Strona 1 z 1

Z wesola piosenka...

: ndz sty 05, 2014 9:52 pm
autor: wielokropek
Z wesola piosenka, z muzyka I tancem,
miedzy oplotkami ida przebierance.
Wesolo spiewamy, zyczenia skladamy.
Hej, koleda, koleda...

Kiedy czytam to "nowe" forum - mam takie wrazenie, ze wlasnie przebierancy sie wkradli tu i udaja tych, ktorymi nie sa. I weoslo. I w prysiudach, byle tylko zwrocic na siebie uwage.
A spod tego bije rozpaczliwa proba udowodnienia swojej szlachetnosci I I dobroci.
Aczkolwiek stara, zapyziala morde trudno ukryc pod barwnymi piorami...

Dosiego!


wielokropek

Re: Z wesola piosenka...

: pn sty 06, 2014 3:31 am
autor: janubers
Kolęda , Święta wyglądają wszędzie podobnie, bez wzgląd na stan posiadania czy miejsce pobytu. U mnie nie ma już kolędników , przebierańców, folkloru. To znikło już bardzo dawno. A mieszkam na wsi :lol: i język też czysty -polski, prawie literacki. Żadnych naleciałości. I taka polska obecnie istnieje i co ciekawe istniała dla mnie przynajmniej od ponad prawie 50 lat. I co wy na to?

Re: Z wesola piosenka...

: pn sty 06, 2014 6:46 am
autor: zoskicyc
nizej komentarz
"oblicze dobroci i
czlowieczenstwa"
forumowego przebieranca

CYC


Obrazek

Re: Z wesola piosenka...

: pn sty 06, 2014 3:45 pm
autor: ChiefKrähe
U mnie w Deggingen jak najbardziej sa co roku kolednicy.Bachory 8-12 lat.Zawsze daje im datek w momencie gdy biora oddech do koledy.Przez chwile sa zbite z tropu,po czym dziekuja i odchodza zadowolone ze tak latwo poszlo.Mimo wszystko lubie te wizyty kolednikow,nawet,jesli jako niewierzacy,jestem tylko honorowym katolikiem.

Re: Z wesola piosenka...

: pt sty 10, 2014 3:14 pm
autor: jordan274
Czy panowie nie mozecie zrozumiec ,ze nie wszyscy tu sa przebierancami ,starymi forumowiczami ,ktorzy koniecznie podszywaja sie pod kogos kim nie sa.Absolutnie nie mozecie uwierzyc w to ,ze to forum moze sie zmienic.To troche tak wyglada jak byscie traktowali to forum jak prywatny folwark i nie chcieli dopuscic tu nikogo nowego.Pozdrawiam

Re: Z wesola piosenka...

: pt sty 10, 2014 7:59 pm
autor: Reflex
Tutaj nikt nie jest przebierancem, nikt nie ma klonow. To sa dyzurne argumenty zgryzliwcow uzywane w osobistych rozgrywkach. Przeuroczy Wielokropek, - moj dozgonny wrog - sugerowal ze to ja wilk "przebralem" sie w jagniecia skore. Wiem ze ciezko przezywa kazda moja aktywnosc i boi sie, ze malowany od lat przez niego moj wizerunek moze okazac sie jego kompromitacja. Tu sie zatrzymam i ugryze w jezyk bo....

Masz racje Jordanie, niektorzy traktowali to forum jako trampoline do martylogicznych zaslug starego bywalca, ale nie to bylo glownym powodem tracenia przez forum popularnosci. Najbardziej zaszkodzilo mu to , ze kilku wlasnie starych (stazem) bywalcow zdominowalo forum monotematyczna, jalowa i nudna tematyka ludzi z poprzednich pokolen, co skutecznie znechecilo wiele osob do uczestnictwa, nie wspominajac o osobistych, nie konczacych sie rozwalkach.

Osobiscie wierze ze forum moglo by sie ozywic, ale musialoby zostac spelnionyh kilka warunkow. Miedzy innymi bardziej urozmaicona tematyka, blizsza zyciu w dzisiejszym czasie. Nie wiem czy sie uda, okazuje sie ze chyba nikomu na tym nie zalezy.

Od kilku dni peta mi sie po glowie pomysl. Wydaje mi sie sensowny i idacy z czasem, ale o tym moze zdecydowac wylacznie Administracja forum. W najblizszym czasie przesle do administracji zamysl poczta.
Moze sie cos z tego wykluje, jesli Agnieszka jeszcze nie ma nas dosc i jesli sugestia zyska Jej aprobate.

Re: Z wesola piosenka...

: sob sty 11, 2014 10:39 am
autor: Reflex
Mozna sobie jezyk polamac: Martyrologicznych*. I wciaz nie wiem czy jest dobrze. :oops:

Re: Z wesola piosenka...

: sob sty 11, 2014 1:29 pm
autor: jordan274
Zupelnie dobrze.

Re: Z wesola piosenka...

: ndz sty 12, 2014 9:13 am
autor: pomorzak
U mnie byli kolednicy dzisiaj.
Dwa biale krole i jeden jakis taki czerwonawy i jeden co gwiazde dawida na kiju nosil i ten co ich pilnowal bo mlodociani byli a kinderarbeit jest zabroniona wiec sam kasowal.
Tego roku zbierali na uciekinierow i wypedzonych.
Jak spiewali to pies wyl w drugim pokoju bo koniecznie chcial brac udzial ale ja wiem czym sie to konczy i dla dobra dzieciakow poszedl na wygnanie.