też został po imieniu nazwany mordercą.
O takich szczegółach jak nazwanie niewierzących w boga żabami,które siedziały na gałęzi przez miliony lat aż w końcu głowami uderzyły w ziemię,nawet nie warto wspominać.
Ot takie plastyczne dodatki,wypełniające całokształt.
A wszystko to z powodu amerykańskiej ustawy zdrowotnej ktora zdaniem wielebnego księdza proboszcza
wczoraj weszła w życie i w swoim drugim punkcie zezwala na aborcję.
Ustawa zdrowotna nie weszła jeszcze w życie,nie posiada również punktu drugiego dotyczącego aborcji i nie zezwala na aborcję bo to akurat regulują inne postanowienia prawne amerykańskiego systemu sprawiedliwości.
Ustawa ta,w obecnej formie,pozwala jedynie finansować z pieniędzy spolecznych aborcje przeprowadzane w koniecznej obronie życia matki lub w przypadku zajścia w ciąże na skutek gwałtu.
Ot takie małe szczegóła,którymi ksiądz proboszcz nie raczył nawet zawrócić sobie glowy.
Ale wystarczające żeby wyzwać ludzi od płatnych morderców.
Nie śmiem nawet podejrzewać jakie będzie kazanie z okazji ukamieniowania św. Szczepana,skoro takie bylo z okazji narodzin dzieciątka.
Całości dopełniała uroczystość sakramentu ś.Komunii do której tłumnie pośpieszyli wierni nie zważając na swoją przynależność do grupy morderców.
Cała uroczystość trwała niespełna 5 minut co przy ilości przystępujących (ok 200 osób) dawała 1.5 sekundy na głowę i wyglądała jak wysiadanie z tramwaju w godzinach szczytu.
Mniejsza z tym,to juz inna inszość.
Dzisiaj próbowałem dodzwonić się do księdz proboszcza aby mu dać znać jak bardzo jestem rad z
zaklasyfikowania mnie do morderców,ale jedyny telefon,opublikowany na stronie internetowej parafii,zawiera tylko krótki dzisiejszy rozkład jazdy i nie daje nawet możliwości zwrócenia się do
księdza o odebranie ostatniej spowiedzi i udzielenie ostatniego sakramentu.
Wszystko oczywiście w ramach przekazu religijnego dla parafii która:
P.S.Pan proboszcz tak zacietrzewił się w swojej obronie wartości chrześcijańskich że o mało co nie zapomniał o przekazaniu znaku pokoju,"Stanowimy Wspólnotę wiary i milosci, którą umacniamy i pogłębiamy przez modlitwę, przyjmowanie sakramentów świetych - szczególnie przez uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii oraz wzajemną życzliwość i pomoc."
Ale za to na sam koniec przekazał nam pozdrowienia od swojego brata z Polski.
Jak dobitnie podkreślił - sołtysa.
Czyli rodzinna unia władzy świeckiej z religijną.
Ideał.