Dla wierzących

A picture is worth a thousand words.
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Dla wierzących

Post autor: pipek »

Będąc już w Polsce dostałem od swojej małżonki bojowe zadanie;
nabyć gustowną figurkę św. Antoniego.
Łatwo powiedzieć - oblatałem Kraków,Maków,Beskidy,Podhale...nie znalazłem wcale.
Same plastiki,albo portfelowe wtyki.
Powiedziałe sobie;
albo się pochlastam,albo trza mi do świętego miasta.
(i tutaj ukłon w stronę mistrza - panie wuhap,w Polszcze jest ino jedno święte miasto,wszystko inne to jeno mniej lub bardziej udane podróby).
Tak więc oto znalazłem się w Częstochowie,kędy w poszukiwaniu gustownej figurki wspomnianego już świętego,zawędrowałem do stóp klasztoru jasnogórskiego,gdzie w straganiku na ulicy Św. Barbary
IMG_5256.jpg

nabyłem deficytowy towar.Made in Italy zresztą.

Przy okazji pragnę przestrzec wiernych;
uważajcie na kramarza-złodzieja.
Wchodząc w kramiki od strony klasztoru,pierwszy kramarz po lewej stronie oszwabi was bez mrugnięcia okiem.Jako i mnie wyzyskał,kasując,zgodnie z wartościami chrześcijańskimi,dwa razy tyle co inni kramarze we środku.
Może był pazerny,a może brakowało mu na ofiarę,aleć zawsze przecie ołgał mnie szpetnie i haniebnie.
Jakom rzekł;bez mrugnięcia okiem.

Mniejsza z tym - skorom już był,zupełnie nieoczekiwanie i bez zbędnego perfidnego planu,u stóp samego klasztoru - to i wlazłem do środka,jako zwykłem włazić od lat już blisko 50-ciu.
Mam ci ja cały stos fotografii z tego świętego miejsca,co może i zaowocuje jakiś grzecznym albumikiem,chociaż pogoda była pochmurna i paskudna,a rzadko wychodzące promyki słońca złośliwie świeciły mnie prosto w obiektyw.
Może to i dlatego żem zawzięty grzesznik i bluźnierca,a może z tego powodu co siła wyższa chciała abym przybył raz jeszcze.Jak już nie z pielgrzymką,to chociaż po to,aby cyknąć sobie jakieś porządne zdjęcia...
Hm,kto to wie?

Bądźmy dobrej myśli i pełni radości ducha.

Ostatecznie trafiłem na jakieś nabożeństwo z udziałem małolatów,przy odsłonietym obrazie.
Cuś tam pstrykłem,więc dzielę się z wami;

IMG_5373.jpg
IMG_5373a.jpg

P.S.Mam ci ja jeszcze krótki filmik ze środka kaplicy.Filmik jest dużawy objetościowo(jakieś 525 Mb),marnawy jakościowo i nudnawy dla ateistów,toteż nie wiem czy jest jakieś zapotrzebowanie społeczne co by go podłączyć linkiem,bo na necie już jest,aleć czego się nie robi dla potrzebujących braci-Polaków?
Aha,dosyć fajnie tam te małolaty śpiewajom...
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Re: Dla wierzących

Post autor: pipek »

Póki co to macie tutaj jeszcze jedną fotke,za którą dostałem opierdol od jakiegoś czarno-biało-czerwonego przebierańca.
Facio wkurzał się na mnie za to żem przelazł przez barierkę i wychylał się przez balustradę.
Dziwak jakiś.Nawiedzony,czy co?

IMG_5392.jpg
whiskeyprint1
Posty: 2482
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 6:44 am

Re: Dla wierzących

Post autor: whiskeyprint1 »

a ja bedac w warszawie w pewna sloneczna i upalna niedziele przechodzilem obok kosciola klasztornego "ojcow benedyktynow" (tak nazywaja) - tu chodzi - jak zorientowalem sie z tablic pamiatkowych - o !braci mniejszych" -franciszkanow - nie pomne ulicy - ale po przeciwnej stronie znajduje sie maly teatr - piekna fasada budynku - na ktorym zaczepiono olbrzymia białą dłoń - robi kapitalne wrazenie - nie w tym rzecz - opisalem bo nazwy ulicy nie pamietam - na kosciele rowniez tablica ze "byl tu nasz duchowy przywodca kosciola -jp2... i tak dalej" - otoz przechodzac uslyszalem werset - "odpusc nam nasze winy jako i my (odpuszczamy) naszym winowajcom" - pomyslalem sobie ze w takim razie do kosciola chodza sami winowajcy (gdzie sa porzadni - zaiste na ulica - jak ja) ktorzy na koncu nawzajem podaja sobie rece

jesli sa sami winowajcy - mysle sobie - jesli dziecko rodzi sie z grzechem (pierworodnym) zatem jest winowajca - wiec kto poda mu reke celem odpuszczenia winy? kto? - a moze to matka nie zadbala ze nie ochrzcila plodu tuz po zaplodnieniu? - naturalnie - ona tez winna! - ukarac - egzorcyzmy odprawic jak nakazuje nasz swiety a uroczyscie sklerotyczny papiez ktory glupkowato sie usmiecha

w innym miejscu widzialem (nie w warszawie) jak dwoch w czarnych sukienkach z otwartej lsniaco-czarnej limuzyny strzelalo z kropidel - kazdy w inna strone po nowiutenkich czerwonych wozach strazackich i jednej smieciarce - a czynili to w imie laski bozej i kto wie czy nie byli juz po dwoch glebszych - bo na taki pomysl wpasc moze tylko nietrzezwy albo balwan ostatniego autoramentu - te wozy strazackie byly czerwone ze wstydu


car byl bez winy
amen
godzilla
Posty: 14046
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Dla wierzących

Post autor: godzilla »

whiskeyprint1 pisze:w innym miejscu widzialem (nie w warszawie) jak dwoch w czarnych sukienkach z otwartej lsniaco-czarnej limuzyny strzelalo z kropidel - kazdy w inna strone po nowiutenkich czerwonych wozach strazackich i jednej smieciarce - a czynili to w imie laski bozej i kto wie czy nie byli juz po dwoch glebszych - bo na taki pomysl wpasc moze tylko nietrzezwy albo balwan ostatniego autoramentu - te wozy strazackie byly czerwone ze wstydu


car byl bez winy
amen
i tak oto prowadzona jest wojna przeciwko Polsce i Polakom... zgnoic, wykorzenic zeby potem durne tlumy mlodych ludzi bez jakiejkolwiek wiedzy o historii swojego narodu zrobic niewolnikami w pohitlerowskiej zjednoczonej....
ODPOWIEDZ