talk.polonia.net

Jakoś nie wierzę Putinowi. Jeśli postawil na nogi przy granicy z Ukrainą armię stu piędziesieciu tysiecy a wszedl tylko do malych Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, aby ich niby chronić, to coś jest nie tak.
Wyglada na to, że bada i analizuje reakcję państw zachodu. W zależności od tego sprowokuje albo nie, zajęcie Ukrainy. Zobaczymy czy armia zacznie sie wycofywać, czy nie spod granicy ukrainskiej. Jeśli, nie to czuj duch...